Zieloni przyjaciele Kati

[sterlizja36]

Zajrzałam i ja w końcu do ciebie.Dużo pięknych kwiatów, a szczepek to ci się namnożyło .Pozazdrościć!Współczuję co do przędziorków,ja z nimi walczyłam 3 miesiące.Też przynioslam z kwiatem,z kwiaciarni.Teraz gdy kupię kwiata -oglądam jak mogę najlepiej i osobno go ustawiam przez tydzień.Wcześniej nawet mi się nie śniło że są takie paskudztwa!

[kati-1976]

Mnie też się nie śniło, ale teraz to wiem.
Wczoraj zastosowałam chemię. Chyba to niewielki atak, bo na razie nic nie widać niepokojącego. Mam nadzieję że odpuszczą sobie

[kati-1976]

Sterlicjo dziękuję za odwiedzinki

[kati-1976]

A teraz moi drodzy, przedstawiam Wam ostatnie maluszki. Reszta jest pod znakiem zapytania, albo jeszcze niezbyt efektownie wygląda jak np. Filek pedatum, którego dostałam bez listkow. Stoją w doniczce jego ukorzenione łodyżki z ktorych wykluwają się malusie listeczki
Tą roslinkę dostałam od Anoli(co to?)

Fiołkowe maluszki od Kwiato-maniaczki cd.

Zebrinki. Zbieraninka od Beny, Anolki, Tośki i już niepamiętam od kogo jeszcze

Reo meksykańskie od Anolki. Powiedzcie mi jak je pielęgnować. Jakie ma wymogi i takie tam...


Amarylis od Zuzi55. Na wiosne zafunduje mu doniczkę

Patyczak Rhipsalisik od Zuzi55

Dwa fiołeczki od Kwiato-maniaczki , agawa i sansewieria od Beny

Kotyleon od Anoli


A na koniec ....
Mojej palmie odbiła Palma Kwitnie.
Dziwię się, że teraz i po tym co przeżyła. Wystawilam ją na balkon, bo miałam malowanko i tak ja słońce przypiekło(zapomniałam o niej), że ponad 60% liści musiałam jej obciąć.

[x-C-j]

I kwiatostan również obetnij bo osłabia zbytnio palmę szczególnie w okresie jesienno-zimowym gdzie jest mało światła, zaczną Ci wyrastać skarłowaciałe liście jak zostawisz kwiatostan.

[kati-1976]

Dzięki Przemku za dobrą radę. Coś takiego właśnie mi chodzilo po głowie. Teraz już nie muszę pytać . Zaraz zrobię z tym porządek

[kati-1976]

A ja znów poszalałam na zakupach w Tesco. Kupiłam sobie nastepną Kalateę do kolekcji
Kalathea fasciata

[effa]

Kasiu jeśli chodzi o reo to ja latem podlewałam go co 3 dni a teraz na zimę co tydzień. Nawoziłam w lecie co jakieś półtora tygodnia. Niektórzy odcinają kwiaty jak kwitnie żeby nie osłabić rośliny aczkolwiek ja tego nie robię bo one są śliczne i nie zauważyłam żeby ją to jakoś osłabiało.

A kalatei nie widzę bo fotosik coś strajkuje

[kati-1976]

Ewo dziękuję, za odpowiedź odnośnie pielęgnacji Reo.
Słyszałam, że ma podobne wymagania co trzykrotka i do tej pory tak je traktowałam

[anoli]

Kasiu to niewiadome, to kalanchoe czerwone, przetnij je na połowę, u mnie się strasznie wyciągnęło, bo starsze rośliny zasłaniały młode. Wierzchołki zasadź razem z resztą, daj w najjaśniejsze miejsce mieszkania i oszczędnie podlewaj.
Reo lubi czasem lekko przeschniętą ziemię, byle nie za bardzo. Liście zbierają sporo kurzu, można je czyścić mokrą szmatką. Co jakiś czas dobrze jest je odmłodzić. Ja swoje podlewa wodą z akwa, więc nie daje nawozu. Myślę, że będzie u Ciebie ładniejsze niż u mnie. Miejsce jasne, ale nie na ostrym słońcu wiosną i letem, ma soczyste liście i może się przypiec.

Ups. Pisałam to tak długo, że Ewa mnie wyprzedziła

[effa]

Ups. Pisałam to tak długo, że Ewa mnie wyprzedziła

Ilonka ja też tak mam piszę coś a tu w między czasie już 5 postów przybyło

[kati-1976]

Oj tam, nieważne, kto pierwszy. Najważniejsza jest zawartość
Dzięki dziewczyny za cenne informacje. Postaram jej dogodzić jak najlepiej.

Mam jeszcze jedno pytanko, czy ostatnio dodane zdjęcie Kalatei wam się otwiera, bo ja nawet nie widzę tego kwadracika z cvzerwonym krzyżykiem. Nie wiem czy w końcu je dodałam, czy nie

[anoli]

Niestety nie ma tego zdjęcia u mnie

[kati-1976]

Dziękuję Ilonko. Poprawiłam, więc już będzie ok

[EwkaEs]

kati-kalatea u mnie otwiera się bez problemów.