U mnie plan rezerwowy jest taki: "dosadzaj póki znajdziesz miejsce"Zuzia111 pisze:Aniu...plan musi być a także plan rezerwowy.Ann_85 pisze:
Nie załamuj mnie Małgosia z tym nietrzymaniem sie planuMyślałam, że jak już stworzę formalny projekt ogrodu, to nie ma zmiłuj, czarno na białym, taa...
. Jak nie wyjdzie z pierwszym zastosujesz drugi.
![]()
Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Witajcie, u mnie od paru dni jest pięknie
Nie jestem pewna co na to moje pokopczykowane róże, ale mam nadzieję, że nie jest im za ciepło
W przypływie twórczego entuzjazmu machnęłam sobie wieniec świąteczny na drzwi. Co o nim sądzicie? Moja Mama od razu spytała, czy żadnych gałązek nie będzie


Iwonko, Soniu, Zuziu, Ewelinko, Małgosiu, no nie nastawiacie mnie optymistycznie do mojego projektu
Ale postaram się dotrzymać jego ram i głównego zamysłu
Na moim osiedlu domów jednorodzinnych sporo spaceruję z synkiem i czasem widzę ogrody, w których jest duzo pieknych roslin, ale generalne wrażenie przeładowania utrudnia dostrzeżenie co tam tak właściwie rośnie. Chciałabym uniknąć wrażenia dzikiej łąki
Jednak przestrzeń zapobiega chaosowi, do którego mam tendencje... Ale oczywiście to wszystko jest kwestią gustu, wiele osób nie znosi ogrodów "pod linijkę", zresztą to też nie jest moim celem. Chciałabym tylko zachowac jakiś zdrowy rozsądek, co jest trudne w momencie kiedy wciąz zachwycają nas nowe rośliny, a przestrzeń się nie rozrasta tak jak one
Oj trudno się powstrzymać przed chęcią posiadania nowych odmian, w końcu ogrody to nasza pasja, tylko że czasem finalnie psujemy wcześniej uzyskany efekt... Sama nie wiem, czy dam radę powiedzieć sobie stop we właściwym momencie, ale zawsze powstają jakies luki do zagospodarowania w miejsce roślin, które, a to nie przetrwają zimy, a to lepiej wyglądałyby w innym miejscu albo które po prostu nie spełniają naszych oczekiwań i chcemy je wyeksmitować
Jestem świadoma tego, że przed drobnymi manewrami nie warto się bronić, ale będę z całych sił starała się zachować główną koncepcję, którą niedawno pieczołowicie opracowałam
Za sezon, dwa, trzy, możecie próbować mnie rozliczyć, co z tego wyszło
Beatko, jakby odętki okazało się za dużo, to zawsze można uszczęśliwić sąsiada, czy koleżankę
Jeszcze nie pokazywałam Wam moich lilii i liliowców, oto moja skromna świeża kolekcja, poza jednym, wszystkie pierwszoroczne, więc mam nadzieję, że z każdym sezonem będą dorodniejsze




Jeszcze coś tam przybyło, więc w przyszłym roku kolekcja będzie ciut większa
Zgodnie z aurą
ściskam słonecznie 
W przypływie twórczego entuzjazmu machnęłam sobie wieniec świąteczny na drzwi. Co o nim sądzicie? Moja Mama od razu spytała, czy żadnych gałązek nie będzie


Iwonko, Soniu, Zuziu, Ewelinko, Małgosiu, no nie nastawiacie mnie optymistycznie do mojego projektu
Beatko, jakby odętki okazało się za dużo, to zawsze można uszczęśliwić sąsiada, czy koleżankę
Jeszcze nie pokazywałam Wam moich lilii i liliowców, oto moja skromna świeża kolekcja, poza jednym, wszystkie pierwszoroczne, więc mam nadzieję, że z każdym sezonem będą dorodniejsze




Jeszcze coś tam przybyło, więc w przyszłym roku kolekcja będzie ciut większa
Zgodnie z aurą
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Witaj Aniu. Wieniec bardzo ładny chociaż czegoś mi chyba tam brakuje ale czego ?? Sama nie wiem
. Mną się oczywiście nie sugeruj bo do takich spraw mam lewe ręce
. Z planami tak to już jest
. Ja ciągle plany zmieniam i jak się okazało znowu będę musiała kilka miejsc pozmieniać
. Ja też mam młode tegoroczne liliowce i większość nawet nie kwitła . Mam nadzieję, że za rok pokażą swoje kwiaty
. Mnie wzięło na wypieki bo się nudzę tylko co z tego wyjdzie ?? Do tego też mam dwie lewe ręce
. Pozdrawiam
.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Wieniec ma bardzo fajne kolorki
Co do koncepcji ogrodu - twoje wywody są oczywiście bardzo słuszne, zapominasz tylko o jednym drobiazgu - koncepcje bardzo szybko się zmieniają
Co do koncepcji ogrodu - twoje wywody są oczywiście bardzo słuszne, zapominasz tylko o jednym drobiazgu - koncepcje bardzo szybko się zmieniają
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6495
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Super wieniec
Kleiłaś czy drutowałaś te bombeczki?
Liliowce są cudne, tak ogólnie cudne - pod każdym względem.
Kleiłaś czy drutowałaś te bombeczki?
Liliowce są cudne, tak ogólnie cudne - pod każdym względem.
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Ewelinko, mi moje pierwszoroczne liliowce kwitły, ale ilością kwiatów nie powalały. Też mam nadzieję na lepsze widoki w przyszłym roku
A jakbyś trafiła jakieś objawienie kulinarne z tych nudów, to dawaj tu na forum
Małgosiu, w takim razie kończę już swoje wywody na ten temat
Beatko, dziękuję, wieniec kleiłam, jest za duży na drutowanie, ma 50cm średnicy i ok. 18cm szerokości obręczy, myślę, że przy drukowaniu byłby wielki, ale chudziutki
Małgosiu, w takim razie kończę już swoje wywody na ten temat
Beatko, dziękuję, wieniec kleiłam, jest za duży na drutowanie, ma 50cm średnicy i ok. 18cm szerokości obręczy, myślę, że przy drukowaniu byłby wielki, ale chudziutki
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Witaj Aniu
. Piekłam tylko ciasto czekoladowe z malinami
. Jak na mnie to i tak mega wyczyn
. Zimą w nadmiarze wolnego czasu będę eksperymentowała
, może rodziny nie otruję
. Pozdrawiam
.
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Czekoladowe z malinami brzmi dobrze 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu nie poddawaj się tak łatwo, może akurat jako pierwsza okażesz się odporna na nowe chciejstwa i chęci zmian 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Śliczny wieniec 
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Czekoladowe z malinami brzmi bardzo dobrze! Ba! Nawet wyśmienicie!Ann_85 pisze:Czekoladowe z malinami brzmi dobrze
Aniu śliczny ten wieniec na drzwi. Uwielbiam takie gadżeciki.
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Małgosiu, no zobaczymy, całkiem odporna na pewno nie będę, ale może dam radę ogarnąć się w planowanych ramach...
Marlenko, Aniu, dziękuję
Wymarzyłam sobie taki już w zeszłym roku, ale jakoś czasu nie było. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze
Dziś u mnie było bardzo malowniczo chociaż nie przepadam za zimą, a już na pewno nie za jesienią
Niemniej szronowe "łańcuszki" są urocze


Tylko dlaczego róże jeszcze caluśkie w liściach?




Miłego weekendu Kochani
Marlenko, Aniu, dziękuję
Dziś u mnie było bardzo malowniczo chociaż nie przepadam za zimą, a już na pewno nie za jesienią


Tylko dlaczego róże jeszcze caluśkie w liściach?




Miłego weekendu Kochani
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu - bardzo podoba mi się wieniec, kolory ma prześliczne
Napisałaś na poprzedniej stronie - "...Sama nie wiem, czy dam radę powiedzieć sobie stop we właściwym momencie, ale zawsze powstają jakies luki do zagospodarowania w miejsce roślin, które, a to nie przetrwają zimy, a to lepiej wyglądałyby w innym miejscu albo które po prostu nie spełniają naszych oczekiwań...."
Wiesz, ja przez długie lata tak miałam. Teraz już nie. Chyba zrobiłam się wybredna. Kupuję dosłownie kilka roślin rocznie, są oczywiście wyjątki - to niskie irysy i mieczyki. W ich przypadku potrafię stracić głowę i zdrowy rozsądek
Napisałaś na poprzedniej stronie - "...Sama nie wiem, czy dam radę powiedzieć sobie stop we właściwym momencie, ale zawsze powstają jakies luki do zagospodarowania w miejsce roślin, które, a to nie przetrwają zimy, a to lepiej wyglądałyby w innym miejscu albo które po prostu nie spełniają naszych oczekiwań...."
Wiesz, ja przez długie lata tak miałam. Teraz już nie. Chyba zrobiłam się wybredna. Kupuję dosłownie kilka roślin rocznie, są oczywiście wyjątki - to niskie irysy i mieczyki. W ich przypadku potrafię stracić głowę i zdrowy rozsądek
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Witaj Aniu. Ładne i malownicze te obrazki
. Wiesz jak to mówią jak się nie ma co się lubi no właśnie
. Tak więc i zimę trzeba polubić i zaakceptować. Przecież od niej nie uciekniemy. Ja też nie przepadam za nią ale z drugiej strony wiem , że jest potrzebna więc nie dołuje się tym faktem aż tak bardzo. Owszem bywają gorsze dni ale przecież jesteśmy tylko ludźmi
. Na pewno z biegiem lat tak jak pisze Ci Marysia , polubisz pewne grupy roślin bardziej i nie będziesz miała takiego odruchu , że chcesz wszystko. Jak ma się niewiele miejsca na roślinne przyjemności to trzeba być wybrednych. Zobaczysz , że tak będzie i nawet chorowite róże będziesz wyrzucać żeby nie zajmowały Ci miejsca
. Oczywiście życzę Ci by wszystkie fajnie Ci rosły ale wiesz jakie z nich kapryśne pannice
. Co do liści na różach to u mnie też niektóre mają a w zeszłym roku jedna terminatorka nn miała przez całą zimę prawie wszystkie liście
. Pozdrawiam
.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu...oszronione roślinki
. Przyroda potrafi cuda stworzyć.Co do roślinek, jakoś coraz mniej pociągają mnie nowości, staję się też coraz bardziej odporna na przeróżne mody; staram się docenić to, co już mam, dopieścić roślinki mało spektakularne lub wręcz - pospolite. Powiem więcej - w takim ogrodzie jak mój to nie kolekcjonerskie roślinki dobrze wyglądają, ale te , tradycyjne, 'stare' - byle dorodne.
. Choć i ja czasem wymiękam na widok nowości. 

