KAROLCIA te ciemne róże to Dr Jamain, którego mam tez na pergoli razem z Elżbietką .Patyczki tej cudnej się ukorzeniają

w paru miejscach .Mam nadzieję ,ze gdzieś na pewno sie ukorzeniom
DAYSY nie znoszę takich kwiatów które trzeba podpierać a po dotknięciu się osypują .Ona miała aż 4 lata czasu ,żeby mnie zadowolić i dalej nic z tego.Jak ja wykopałam to był lej jakby po bombie bo to ITOH.Lubię żółty kolor, a szczególnie nie miałam piwonii w tym kolorze.Myślę ,ze Barzella Cię zadowoli, bo ona chyba trzyma sztywno pędy.Ten przetacznik nie ma więcej jak 0,5 m wys.Jeśli sie rozrośnie to z chęcią się podzielę lecz to na razie nowość.Niestety trochę się pokłada.Dobrze ,ze mamy fotki to jest co wspominać i sie podniecać na następny sezon
MARYSIU nie zbieram nasionek, lecz gdybyś powiedziała w sezonie to bym zebrała.Może wiosną znajdą się jakieś siewki bo dałam mu się wysiać. Rośnie w tym miejscu już parę lat, a dostałam sadzonkę od Andrzeja [any]Jego rosliny rosną u mnie, a moje rosną u niego
TERENIU nie masz tej różyczki ukorzenionej wydaje mi się ,ze wysyłałam ci jej patyczki .Jeśli te które wsadziłam ukorzenia sie to oczywiście będę pamiętać, bo sporo ich mam posadzonych
IWONKO bo radośnie było w sezonie to i fotki muszą być energetyczne
IWONKO 1 ta piwonia raczej nie pachnie ,bo wcale sobie tego nie przypominam .To sa sztuczne stwory bo tylko pachną te stare
