Szczepienie drzew owocowych cz.2
- 
				kaLo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
..kondensację wody na folii i możliwość występowania chorób grzybowych.
			
			
									
						
										
						- 
				jagusia111
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
To już niestety trzeba wietrzyć i liczyć na łut szczęścia  . Ja bym w lodowce nie trzymała. W piwnicy też zdarza się, że przypleśnieją. Na zewnątrz natomiast w przypadku naprawdę dużych mrozów dobrze jest czymś okryć np. nawet starą kurtką itp. bo przemarznięcia mogą się zdarzyć
 . Ja bym w lodowce nie trzymała. W piwnicy też zdarza się, że przypleśnieją. Na zewnątrz natomiast w przypadku naprawdę dużych mrozów dobrze jest czymś okryć np. nawet starą kurtką itp. bo przemarznięcia mogą się zdarzyć
			
			
									
						
										
						 . Ja bym w lodowce nie trzymała. W piwnicy też zdarza się, że przypleśnieją. Na zewnątrz natomiast w przypadku naprawdę dużych mrozów dobrze jest czymś okryć np. nawet starą kurtką itp. bo przemarznięcia mogą się zdarzyć
 . Ja bym w lodowce nie trzymała. W piwnicy też zdarza się, że przypleśnieją. Na zewnątrz natomiast w przypadku naprawdę dużych mrozów dobrze jest czymś okryć np. nawet starą kurtką itp. bo przemarznięcia mogą się zdarzyć- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Przechowywałem zrazy w lodówce ,  max 3-4 tygodnie wytrzymają bez dużego uszczerbku później zaczynają wzrost .  Gdybym miał to robić jeszcze raz to raczej w ziemi .  Z tego co zaobserwowałem najdłużej wytrzymywały jabłonie i grusze najkrócej czereśnie, wiśnie brzoskwinie .
			
			
									
						
										
						Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ja zrazy przechowuje w nieogrzewanym budynku w temp. lekko powyżej zera. Dostatecznie wilgotny piasek, powietrze nie musi być wilgotne, zawsze działa  A podkładki trzymam w ziemi w trochę wyższej temperaturze od zimy do momentu szczepienia w ręku, zanim się za nie zabiorę są w stanie wytworzyć sporo nowych korzeni.
 A podkładki trzymam w ziemi w trochę wyższej temperaturze od zimy do momentu szczepienia w ręku, zanim się za nie zabiorę są w stanie wytworzyć sporo nowych korzeni.
			
			
									
						
										
						 A podkładki trzymam w ziemi w trochę wyższej temperaturze od zimy do momentu szczepienia w ręku, zanim się za nie zabiorę są w stanie wytworzyć sporo nowych korzeni.
 A podkładki trzymam w ziemi w trochę wyższej temperaturze od zimy do momentu szczepienia w ręku, zanim się za nie zabiorę są w stanie wytworzyć sporo nowych korzeni.- hafciarz
- 200p 
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Dziękuję  wszystkim za podpowiedzi dotyczące trzymania zrazów . Swoje podzielę na dwie kupki i cześć do piwnicy w piach a resztę zakopie za budynkiem od strony północnej.
  wszystkim za podpowiedzi dotyczące trzymania zrazów . Swoje podzielę na dwie kupki i cześć do piwnicy w piach a resztę zakopie za budynkiem od strony północnej.
Za kilka dni chciałem pojechać po podkładki . Kupie i jak je przechować do wiosny . Myślałem o umieszczeniu ich w tunelu foliowym ale mam obawy, że za szybko zaczną mi puszczać .
Jak odpowiednio przechować podkładki?
			
			
									
						
										
						 wszystkim za podpowiedzi dotyczące trzymania zrazów . Swoje podzielę na dwie kupki i cześć do piwnicy w piach a resztę zakopie za budynkiem od strony północnej.
  wszystkim za podpowiedzi dotyczące trzymania zrazów . Swoje podzielę na dwie kupki i cześć do piwnicy w piach a resztę zakopie za budynkiem od strony północnej.Za kilka dni chciałem pojechać po podkładki . Kupie i jak je przechować do wiosny . Myślałem o umieszczeniu ich w tunelu foliowym ale mam obawy, że za szybko zaczną mi puszczać .
Jak odpowiednio przechować podkładki?
- hafciarz
- 200p 
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Czy zakupione podkładki mogę wcześniej posadzić do 3 litrowych doniczek i trzymać na zewnątrz?
			
			
									
						
										
						- 
				elma27
- ZBANOWANY
- Posty: 121
- Od: 14 cze 2016, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: MAZOWSZE
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Witamhafciarz pisze: Chciałbym nabyć drogą kupna nóż do okulizacji - jaki kupić? Najlepiej do 100 zł .
Pochwalcie się czym okulizujecie.
Oprócz noża konieczna też osełka. Nóż musi być naprawdę dobrze naostrzony - tak żeby golił włoski na ręku i niestety nie da się kupić noża naostrzonego "raz na zawsze", trzeba tę czynność powtarzać
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ja mam nóż do okulizacji firmy Gerlach z drewnianą rączką. Ma już kilkadziesiąt lat.hafciarz pisze: Chciałbym nabyć drogą kupna nóż do okulizacji - jaki kupić? Najlepiej do 100 zł .
Pochwalcie się czym okulizujecie.
Poszukaj na ich stronie firmowej.
Mam też taki sam sierpak. Kosztuje teraz 20 zł,
- hafciarz
- 200p 
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Dzięki , za podpowiedzi . Faktycznie jak stal będzie dobra to da się go wyostrzyć jakiej firmy by nie był.
			
			
									
						
										
						- 
				jagusia111
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Tak, ale dobrze by było te doniczki zadołować, żeby w razie większych mrozów nie przemarzły korzenie.
Ja już kilka lat mam nóż do okulizacji bezmarkowy , kupiony w sklepie ogrodniczym i daje radę bez ostrzenia, a szczepię trochę
 , kupiony w sklepie ogrodniczym i daje radę bez ostrzenia, a szczepię trochę  więcej niż kilka sztuk rocznie.
  więcej niż kilka sztuk rocznie.
			
			
									
						
										
						Ja już kilka lat mam nóż do okulizacji bezmarkowy
 , kupiony w sklepie ogrodniczym i daje radę bez ostrzenia, a szczepię trochę
 , kupiony w sklepie ogrodniczym i daje radę bez ostrzenia, a szczepię trochę  więcej niż kilka sztuk rocznie.
  więcej niż kilka sztuk rocznie.- hafciarz
- 200p 
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ojej 500 sztuk doniczek 3 litrowych zadołować ? Może mogę zostawić w tunelu?
Na logikę jak rośnie podkładka w gruncie to też jej korzenie przemarzają .
			
			
									
						
										
						Na logikę jak rośnie podkładka w gruncie to też jej korzenie przemarzają .
- 
				jagusia111
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
W gruncie korzenie nie przemarzną, a w cienkiej doniczce z małą ilością ziemi mogą. 500 sztuk to chyba sad towarowy się szykuje  . Zadołuj w gruncie te podkładki i nie kombinuj
 . Zadołuj w gruncie te podkładki i nie kombinuj  . Tylko uważaj na myszy.
 . Tylko uważaj na myszy.
			
			
									
						
										
						 . Zadołuj w gruncie te podkładki i nie kombinuj
 . Zadołuj w gruncie te podkładki i nie kombinuj  . Tylko uważaj na myszy.
 . Tylko uważaj na myszy.- hafciarz
- 200p 
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Od razu towarowy  .
 . 
Mam trochę ziemi więc chcę sadzić .Przecież najlepszy sadek posadził dziadek.
Mam duże dzieci ale robię to dla wnuków . Może chociaż potem świeczkę zapalą.
 . Może chociaż potem świeczkę zapalą.
			
			
									
						
										
						 .
 . Mam trochę ziemi więc chcę sadzić .Przecież najlepszy sadek posadził dziadek.
Mam duże dzieci ale robię to dla wnuków
 . Może chociaż potem świeczkę zapalą.
 . Może chociaż potem świeczkę zapalą.- 
				luis90
- 200p 
- Posty: 253
- Od: 8 maja 2016, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Moim zdaniem za dużo zachodu z taką ilością doniczek, lepiej bezpośrednio w gruncie. Mój tata dołował w piachu na podwórku, w zaoranej ziemi(żeby łatwiej było przysypać ziemią), a my przechowujemy czy to podkładki, zrazy czy zaszczepione drzewka w skrzyniach wyłożonych folią przesypane piachem, albo w skrzynkach tzw. uniwersalkach czy jedynkach. I takie skrzynki do nieogrzewanego budynku.
 W tej chwili nie sadzi się już na silnie rosnących podkładkach typu antonówki czy A2, bo te drzewa potrzebowały bardzo dużo czasu by wejść w owocowanie i bardzo silnie rosną bez względu na plon.
  W tej chwili nie sadzi się już na silnie rosnących podkładkach typu antonówki czy A2, bo te drzewa potrzebowały bardzo dużo czasu by wejść w owocowanie i bardzo silnie rosną bez względu na plon.
Chyba że zależy Ci na uzyskaniu jabłoni o koronie w kształcie parasola?
			
			
									
						
							Niestety minęły czasy kiedy taki sad był najlepszyhafciarz pisze:Od razu towarowy.
Mam trochę ziemi więc chcę sadzić .Przecież najlepszy sadek posadził dziadek.
Mam duże dzieci ale robię to dla wnuków. Może chociaż potem świeczkę zapalą.
 W tej chwili nie sadzi się już na silnie rosnących podkładkach typu antonówki czy A2, bo te drzewa potrzebowały bardzo dużo czasu by wejść w owocowanie i bardzo silnie rosną bez względu na plon.
  W tej chwili nie sadzi się już na silnie rosnących podkładkach typu antonówki czy A2, bo te drzewa potrzebowały bardzo dużo czasu by wejść w owocowanie i bardzo silnie rosną bez względu na plon.Chyba że zależy Ci na uzyskaniu jabłoni o koronie w kształcie parasola?
Pozdrawiam, Ewa
			
						

 
 
		
