Witajcie.
Nie wiem jak u Was ale mnie dopadła totalna stagnacja grudniowo -ogrodowa. Nawet nie chce mi się myśleć o nadchodzącej wiośnie. Ani planować nowych zakupów.

Zero ekscytacji. Też tak macie?
Czekam na większe mrozy, by usypać kilkanaście różanych kopczyków. I opatulić co niektóre delikatniejsze panny płaszczykiem. Potem zapadam w sen zimowy i budzę się pod koniec lutego.
Dzisiaj będzie kolejna porcja krokusów. Muszę przyznać, że do ostatniej wiosny nie doceniałam tych maleńkich ale jakże wdzięcznych kwiatuchów. A w promieniach wczesno wiosennego słońca doprawdy jest co podziwiać.
Ewelinko Ty się nie śmiej... Ty płacz, że mi się miejsce skończyło... Oczywiście gorąco wierzę, że nornice omijają nasze działki szerokim łukiem, bo tej jesieni tylko 1/10 cebul trafiła do doniczek. Reszta wprost do ziemi.
Dziękuję kochana za gratulacje.
Marlenko ja już nie mam miejsca na kolejne cebule. Mogę sadzić do donic. No ale co dalej? Przecież i te donice trzeba gdzieś zadołować. No jestem w kropce. Martwi mnie to.
Dziękuję za gratki.
Aprilku doprawdy nie wiem czy Śnieżnki dadzą sobie radę w Twoim lesie. Wiem za to jedno, póki nie spróbujesz to się nie przekonasz.
Małgosiu -clem3 doprawdy uratowało mnie to Twoje nie wchodzenie na forum, bo ja jednak clematisy tylko w E-clem albo stacjonarnie jak widzę co biorę. Zakupy wiosną poczynię. Już nawet mam kilka typów.
Soniu szczerze polecam Śnieżniki. Te maleńkie kwiatuchy błyszczą normalnie tym swoim błękitem na rabatach.
No i dziękuję.
Amanita -Dominiko koniecznie musisz zmienić fakt braku posiadania clematisów! To takie cudne pnącza!
Pochwal się jakie róże posadziłaś?
Aniu Ann_85 co do róż na północną wystawę to przyszły mi do głowy Rosarium U, Leonardo Da Vinci i Gardentraume. Mam je. Tzn RU rośnie pod moim blokiem, na takim północnym stanowisku. Róże te mają niezbyt dużo słońca i świetnie dają radę.
Eluniu dziękuję Ci.

Opryskiwacz wybrałam Profession 5. Nie potrzebuję większego. A i bielić nic nie będę ani szklarni cieniować.
Aluniu dziękuję za gratulacje. Opryskiwacz wybrałam Profession 5, bo większego zdecydowanie nie potrzebuję. Już mam go w domu. I zdziwiałam się, ze on tak duży!
Gabi, Małgosiu -clem3, Margo2 i Iwonko1 sama nie wiem jak ja te cebule poupychałam na działce ROD. No i należy teraz zrozumieć, że jak piszę, że nie mam już miejsca, to nie jest tylko takie kokietowanie z mojej strony. Ja naparawdę nie mam już miejsca.

Wszak oprócz cebulowych mam jeszcze kilkadziesiąt róż, powojników a o bylinach nawet nie wspomnę.
Sabinko jak już wspomniałam na początku tego postu, niestety i na mnie te zimnice, deszcze ze śniegiem na zmianę nie wpływają pozytywnie. U mnie totalna dolina ogrodowa. I w realu i w głowie.

Mam nadzieję, że po nowym roku mi ona minie.
Anido, Mariuszu, Iwonko1, Gabi, Kaszko, Beaby, kasia100780, lemonko, elusia723, nifredil dziękuję Wam z całego serducha za gratulacje.
I tak oto wykończyłam krokusowy temat.
Następny post będzie okraszony narcyzami.
