Witajcie w dzisiejszy mroźny dzień, u mnie ocieplenia za bardzo nie widać. To dobrze, bo moje nowe róże śpią juz smacznie pod kołderkami

Przez moment sie przeraziłam, że przesadziłam, za dużo tego okrywania i za wczesnie

Ale ostatecznie mam nadzieję, że jest im na nowych miejscówkach miło i przyjemnie

To częśc moich nowych nabytków:
A tak w ogóle, to zobaczcie to

Hiacynt się wynurza, w listopadzie
Małgosiu, na wiosnę przyatakuję mój pas przed płotem

Chociaz dopiero w 2018 maja nam robic asfalt i trochę się boję, że wtedy zniszczą moje nasadzenia, więc jak dam rade poskromić swoją żądzę ekspansji, to może przeczekam do tego czasu

A miejsce na wiosnę już planuję, ale ono ma być absolutnie ostatnie na najbliższe lata - słowo harcerza (którym nigdy nie byłam

). Postaram się dotrzymac słowa. Zresztą poza rabatą, którą mam w głowie i oczyma wyobraźni juz widzę pod oknem kuchennym, już serio pozostanie ogłosić koniec miejscówek. Chyba, ze kiedyś wjadę na środek trawnika
Tylko zastanawia mnie czy wiosna nie jest jednak gorszym terminem do sadzenia róż niż jesień...
Co sądzicie Różane Forumki z doświadczeniem wielosezonowym?
Zuzia, kalina pojedzie przed płot jak tylko będzie to już bezpieczny teren i na moje roślinki nie będą łypać robotnicy
Aga, bedę musiała zaryzykować, zobaczymy. Jak jakaś roslina nas już wykańcza nerwowo, to szpadel w dłoń
Soniu, to prawda, zwłaszcza jak się ma tak kiepskie rezultaty w ukorzenianiu jak ja

Jakby się w końcu coś udało, to by był sukces
Dorotko, nie ukrywam, że na wiosne planuję jeszcze jedną partię i nastepną, ale juz absolutnie ostatnia rabatę

Myslę, że to będzie ostatnia rabata, która na mojej małej działce wokół domu będzie jeszcze wyglądała w miarę sensownie. boję się, że potem zacznę stawac się włascicielką ogrodu, który wygląda na napchany magazyn różany

Pracuje nad wyważeniem estetycznym, powtarzam to sobie jak mantrę
No właśnie! Ty na pewno masz doświadczenie i w jesiennym i w wiosennym sadzeniu róż - czy widzisz różnicę w przyjmowaniu sie i wzroście krzaczków?
Ściskam jesiennie!
