Aniu,Sławku,Soniu,Julio dziękuję za odwiedziny

,od mojego ostatniego wpisu czasu było niewiele ,porządki,zakupy,przygotowania do świąt...które jak zwykle szybko minęły ,jeszcze kilka dni i Nowy Rok,choinka rzuca blask na pokój,latarnie i świeczki też bo ustawiam je w całym mieszkaniu,własnie o tym czasie lubię migoczące płomyki które dają wrażenie jeszcze większego ciepła i przytulności ,tak jak pisałam powyżej świąteczny czas mignął z prędkością światła ,jesteśmy ospali i znużeni biesiadowaniem niestety,dni wolnych było niewiele ,w zasadzie zwykły weekend ,największą radością była nasza mała Majeczka ,która zaczęła chodzić więc wszędzie było jej pełno jak przyjechali w odwiedziny ,czas spędzony z wnusią i dziećmi jest bezcenny,bo choć blisko mieszkamy to każdy pracuje i ciągle ma coś się do zrobienia,pod choinkę zawitał do mnie kolejny skrzat

i wiele innych miłych niespodzianek ,u nas zwyczaj obfitości prezentów nadal trwa i dużo nieraz jest śmiechu i łez podczas rozpakowywania ,ale jest to fajne

a cieszą szczególnie te których się nie spodziewamy
Pogoda nie dopisała ,deszcz i silny wiatr ,nawet o spacerze świątecznym nie było sensu myśleć ,w pierwszy dzień świąt nawet była awaria i zabrakło prądu wieczorem przez wietrzysko,które wczoraj przybrało jeszcze na sile i cały czas wieje orkan Barbara,dobrze że Baśka szkód w moim rejonie nie wyrządza ale jest nieprzyjemnie ,mam nadzieję ,że ostatnie dni roku szybko przelecą bo za sylwestrem nie przepadam i na niego specjalnie nie czekam ,zawodowo końcówka roku to masa pracy -jak to w finansach a Nowy Rok to już co innego nowe nadzieje,nowe plany -również te ogródkowe i rozpoczyna się czekanie na wiosnę

,popatrzmy w takim razie jeszcze trochę na maj 2016
-- 27 gru 2016, o 18:36 --
-- 27 gru 2016, o 18:37 --
