Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
-
gralys
- 50p

- Posty: 69
- Od: 2 lis 2016, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witaj Lucynko. Od jakiegoś czasu podglądam Twoją prześliczną działeczkę
i przecudne zwierzaki i jestem zachwycona
. Lucynko, Twoja Misia jest zupełnie taka, jak był nasz Luis, który niespodziewanie odszedł od nas do kociego raju
. Do tej pory mi go brakuje, bo nie schodził z moich kolan
. W sumie to mam 7 kotów. 2 domowe tylko moje i 5 wychodzących mojego syna
, widzisz jaką jesteśmy kocią rodziną
. Mieszkam na wsi, mam fioła na punkcie kwiatów i zwierząt
. Często podglądałam wasze ogrody na FO i tak mi się spodobała ta wielka wspaniała ogrodnicza rodzina, że postanowiłam się zarejestrować
. Lucynko, jeśli pozwolisz będę Cię odwiedzać
, a tymczasem pozdrawiam Cię cieplutko
i życzę Ci pięknego weekendu
.Grażyna.
Rabatki na wiejskim podwórkuGrażyna
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Kochani, moje roślinki już w zimowych ubrankach.





Nie było ani deszczu, ani zapowiadanej przez meteorologów śnieżycy.
Przeciwnie. Na niebie pokazywał się błękit i od czasu do czasu nawet słoneczko
zaświeciło.
Niektóre kwiatuszki jeszcze pokazują swoje buziaczki.









M dłubał przy budowie domku dla pszczółek. Dużą część miał już zrobioną.

Na koniec dnia domek był już taki.

Jeszcze trzeba go pomalować i wykończyć wewnątrz.
Nawet gołąbki pokazały się na zewnątrz, choć ciągle jeszcze nie wychodzą poza miejsca wg nich bezpieczne.



Miśka i Mikrus zagrzebały się w tunelu pod stare zimowe kurtki i nie chciały pozować do zdjęcia.
Jabłoń jeszcze liści nie zgubiła.

Jest też jeszcze trochę zieleni.
Jukk nie obwiązywałam, bo są same młodziutkie, które jeszcze nie będą kwitły, więc nie ma potrzeby chronić pąków.
Cyprysik
Naparstnice rozsiały się w wielu miejscach.
Mak wschodni.
Rozchodnik już w zimowej szacie.
Tylko żurawki nieustająco pysznią się swymi barwami.

Soniu - tęskno mi, Panie, za kwitnącymi krokusami, tulipanami tudzież wszystkimi innymi roślinkami wiosennymi.
Wiem, co to głód komputerowy.
Doświadczam go zawsze, gdy na dłużej wyjeżdżam do mamy.
Co do ciasteczek, to musisz upiec synusiowi.
Niech chwali mamuśkę po wszystkich odpustach.
Zuziu [sweetdaisy] - to jest nas co najmniej dwie. Łasuchowate.
Grażynko [gralys] - witam Cię bardzo cieplutko i zapraszam do częstych odwiedzin.
Furteczka u mnie otwarta również zimą.
Zazdroszczę Ci takiej ilości kotków. Kocham te zwierzątka, ale nie mam warunków na hodowlę większej ilości niż jeden pies, jeden kot w mieszkaniu.
Powiadasz, że masz fioła na punkcie flory i fauny... Nie jesteś w tym odosobniona.
Wszyscy obecni na FO mają takie same dolegliwości.
Co do tego, jak bardzo sympatycznie jest na tym Forum, też przekonałam się bardzo szybko. Tu jest cudownie!
Przyjaźnie i cieplutko nawet w najbardziej zimne dni.
Dziękuję za ciepłe słowa i wzajemnie życzę Ci wspaniałego weekendu, słoneczka i cieplejszych dni.
Na koniec małe pytanko: kiedy założysz własny wątek?





Nie było ani deszczu, ani zapowiadanej przez meteorologów śnieżycy.
Niektóre kwiatuszki jeszcze pokazują swoje buziaczki.









M dłubał przy budowie domku dla pszczółek. Dużą część miał już zrobioną.

Na koniec dnia domek był już taki.

Jeszcze trzeba go pomalować i wykończyć wewnątrz.
Nawet gołąbki pokazały się na zewnątrz, choć ciągle jeszcze nie wychodzą poza miejsca wg nich bezpieczne.



Miśka i Mikrus zagrzebały się w tunelu pod stare zimowe kurtki i nie chciały pozować do zdjęcia.
Jabłoń jeszcze liści nie zgubiła.

Jest też jeszcze trochę zieleni.
Jukk nie obwiązywałam, bo są same młodziutkie, które jeszcze nie będą kwitły, więc nie ma potrzeby chronić pąków.Cyprysik

Naparstnice rozsiały się w wielu miejscach.Mak wschodni.

Rozchodnik już w zimowej szacie.Tylko żurawki nieustająco pysznią się swymi barwami.

Soniu - tęskno mi, Panie, za kwitnącymi krokusami, tulipanami tudzież wszystkimi innymi roślinkami wiosennymi.
Wiem, co to głód komputerowy.
Co do ciasteczek, to musisz upiec synusiowi.
Zuziu [sweetdaisy] - to jest nas co najmniej dwie. Łasuchowate.
Grażynko [gralys] - witam Cię bardzo cieplutko i zapraszam do częstych odwiedzin.
Furteczka u mnie otwarta również zimą.
Zazdroszczę Ci takiej ilości kotków. Kocham te zwierzątka, ale nie mam warunków na hodowlę większej ilości niż jeden pies, jeden kot w mieszkaniu.
Powiadasz, że masz fioła na punkcie flory i fauny... Nie jesteś w tym odosobniona.
Co do tego, jak bardzo sympatycznie jest na tym Forum, też przekonałam się bardzo szybko. Tu jest cudownie!
Dziękuję za ciepłe słowa i wzajemnie życzę Ci wspaniałego weekendu, słoneczka i cieplejszych dni.
Na koniec małe pytanko: kiedy założysz własny wątek?
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witaj Lucynko
Czytam ze ubrałaś swoje roślinki
u mnie się nie dało , wiało , lało , sypało i strasznie zimno - moje roślinki muszą jeszcze czekać
Jeszcze coś kwitnie i zieleni się u Ciebie
Ja też myślałam o domku dla pszczółek ale teraz to już za późno ale do wiosny może uda mi się męża namówić aby mi zrobił
Cieplutkiego i miłego weekendu życzę
Czytam ze ubrałaś swoje roślinki
Ja też myślałam o domku dla pszczółek ale teraz to już za późno ale do wiosny może uda mi się męża namówić aby mi zrobił
Cieplutkiego i miłego weekendu życzę
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Tereniu [TerDob] - ano odziałam swoje bidulki na zimę i teraz już jestem spokojniejsza.
Zapowiadali mrozy, a dzisiaj już mówią o jesiennej aurze.
Tak więc i Ty zdążysz swoje roślinki pookrywać.
Mój M lubi majsterkować w drewnie, na działkę chodzi codziennie, to przy okazji coś tam sobie tworzy.
Pszczółki miały domeczek, ale malutki i już się zużył, toteż wymyślił nowy większy.
Dziękuję za życzenia i ślę wzajemne.
Zapowiadali mrozy, a dzisiaj już mówią o jesiennej aurze.
Mój M lubi majsterkować w drewnie, na działkę chodzi codziennie, to przy okazji coś tam sobie tworzy.
Pszczółki miały domeczek, ale malutki i już się zużył, toteż wymyślił nowy większy.
Dziękuję za życzenia i ślę wzajemne.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko - i ja się melduję w nowym wątku
Cudne te krokusy na poprzedniej stronie. Miło popatrzeć na takie śliczności gdy na dworze pada paskudny deszcz ze śniegiem i dookoła brudna breja...ble...Chodzić po mieście w taką pogodę to istna kara!
Widzę, że Twoje roślinki mają już zimowe ubranka. Ja moich nie ubieram, muszą sobie radzić. Staram się nie sadzić wrażliwców( chociaż nie zawsze to mi się udaje
)
Cudne te krokusy na poprzedniej stronie. Miło popatrzeć na takie śliczności gdy na dworze pada paskudny deszcz ze śniegiem i dookoła brudna breja...ble...Chodzić po mieście w taką pogodę to istna kara!
Widzę, że Twoje roślinki mają już zimowe ubranka. Ja moich nie ubieram, muszą sobie radzić. Staram się nie sadzić wrażliwców( chociaż nie zawsze to mi się udaje
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko ale masz ładne prezenciki!
No to teraz żeby tylko nie było ocieplenia
Gołąbki mądre ptaszki, a wiesz że jak był świeży śnieg, biały to na zewnątrz wychodziły tylko białe kurki
Fajny domek dla pszczółek! nie wiem gdzie moje mieszkają ale jest ich pełno i to różnego rodzaju. Może kiedyś też im wybuduje coś
Ja dzisiaj ścięłam ostatnie kwiaty do wazonu tzn chryzantemy, bo większość ostatni atak zimy sponiewierał
Dobrej nocy Lucynko
Gołąbki mądre ptaszki, a wiesz że jak był świeży śnieg, biały to na zewnątrz wychodziły tylko białe kurki
Fajny domek dla pszczółek! nie wiem gdzie moje mieszkają ale jest ich pełno i to różnego rodzaju. Może kiedyś też im wybuduje coś
Ja dzisiaj ścięłam ostatnie kwiaty do wazonu tzn chryzantemy, bo większość ostatni atak zimy sponiewierał
Dobrej nocy Lucynko
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witaj Lucynko. Śliczny ten domek dla pszczółek
. Na pewno ucieszą się z tego powodu
. Roślinki u Ciebie już okryte a ja jeszcze tego nie robię. Planuję zrobić w przyszłym tygodniu kopczyki a te bardziej wrażliwe okryje włókniną i stroiszem ale to dopiero jak mocno przymrozi i mróz będzie się utrzymywał
. Ja mam blisko bo wystarczy wyjść z domu więc w każdej chwili mogę to zrobić i to jest ten plus
. Pozdrawiam
.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
O co ja widzę, apartamenta pszczółki dostana, no i będą mogły zapylać roślinki 
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11705
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Widzę Lucynko, że spełniłaś swój ogrodowy obowiązek!
Roślinki dostały stylowe ubranka i teraz tylko im wypada czekać wiosny , żeby odkryć swe raźne oblicza 
U mnie pogoda w kratkę , sypie chwilami gęsty o olbrzymich płatach śnieg ale po śniegu sprzed 2 dni nie ma już śladu! Ogólnie smętnie!

U mnie pogoda w kratkę , sypie chwilami gęsty o olbrzymich płatach śnieg ale po śniegu sprzed 2 dni nie ma już śladu! Ogólnie smętnie!
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, piękny domek dla owadów. Teraz tylko poszukaj trzciny do środka.
Ogród zapadł już w sen zimowy. Chyba zaczniemy wstawiać archiwalne zdjęcia.
Ogród zapadł już w sen zimowy. Chyba zaczniemy wstawiać archiwalne zdjęcia.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Goście poszli w odwiedziny do znajomych, mam więc kilkadziesiąt minut dla siebie.
Sympatycznie minął piękny słoneczny dzień, który zakończył się niezwykle malowniczo.


Marysiu [amba] - witaj, kochana.
U mnie pogoda nie jest zła,
świeciło, wiatru nie było, nic mokrego z nieba nie leciało.
Co do wrażliwców, to ja też jakichś egzotyków nie uprawiam, ale drżę o takie, które u mnie potrafią wymarznąć z uwagi na małe ilości opadów śniegu i wczesnowiosenne mrozy.
Tak np. straciłam kilkuletni dziurawiec czy choćby szałwie muszkatołowe.
Na wszelki wypadek okrywam też młodziutkie ketmie syryjskie oraz magnolie.
Marysiu [Maska] - nie pierwszy raz okryłam rośliny przed ociepleniem i nigdy jeszcze osłonięte nie zmarły.
Z tym że ja nie patulę ich aż po czubki głów, tylko osłaniam dookoła, zostawiając górę odkrytą.
Podejrzewam, że na tej Twojej wsi ludzie hodują pszczoły miodne, które szukają pokarmu. One potrafią daleko latać. Poza tym blisko masz las, to i dzikie pszczoły też.
Moje chryzantemy jeszcze stoją w wazonie i ciągle ładnie wyglądają, a przyniosłam je w fazie pąków gdzieś na początku listopada.
Twoje postoją do świąt.
Ewelinko - gdybym miała ogród przed domem, też pewnie jeszcze bym nie okryła, ale w mojej sytuacji muszę dmuchać na zimne.
Iwonko [00..] - trzeba nieco pomóc pracowitym pszczółkom, by brały miód z moich roślinek, szczególnie z kwiatów drzew i krzewów owocowych.
Niech pracują, bym mogła zajadać pyszne owocki.
Maryniu - owszem, obowiązek spełniony i teraz już tylko wiosny czekać.
Moje niebo rozświetlone słoneczkiem.
Pięknie,
choć w nocy było dość mroźnie.
Dorotko71 - nie wymagaj ode mnie za dużo.
Nie ja będę tej trzciny szukała.
Od tego mam małża. On to zresztą lubi. A miejsce z trzciną znajduje się niedaleko ogrodów działkowych. Do lutego (tak powiedział M) "domek będzie glanc pomada"
Kasiu [Kasiula] - meldunek przyjęty!
Jest mi bardzo miło.
Sympatycznie minął piękny słoneczny dzień, który zakończył się niezwykle malowniczo.


Marysiu [amba] - witaj, kochana.
U mnie pogoda nie jest zła,
Co do wrażliwców, to ja też jakichś egzotyków nie uprawiam, ale drżę o takie, które u mnie potrafią wymarznąć z uwagi na małe ilości opadów śniegu i wczesnowiosenne mrozy.
Na wszelki wypadek okrywam też młodziutkie ketmie syryjskie oraz magnolie.
Marysiu [Maska] - nie pierwszy raz okryłam rośliny przed ociepleniem i nigdy jeszcze osłonięte nie zmarły.
Podejrzewam, że na tej Twojej wsi ludzie hodują pszczoły miodne, które szukają pokarmu. One potrafią daleko latać. Poza tym blisko masz las, to i dzikie pszczoły też.
Moje chryzantemy jeszcze stoją w wazonie i ciągle ładnie wyglądają, a przyniosłam je w fazie pąków gdzieś na początku listopada.
Twoje postoją do świąt.
Ewelinko - gdybym miała ogród przed domem, też pewnie jeszcze bym nie okryła, ale w mojej sytuacji muszę dmuchać na zimne.
Iwonko [00..] - trzeba nieco pomóc pracowitym pszczółkom, by brały miód z moich roślinek, szczególnie z kwiatów drzew i krzewów owocowych.
Maryniu - owszem, obowiązek spełniony i teraz już tylko wiosny czekać.
Moje niebo rozświetlone słoneczkiem.
Dorotko71 - nie wymagaj ode mnie za dużo.
Od tego mam małża. On to zresztą lubi. A miejsce z trzciną znajduje się niedaleko ogrodów działkowych. Do lutego (tak powiedział M) "domek będzie glanc pomada"
Kasiu [Kasiula] - meldunek przyjęty!
Jest mi bardzo miło.
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko ja również melduję się w Twoim wątku.
Czy mąż buduje domek dla murarek? Jeśli tak to wielkie brawa dla niego.
Czy mąż buduje domek dla murarek? Jeśli tak to wielkie brawa dla niego.
Pozdrawiam Hala
-
gralys
- 50p

- Posty: 69
- Od: 2 lis 2016, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, dziękuję Ci za piękne przyjęcie mnie do grona
. Wątek pewnie założę , ale kiedy to nie wiem. Ze wstydem się przyznaję, że będę mieć problemy ze wstawianiem fotek.
Muszę się najpierw nauczyć. Na razie będę odwiedzać Wasze przepiękne ogrody
, a wkrótce może zaproszę na moje rabatki
. Miłej niedzieli Ci życzę
.
Rabatki na wiejskim podwórkuGrażyna
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7972
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko domek dla murarek piękny
Mój M kupił gotowe ,ale jak mu pokażę jaki zrobił Twój M to na pewno zacznie robić nowy
Roślinki ładnie przygotowałaś do zimy .Żurawki zimą też ładnie wyglądają .
Gołąbeczki śliczne .Ogród i jesienią ładnie wygląda ,
Pozdrawiam

Mój M kupił gotowe ,ale jak mu pokażę jaki zrobił Twój M to na pewno zacznie robić nowy
Roślinki ładnie przygotowałaś do zimy .Żurawki zimą też ładnie wyglądają .
Gołąbeczki śliczne .Ogród i jesienią ładnie wygląda ,
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja

