Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę

Drzewa owocowe
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

newrom pisze:Ale te drzewa które sadziłeś w 1970 były trochę odporniejszych odmian niż obecnie się sadzi.
Nie sądzę. I te moje z 1970 i te obecne z 2016 mają wytrzymać warunki pogodowe panujące w Polsce.
Nie należy ulegać wpływom histerii rozprzestrzenianej przez producentów włóknin i szkółkarzy którzy do ostatniej chwili szprycowali drzewka azotem.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2691
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

newrom słomy nie mam, owinę agrowłukniną. Działaka ogrodzona jest siatką leśną. Do tej pory zajączki trzymają się na zewnątrz, nie to co niestety warchlaki, którym zdarza się przebuchtować to i owo :twisted:
Pozdrawiam Lucyna
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

dziadek22 pisze: Nie sądzę. I te moje z 1970 i te obecne z 2016 mają wytrzymać warunki pogodowe panujące w Polsce.
Nie należy ulegać wpływom histerii rozprzestrzenianej przez producentów włóknin i szkółkarzy którzy do ostatniej chwili szprycowali drzewka azotem.
Nawet w latach 70 zalecano osłanianie młodych drzewek, tak przynajmniej pamietam z książek. Oczywiście wtedy w grę wchodziła słoma i tektura. Uważam że panikujesz, rolkę włókniny mam od kilku lat. Nim moja luba przywlekła sierściuchy, tkanina wystarczyła na 2 zimy, później ją pazurami potargały. Koszt ? Złotówka na drzewo?
A koleżanka już ma drzewka, więc lepiej je chronić niż w imię walki z pędzącymi sadzonki szkółkarzami tracić rok.

Inna rzecz to lokalizacja, u mnie na 440m npm na Jurze mam zupełnie inny klimat niż u Ciebie we Wrocławiu. Jak u Ciebie było -30 to w reszcie Polski było -40. W latach 80 była taka że w ciągu tygodnia rozsadziło kilkadziesiąt czereśni w promieniu 300m od działki moich rodziców ( u nas wtedy poszły trzy, wokół sady czereśniowe z drzewami które miały kilkadziesiąt lat.
Wiesz jaka będzie zima? I nie opowiadaj że kiedyś to były zimy bo nie zawsze i często po kilku ciepłych przychodziły zimne.
Róbta co chceta, ja się staram chronić przed wiatrem.

Jako ciekawostka

Kod: Zaznacz cały

 Łagodne zimy
 

Zima obecna jest tak łagodna, iż chwilami sprawia wrażenie wiosny, warto więc przypomnieć kilka dat o tej porze roku, która nieraz wbrew oczekiwaniom sprawiała ludności radosną niespodziankę.

W roku 1087 była zima tak łagodna, że już w maju odbywało się żniwo, a w sierpniu winobranie. W roku 1172 była zima tak ciepła, że podczas niej drzewa pokryły się liściem, już na końcu stycznia gnieździły się na drzewach ptaki, w lutym miały młode. W roku 1204 panowała od końca stycznia aż do maja susza i upał był taki jak latem. Z powodu nieurodzaju panował potem głód.

W roku 1298 zima była tak ciepła, że w Kolonii nad Renem dziewczęta podczas świąt Bożego Narodzenia miały wieńce z pierwiosnków i fiołków, nawet modraków. Około Bożego Narodzenia tego roku kąpały się dzieci w jeziorze neuenburskiem, W roku 1420 była zima tak łagodna, że już w marcu drzewa okwitły, a w kwietniu już były dojrzałe wiśnie. W roku 1529 była również niezwykła zima; w marcu było tak ciepło, jak zwykle około św. Jana. żyto miało kłosy i w kwietniu sprzedawano w Paryżu świeże migdały. W roku 1572 w styczniu drzewa się zazieleniły, a w lutym gnieździły się ptaki. W roku 1585 w święto wielkanocne żyto miało kłosy. W roku 1622 luty był tak ciepły, że nawet na północy Niemiec nie palono w piecach i drzewa zakwitły. Zima r. 1822 była w całej Europie łagodna. W Rosyi trwała właściwa zima tylko miesiąc i kilka dni, nawet w Syberyi mało ją odczuwano, na najdalszej północy Europy panowały ciepłe wiatry. W ostatnich 50 latach była zima łagodna: 1862?63, 1865?66, 1866? 67, 1868? 69, z których ostatnia zima była najłagodniejsza, 1 72?73, 1873?74, 1876?77, 1881-82, 1882-83, 1883?84, 1891?92, 1897?98, 1899 -1900 , 1901?02, 1902-03, 1909?10, 1912?13. Coraz częściej jest zima łagodna, a lato jest chłodne, dżdżyste; nasz klimat staje się więcej morskim.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 9-02-1916
artykuł ze strony 100lattemu.pl, afair w lutym tego roku dzieci biegały bez butów :)
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2691
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

newrom dobrze napisane ;:63 Nie wiemy jaka będzie zima ale wiemy jakie mamy drzewka. Okrywać czy nie, oto jest pytanie ;:136
Pozdrawiam Lucyna
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

newrom pisze:Nawet w latach 70 zalecano osłanianie młodych drzewek, tak przynajmniej pamietam z książek.
Mam przed sobą wydaną w 1972 książkę napisaną przez Cegłowskiego pt. "Jabłoń" a wydaną przez Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne. Nie ma w tej książce ani jednego słowa o osłanianiu młodych drzewek.
Są natomiast inne zalecenia i ostrzeżenia.
Kupionych drzewek nie wolno uszkodzić ani ich zasuszyć.
Zasuszone drzewka są atakowane przez choroby kory co powoduje masowe ginięcie drzewek.
To że drzewko przeschło poznaje się po zmatowiałej i lekko pomarszczonej skórce na pędach.
Jeszcze groźniejsze w skutkach jest przemrożenie w czasie transportu prowadzące do uszkodzenia korzeni. Mają one po przekrojeniu barwę żółtą lub brązową. Zdrowe korzenie mają barwę białą z odcieniem żółtawym. Przed posadzeniem uszkodzone korzenie trzeba obciąć aż do zdrowego miejsca.
Posadzone drzewko trzeba podlać po posadzeniu oraz podlewać na wiosnę.
marchi7
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 22 mar 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

mam pytanie czy mocznikiem można opryskać wszystkie drzewa owocowe czy tylko nie które z nich ?
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Ja opryskuję też inne drzewa, nie tylko owocowe, na których późną jesienią wiszą zeschłe liście.
dsk121
500p
500p
Posty: 590
Od: 5 sie 2016, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wwa

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

"Dziczki" wciaz mozna scinac czy poczekac do wiosny?
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Co nazywasz dziczką?
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 278
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Pewnie chodzi o wilki, ja przycinam na wiosnę ale znam takich co przycinają teraz.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Jarowo pisze:Pewnie chodzi o wilki, ja przycinam na wiosnę ale znam takich co przycinają teraz.
Cięcie wilków przed zakończeniem wegetacji przez drzewo niepotrzebnie pobudza je do odbudowania straty.
dsk121
500p
500p
Posty: 590
Od: 5 sie 2016, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wwa

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

dziadek22 pisze:Co nazywasz dziczką?
Pionowo rosnace galezie na gorze korony drzew.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

dsk121 pisze:"Dziczki" wciaz mozna scinac czy poczekac do wiosny?
Poczekać do wiosny.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Witam :wit

Proszę o radę bardziej doświadczonych ode mnie :)

Jutro dostanę 2 jabłonie (Golden Delicious i Gloster) oraz 10 szt. malin letnich - wszystko z gołym gorzeniem. Znajoma się przeliczyła, zamówiła więcej niż mogła zmieścić w ogrodzie, a ja zgodziłam się przyjąć tę nadwyżkę.

Nie mam doświadczenia w tak późnym sadzeniu drzewek z gołym korzeniem. Swoje owocowe sadziłam w październiku, więc boję się, że te nie przezyją zimy.

Gleba u mnie w ogrodzie jest dosyć wilgotna, gliniasto-piaszczysta. Myślałam, aby wkopać rosliny i je zabezpieczyć na zimę (kopczyk z ziemi, kory, zabezpieczenie workiem jutowym).

Problem w tym, że posadzić mogę w sobotę, bo na działkę dojeżdzam i mogę tylko w weekend pojechać. Od soboty ma spaść temp. W dzień w granicach 0-6, w nocy 1 do -4 z czego prognoza pokazuje az -10 w nocy 8 grudnia. Boję się, że rośliny nie przeżyją.

Poradźcie mi proszę, jak zwiększyć ich szansę na przeżycie?
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Nie przejmuj się. Ja kilka swoich drzewek sadziłem podczas śnieżycy. Przyjęły się i owocował.

Jak obawiasz się że ziemia zamarznie to weź ze sobą kilof. Nie żartuję.
Po zdarciu zamarzniętej powierzchniowo ziemi pod spodem będzie ziemia nie zamarznięta.
Jak nie masz kilofa to weź przecinak do metalu jak największy i młotek co najmniej 1000 g.
Na korzenie drzewa syp tylko ziemię nie zamarzniętą.
Powodzenia! :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”