Święta, święta i po świętach.
No może jeszcze nie całkowicie. Przed nami wszak Nowy Rok, a wcześniej sylwestrowe szaleństwa.
Rodzinka rozjechała się i rozeszła do swoich domów, pozostał tylko jeden gość: najmłodsza latorośl, który będzie mi towarzyszył jeszcze trzy dni, a potem znowu zrobi się pusto w domku.
Iwonko [00..] - faktycznie "prezent" Ci się przytrafił.

Mam nadzieję, że da się go zamienić na co dobrego, czego z serca Ci życzę i niech to będzie jednocześnie życzenie Noworoczne.
Słoneczkami spróbuję się podzielić.

Jedno wysyłam do Ciebie.
Terniu [tencia] - domyślam się, że wszystko pięknie udało Ci się na świąteczne dni przygotować, i podczas świąt spokojnie sobie odpoczęłaś.
Wątek załóż, a sama zobaczysz, ilu gości do Ciebie przytupta.
Dziękuję za życzenia,

ja zamieściłam życzenia świąteczne na specjalnie do tego przeznaczonej stronce.
Marysiu [Maska] - sądzę, że już odpoczęłaś albo odpoczywasz. Mnie jeszcze zmęczenie nie opuściło, ale już jutro pewnie da mi spokój.
O jakich rybkach do mnie mówisz? Albo mam zaćmienie umysłu, albo... nie wiem co.
Iwonko1 - dziękuję.
Przepis będzie jutro, bo dzisiaj jeszcze nie chce mi się myśleć.
Grażynko - witaj.

Dziękuję.
Co te koty mają w sobie, że człowiek tak je kocha? Chodzą własnymi drogami, są humorzaste, egocentryczne, a jednocześnie takie słodkie
przytulaski.
Soniu - też bym chciała, żeby taki mały Karolek albo Karolinka bawiły się moimi obrusami.
Może się wkrótce doczekam.....
Soniu
Do Was, Kochane, zajdę jutro, bo dzisiaj już mi się myśleć nie chce.

Wybaczcie mi, proszę.
Na dobry sen trochę wiosennych kolorków.
Dobrej, spokojnej nocy wszystkim. 