Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Zablokowany
Awatar użytkownika
bejsonki84
200p
200p
Posty: 327
Od: 7 maja 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Ale te sadzonki wypasione ;:oj . Moje z F nawet w połowie nie były takie :evil: . Muszę się lepiej przyjrzeć temu sklepowi, bo widzę że warto. Mam nadzieję, że cudnie ci będą rosły.
A ta Twoja miejscówka z białą ławeczką ;:167 . Ja dostałam podobną od teściowej i wiosną będę ją malować, oczywiście na biało ;:138 . Znając życie, zaraz ją opanują moje koty i psy, ale może i ja sie na niej zmieszczę :D . Boszzzz, kiedy ta wiosna? Mam znowu tyle planów ;:224
Zaczęłam robić kopce, bo było u nas po -6, a teraz słyszę w radiu, że ma być +11. Noż ku..... :evil: . Nie lubię takich wahań temperatury, bo to nie mrozy nam wykańczają róże, lecz takie zmiany temperatur
Pozdrawiam Werka
Po­cie­szam się myślą, że zwierzęta ni­jakiej świado­mości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zroz­paczo­nych is­tot na świecie.
Wisława Szymborska
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witaj Dorotko. Mroźna zima mówisz?? A skąd Ty takie informacje wzięłaś ?? Ja mam nadzieję, że jeśli już będzie mroźna to przynajmniej i śnieżna, wtedy będzie łatwiej przetrwać naszym roślinom zimę. Co do naszych mężów to taka jest racja- Oni pojęczą, pojęczą ale w rezultacie zgodzą się na nasze roślinne zachcianki ;:108 . Poza tym nie mają innego wyjścia ;:224 . Uzależnić można się od wielu rzeczy jak widać ;:306 . Mam nadzieję, że tą chorobę da się jakoś powstrzymać bo jak będę miała już większą działkę to nie chcę przesadzić z ilością róż ;:306 . Co jak co ale to jednak też i wybredne rośliny i trzeba im poświęcić sporo uwagi żeby pięknie kwitły. Te róże od Kamili bardzo ładne , tylko nie do końca wiem co to znaczy "od Kamili", nie znam :oops: . Zdjęcia z czerwca jak zwykle fantastyczne i pełne koloru ;:333 . jestem pod wielkim wrażeniem tej ilości kwiatów. Ach można się u Ciebie rozmarzyć ;:131 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Iwonka1 pisze:W takim razie mój eM musi być kosmitą ;:oj On mnie sam namawia na zakup nowych różyczek. A jak biadolę, że nie mam miejsca, to mówi: No chyba dla czterech krzaczków znajdziesz jeszcze miejsce? A może jemu o coś chodzi, tylko ja nie umiem czytać między wierszami?
Iwona pożycz męża na trzy sezony! Skroję jeszcze trawnika. Mąż będzie kazał mi kupić koniecznie kolejne róże. Kupię. Posadzę. I męża oddam! ;:65

A co do reszty Forumek... Nie powiem... czuję ulgę, gdy czytam, że Wasi Emowie też tacy z lekka zrzędliwi. ;:224 Od razu mi lepiej, że nie tylko ja tak mam. ;:131

Dorotko mam nadzieję że różanych wspomnień masz tyle, by na częste relacje przez całą zimę Ci starczyło. ;:180 Jednak miłość różaną to widać u Ciebie na każdym zdjęciu. A to foto z ławeczką... no po prostu rzeczywiście tylko brać kocyk, kawkę i książkę i siedzieć... i gapić się w te wszystkie cuda, tak że kawa ostygnie a książka nadal będzie nieprzeczytana. ;:215 Brawo Dorotko!
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Coś widzę, że z mojego eMa robi się chodliwy towar :;230 Muszę zamilknąć, bo mi go uprowadzą ;:306
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko, ten kącik z białą ławeczką wyszedł wspaniale. ;:oj
A róże to tak Ci się pięknie rozrosły, że o takich to tylko pomarzyć mogę.
Powiedz, miałaś dość czasu , by tam sobie posiedzieć ? :uszy
Z kopczykami też czekam. Przez takie wahania temperatur to nam te róże najczęściej padają.
:wit
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko, atakuję dziś na forum Różane Fanki tym samym pytaniem, to sprawdzone i najlepsze źródło inrormacji :wink:

Chodzi o to, ze chcę na wiosnę obsadzić różami więcej donic. Od frontu domu praży słońce, więc różom powinno się podobać. Ale taras jest od północnej strony, więc słońce tylko rano i od 15. Jaką różę wysłałabyś na taką miejscówkę, donica plus dużo cienia? :roll:
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Uwielbiam ten zakątek z białą ławką. Róże na tej rabacie aż kipią kwieciem. Posiedziałabym sobie z kieliszeczkiem winka.
Wspominaj, wspominaj, bo wciąż nowe obrazy okazują się moim oczom. Gąszcz powoduje, że ciągle nie mogę napisać, że znam twój ogród. Musisz zorganizować jakiś dzień otwarty u siebie bo inaczej nie ogarniam. Już się ustawię w kolejce na zapisy po bilecik.
Z głębokim westchnieniem, pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witajcie! :wit

Kłaniam się nisko moim miłym gościom ;:180 Wątek ostatnio trochę zakurzony, bo ogarnęła mnie forumowa niemoc, leń i ogólny, jesienny marazm. Listopad nie należy do moich ulubionych miesięcy i zawsze jakoś mi trudno go przetrwać. Dobrze, że ma się ku końcowi, bo w tym roku wlecze się wyjątkowo długo.
Wreszcie udało mi się uporządkować ogród, zgrabić liście i to dzięki pomocy mojego eMusia. W zasadzie mogę powiedzieć, że poza kopcami ogród jest przygotowany do zimy ;:333


Zamiast smutnych, jesiennych widoczków zaproponuję weselsze - czerwcowe :D

Obrazek

Iwonka, jak nic Twój mąż coś knuje. Na pewno ma jakiś pomysł i próbuje się przypodobać, żebyś zaakceptowała. Już ja coś wiem na ten temat? ;:306

Marlenko, miejmy nadzieję, że zima wcale nie będzie taka straszna. A z drugiej strony, to byłby dobry test dla róż. Przetrwałyby tylko te najsilniejsze. Ot, taka naturalna selekcja ;:224

Gosiu Margo2, wypisz, wymaluj z moim jest podobnie. Motorem napędowym wszelkich zmian zarówno w domu jak i w ogrodzie, jestem ja. Mój M nie lubi tego całego zamieszania, fachowców kręcących się po domu - woli spokój. Za to jak już zaczniemy, to potem na ogół jest zadowolony ze zmian i koniec końców chwali moje pomysły. Tylko na początku trudno go namówić. On musi powoli oswoić się z myślą o kolejnej zmianie, przetrawić to wszystko w spokoju. Ja z kolei jestem taką niespokojną duszą, którą ciągle coś pcha do działania ;:170

Jadziu, w tej chwili nie pozostało nam chyba nic innego jak wspomnieniowe fotki. Może pomogą nam przetrwać te kilka miesięcy do wiosny i od czasu do czasu rozweselą? :)

Obrazek

Jagi! Powiadasz, że mój M to święty człowiek? W sprawach ogrodu faktycznie jest dosyć uległy, za to w innych potrafi być nieugięty. Kota nadal nie chce! :evil: Wykorzystałam Twój wpis, podtykając mu pod nos i od razu nawiązałam do kota. I wiesz co? Chyba zaczyna skutkować to moje ciągłe ględzenie, bo już tak stanowczo się nie sprzeciwia. I nie to, żeby on kotów nie lubił. Co to, to nie! On tylko uważa, że kolejny zwierzak w domu, to kolejny obowiązek. I martwi się, że będzie nam trudno to wszystko ogarnąć, a i z wyjazdami może być problem, bo nie będzie komu się zaopiekować takim zwierzyńcem.

Do 200 sztuk jeszcze trochę brakuje ;:224 Sama straciłam już rachubę, tym bardziej, że kilka zmieniło domy, kilkanaście nowych przybyło. Ciągle brakuje mi czasu, żeby wreszcie cały mój stan posiadania porządnie skatalogować. A szałwia nadal rośnie w tym samym miejscu. Nowe nabytki w większości poszły na rabatę po przeciwnej stronie :D

Werka, sadzonki naprawdę ładne, oprócz jednej, z której nie do końca jestem zadowolona :? Może zrobiłam się za bardzo wymagająca, ale w końcu za niemałe pieniądze mamy prawo wymagać dobrej jakości towaru.

Kopczyki zrobiłam tylko tym nowo posadzonym. Reszta czeka na większe mrozy. Wcale tak bardzo mi się nie spieszy do tej roboty, zwłaszcza, że trudno wyciągnąć ziemię z kompostownika.

Ewelinko, ja nie wiem jaka będzie tak naprawdę zima? Tylko słyszałam dwie różne prognozy. Jedna mówi o mroźnej i długiej zimie, druga wręcz odwrotnie. A będzie co ma być. Na to nie mamy wpływu.
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tej większej działki. Gdybym miała tyle ziemi, to bym dopiero poszalała. Może i dobrze, że nie mam, bo jak nic poszłabym z torbami, albo M by mnie w końcu wyeksmitował razem z tym całym różanym towarzystwem :;230
PS. Na pw napiszę Ci skąd są sadzonki.
Iwona pożycz męża na trzy sezony! Skroję jeszcze trawnika. Mąż będzie kazał mi kupić koniecznie kolejne róże. Kupię. Posadzę. I męża oddam!
Aneczko, z ust mi to wyjęłaś. Też bym sobie pożyczyła eMa Iwonki ;:306
Fotek z całego sezonu mam kilka tysięcy, więc nie ma obawy - nie zabraknie! A wspomnienia zacznę już dzisiaj od moich ulubionych Austinek.

Obrazek

Iwonka, uważaj, bo Forumki gotowe na wszystko. Zaczają się na chłopa i jak nic porwą ;:306 . Gorzej jak mu się to porwanie spodoba i nie zechce wrócić :;230

Krysiu, tak naprawdę to na ławeczce siedziałam zaledwie kilka razy, a i to raczej przy okazji robienia zdjęć. Mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie ten czas, że posiedzę sobie ot tak, dla samej przyjemności ;:108

Aniu Ann_85, co prawda nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w uprawie donicowych krzaczków, bo swoje zawsze jesienią wysadzam na rabaty, ale postaram się coś podpowiedzieć. Jeśli zamierzasz posadzone róże uprawiać dłużej niż jeden sezon, to przede wszystkim pomyśl o odpowiednio dużej i wysokiej donicy (róże ukorzeniają się dość głęboko). Piszesz, że taras jest od północnej strony i słońca będą miały raczej mało. Róże to jednak dzieci słońca i do ładnego, obfitego kwitnienia potrzebują najmarniej 5 godzin. To trochę ogranicza wybór i może niektóre odmiany będą słabiej kwitły, ale nie znaczy to, że nie można spróbować. Na pewno odradzam posadzenie róż parkowych. One po jednym sezonie wyrosną duże, a ich korzenie praktycznie zajmą całe przeznaczone im miejsce bardzo szybko. Wiem coś na ten temat, bo co roku męczę się z wyjęciem takich gigantów z donic ;:202 Posadziłabym coś niezbyt dużego - np. Lavender Flower Circus, Salmon Flower Circus, Parfum Flower Circus. Do głowy przychodzi mi jeszcze Cream Abundance, Kurfurstin Sophie, Stephanie Baronin zu Gutenberg, Minerva, Herzogin Christiana. Z tym, że ta ostatnia może urosnąć całkiem spora. Moja po pierwszym sezonie osiągnęła 0,80 m. Podobnie Rosengrafin Marie Henriette, której kwiaty moim zdaniem są ładniejsze i bardziej trwałe od HCh.

Aprilku, dzień otwarty powiadasz? Czemu nie? Zapraszam serdecznie w czerwcu! ;:196


Czy czerwcowe obrazy nie są znacznie ładniejsze od tych obecnych?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Jakie piękne wspomnienia ;:173
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Postanowiłam nieco ożywić nasz "różany" dział, bo ostatnio strasznie tu pusto :roll: Nie będę wspominała całego sezonu, nie będę robiła podsumowań. Chcę nieco szerzej przedstawić Wam moje ukochane Austinki ;:167 Ich lista z roku na rok się wydłuża i gdyby nie ograniczona przestrzeń, pewnie w końcu kupiłabym wszystkie dostępne odmiany ;:306 Nie powiedziałam jednak ostatniego słowa i swoją kolekcję zamierzam nadal powiększać :D Na dzień dzisiejszy mój stan posiadania to 60 sztuk tych wyjątkowych róż, a w odmianach 51 szt. Poniżej wkleję listę moich ulubienic.
Jeśli ktoś by zapytał dlaczego właśnie one mnie tak zauroczyły? Odpowiedź jest jedna- za całokształt.
To róże wyhodowane przez genialnego hodowcę, który stworzył udane połączenie róż historycznych z nowoczesnymi. Moim zdaniem Austinki zawierają w sobie wszystko co powinna posiadać róża, czyli:
- prześliczne, w większości pełne kwiaty o niewątpliwym uroku róż historycznych / nie każdemu się podoba taki typ ułożenia płatków/ - mnie tak
- naprawdę dobrą powtarzalność kwitnienia
- piękny zapach
- ogromną różnorodność kolorystyczną
- dość dobrą odporność na niskie temperatury
- zupełnie niezłą zdrowotność /są wyjątki/
Żeby nie było tak słodko, to Austinki mają też wady. Największa to wiotkie pędy, które często nie są w stanie utrzymać wielkich, pełnych kwiatów. Ta niedogodność mija wraz z wiekiem i odpowiednim cięciem. Są też takie, które już od pierwszego roku pędy mają sztywne i mocne. Drugą chyba najbardziej wkurzającą wadą /dotyczy to tylko niektórych odmian/ jest trochę pokraczny pokrój. O tych wszystkich wadach i zaletach postaram się napisać więcej przy opisywaniu poszczególnych przedstawicielek tego gatunku.
Oto mój stan posiadania na dzień dzisiejszy:

1) Abraham Darby - 3 szt.
2) Ambridge Rose
3) Boscobel - 2 szt.
4) Carolyn Knight
5) Crocus Rose
6) Crown Princess Margareta
7) Darcey Bussel
8) Desdemona
9) Eglantyne
10) Evelyn
11) Falstaff
12) Geoff Hamilton - 2 szt.
13) Glamis Castle
14) Grace
15) Graham Thomas
16) Harlow Carr - 2 szt.
17) Heathcliff
18) James Galway
19) Jubilee Celebration
20) Jude de Obscure
21) Lady of Megginch
22) Lady of Shalott
23) Maid Marion - 2 szt.
24) Mary Rose
25) Munstead Wood - 2 szt.
26) Olivia Rose
27) Othello
28) Queen of Sweden
29) Port Sunlight
30) Princess Alexandra of Kent - 2 szt.
31) Princess Anne - 2 szt.
32) Sharifa Asma
33) Sir John Betjeman
34) Spirit of Freedom
35) Summer Song
36) Tea Clipper
37) The Alnwick Rose
38) The Ancient Mariner
39) The Pilgrim
40) The Poet's Wife
41) The Prince
42) The Strawberry Hill
43) The Wedgwood Rose
44) Tranquillity
45) Wildeve
46) William&Catherine
47) William Morris
48) William Shakespeare
49) Winchester Cathedral
50) Wisley2008
51) Young Lycidas

Na pierwszy ogień idzie Abraham Darby.
Tej róży nie trzeba pewnie specjalnie przedstawiać. Większość z Was ją zna! Moja wielka miłość do angielek zaczęła się właśnie od niej. Mam trzy krzaczki, każdy kupiony w innym miejscu. Najstarszy w 2012 roku. Jak zobaczyłam jej pierwsze kwiaty to oniemiałam z zachwytu! Obrazek Jak powąchałam, to przepadłam z kretesem i ta miłość trwa nadal. To dzięki tym ogromnym pachnącym kwiatom zaczęłam przeglądać stronę Austina i od tamtej pory nie mogę przestać gromadzić coraz to nowych odmian.
A wracając jeszcze do Abrahama... Ten najstarszy krzak potrafi zadziwić nie tylko ogromnym wigorem, obfitym kwitnieniem, ale i naprawdę świetnym zdrowiem. Ten rok nie był dla róż łaskawy i wiele moich krzaków mocno chorowało, ale nie Abraham! Przez te wszystkie lata był okazem zdrowia. Poprzez dość delikatne cięcie bardzo wzmocnił pędy i wielkie kwiaty utrzymuje całkiem przyzwoicie. Tylko nowe, młode pędy trzeba podwiązywać. Pozostałe Abrahamy, chociaż dużo młodsze, to również wykazują ogromną chęć do kwitnienia i w obecnej chwili są okazałymi krzakami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Daysy, dziękuję ;:196 Tymi wspomnieniami mam nadzieję trochę rozruszać nasz dział, bo ostatnio coś u nas cicho :uszy
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witaj Dorotko :wit . Piękne obrazki i jak dużo koloru na nich ;:138 . Masz rację, sami zobaczymy jaka okaże się zima i nie bardzo mamy na nią wpływ więc musimy ją przyjąć jaka będzie ;:108 . Bardzo dobrze, że masz już ogród ogarnięty i przygotowany do zimy ;:108 . Ja w sumie też czekam już tylko na robienie kopczyków i okrywanie roślin ale póki co jest jeszcze za ciepło. Co do powiększenia się mojej działki to na pewno nie od razu zrobię tam mnóstwo rabat. Najpierw trzeba będzie zrobić inne ważniejsze rzeczy a potem przyjdzie pora na sadzenie, przesadzanie itd ;:108 . Oj pracy będzie sporo ale mam nadzieję, że podołam razem z eMem bo sama nie dałabym chyba rady ze wszystkim . Poza tym On wspominał coś, że na tamtej części chce więcej trawy niż roślin ;:306 . Na początku na pewno będzie sporo trawy ale z biegiem czasu to się na pewno zmieni ;:306 . Patrząc na Twój cudowny różany ogród to gdybym mogła oddałabym Ci trochę placu do zagospodarowania ;:131 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko, byłam niemal pewna, że tak zakombinujesz wspominkowymi zdjęciami, że na pierwszy ogień pójdzie twój ukochany Abraham ;:168 ;:oj Pamiętam jak narzekałam na swojego, że taki biedny, że marudzi zamiast kwitnąć. Dopiero w tym roku pokazał na co go stać (wiosną nie cięłam praktycznie wcale), a że posadziłam go przebiegle w bliskim sąsiedztwie z Constance Spry, tak nie potrzebowałam nawet parasola do osłaniania przed najgorszym słońcem ;:224 :lol: .. niestety trzeba przyznać, że ostrego słońca to Abraham nie toleruje :roll:
Przyznam ci kochana, że lista Austinek imponująca i kiedy tak dobrze zastanowię się nad moimi faworytkami to faktycznie wychodzi na to, że w top 10 będzie większość róż tegoż hodowcy. Mają coś w sobie pięknoty. Czekam na kolejną wraz z twoim podsumowaniem ;:108
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Mój jedyny Abrahamek przesadzony na słoneczna rabatkę i jestem ciekawa czy doceni moje starania względem kwitnienia .Jak na razie średnio na jeża mnie zadowala.Takie czerwcowe widoki Dorotko to miód na serce ;:167 ;:167
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
bejsonki84
200p
200p
Posty: 327
Od: 7 maja 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

I pomyśleć, że ja jeszcze do niedawna nie zwracałam na Austinki uwagi ;:124 . W tym roku kupiłam ich około 10-ciu ;:224. A i kolejnych na liście sporo....Chyba przepadłam z kretesem :D
Super robisz te opisy ;:108
Pozdrawiam Werka
Po­cie­szam się myślą, że zwierzęta ni­jakiej świado­mości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zroz­paczo­nych is­tot na świecie.
Wisława Szymborska
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Oj Dorotko na Twoje czerwcowe widoki to ja bym mogła patrzeć bez końca... Obrazek I nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak pięknie musi u Ciebie pachnieć latem... Obrazek Nie mieć czasu na różaną ławeczkę w sezonie to grzech! Dorotko koniecznie musisz nad tym popracować!
I mnie wcale nie dziwi, że na pierwszy ogień poszedł Twój ukochany Abraham. I wcale mnie nie dziwi, że mam go dzięki Tobie u siebie. Wszak nie sposób było nie przekonać się na własne oczy, jak to z nim będzie po tych wszystkich zasłyszanych tu ochach i achach. ;:215 No i powiem Ci, że mój dopiero pierwszy sezon w ziemi, to i szału nie było. Zdążył mi jednak pokazać, ze kwiaty ma naprawdę okazałe. Z niecierpliwością oczekuje następnego sezonu a póki co, kolejnych Twoich panienek z austinowej, przeogromnej ;:oj listy.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”