Niby martwy sezon, ale od czasu do czasu coś tam dłubię propszczelowo. Posadziłem kępki jasnoty białej w niewykorzystanych częściach ogrodu. Raczej nie w celu wzbogacenia bazy pokarmowej, chcę zobaczyć co będzie ją oblatywało. Kombinuję z dodatkową konstrukcją z gliny, bo postawiona ubiegłoroczna "ścianka" nie spotkała się z zainteresowaniem pszczół. Gdzieś czytałem , że ścianka musi mieć swoje lata żeby spełniła swoją rolę, więc poczekam, na razie się nie poddaję.
MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
toldi Nie wszyscy , nie wszyscy
Moje Majki będą spały w trzcinkach jeszcze 3-3,5 miesiąca. Dopiero pod koniec lutego wywlokę je z rurek. Mają już za sobą pierwsze noce z mrozem, możliwe że to im dobrze zrobi.
Niby martwy sezon, ale od czasu do czasu coś tam dłubię propszczelowo. Posadziłem kępki jasnoty białej w niewykorzystanych częściach ogrodu. Raczej nie w celu wzbogacenia bazy pokarmowej, chcę zobaczyć co będzie ją oblatywało. Kombinuję z dodatkową konstrukcją z gliny, bo postawiona ubiegłoroczna "ścianka" nie spotkała się z zainteresowaniem pszczół. Gdzieś czytałem , że ścianka musi mieć swoje lata żeby spełniła swoją rolę, więc poczekam, na razie się nie poddaję.
Niby martwy sezon, ale od czasu do czasu coś tam dłubię propszczelowo. Posadziłem kępki jasnoty białej w niewykorzystanych częściach ogrodu. Raczej nie w celu wzbogacenia bazy pokarmowej, chcę zobaczyć co będzie ją oblatywało. Kombinuję z dodatkową konstrukcją z gliny, bo postawiona ubiegłoroczna "ścianka" nie spotkała się z zainteresowaniem pszczół. Gdzieś czytałem , że ścianka musi mieć swoje lata żeby spełniła swoją rolę, więc poczekam, na razie się nie poddaję.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
klik - masz może jakieś zdjęcie tej ścianki? Pochwal się
i napisz coś więcej o wymiarach, czy robiłeś otwory i jakie.
Dziwie się, że nie spotkała się z zainteresowaniem, u mnie to najbardziej oblegana siedziba w ciągu roku.
Dziwie się, że nie spotkała się z zainteresowaniem, u mnie to najbardziej oblegana siedziba w ciągu roku.
Pozdrawiam, Maciek.
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
klik a czy to zimowanie w rurkach to eksperyment czy sprawdzałeś jak to pszczołom wychodzi na zdrowie.
Pozdrawiam. Jacek 
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Suppa Nie ma czym się chwalić. Moja ścianka na pewno nie nadaje się do robienia jej fotek
Ścianka , a właściwie bloczek ma wymiary około 60 , 40 , 16 cm. Robiłem ją z myślą o porobnicach, więc kierując się netowymi wskazówkami powciskałem w częściowo wilgotną glinę tępe końcówki wierteł 10 , 8 , 6 mm. Nie wciskałem głęboko tylko tak mniej więcej na 2,5 - 4 cm. Śladów porobnic i innych pszczół "górniczych" brak, mam nadzieję że chwilowo. Dorobię im jeszcze jeden , dwa bloczki z innej gliny. Mam w okolicy różniaste materiały: typowy rudzielec, ciemny brąz i w dolinach potoków miejscami występuje szara glina. Bloczek , który stoi jest z typowego rudzielca. Nie robiłem głębszych otworów , bo obawiałem się, że murarki skorzystają z nich i będzie problem z ich wydobyciem. Nie chcę sobie od początku narobić wylęgarni pasożytów. Czy tylko my teraz mamy gliniane ścianki , bo jakoś nikt się nie przyznaje ostatnio?
toldi Miałem na myśli , że może dobrze im zrobi mróz. To był mój drugi sezon z murarkami. Poprzedni też zakończyłem lutowym wydobywaniem kokonów. Miałem 100% wygryzień , więc nie będę zmieniał okresu łuskania. Wcześniej koledzy i koleżanki ostrzegali przed wczesnym wydobywaniem kokonów. Teraz modne zrobiło się łuskanie w październiku. Czas pokaże, która z metod jest lepsza , a może nie ma różnicy. Nie spieszę się z dłubaniem w trzcinach, bo gdy temperatury są niskie nie tylko murarki hibernują. Całe towarzystwo , które im towarzyszy też jest zmiennocieplne i nie rusza się , nie je , nie pije
toldi Miałem na myśli , że może dobrze im zrobi mróz. To był mój drugi sezon z murarkami. Poprzedni też zakończyłem lutowym wydobywaniem kokonów. Miałem 100% wygryzień , więc nie będę zmieniał okresu łuskania. Wcześniej koledzy i koleżanki ostrzegali przed wczesnym wydobywaniem kokonów. Teraz modne zrobiło się łuskanie w październiku. Czas pokaże, która z metod jest lepsza , a może nie ma różnicy. Nie spieszę się z dłubaniem w trzcinach, bo gdy temperatury są niskie nie tylko murarki hibernują. Całe towarzystwo , które im towarzyszy też jest zmiennocieplne i nie rusza się , nie je , nie pije
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Oj fakt, te gliniane konstrukcje coś nie cieszą się popularnością, a szkoda
Bez przesady, to moje ścianki (a w zasadzie są to metalowe formy przypominające kształtem blachę do pieczenia ciasta, wypełnione gliną) są jeszcze bardziej prowizoryczne i niefotogeniczne, ale cieszą się dużym zainteresowaniem owadów
Mamy podobne wymiary, moje są jednak płytsze - mają z 10 cm. Zrobiłem je na próbę z tego co miałem akurat pod ręką a stoją już któryś rok, chciałem je przerobić, ale nie ma jak, nie chcę unicestwić mieszkańców...
Ja w swoich konstrukcjach wierciłem otwory do dna, różnej średnicy.
U mnie porobnice swego czasu zamieszkiwały, nie wiem czy nadal tam są. Pokazywały się w największych otworach, chyba 12 mm i jeszcze je powiększały. Murarki korzystają jak najbardziej
Powiem Wam, że w sezonie kiedy przymierzają się do zajmowania rurek, dużo większy tłum kręci się wokół ścianki niż wokół rurek. Widziałem też wiele innych gatunków różnych dzikich pszczół i nie tylko, których nie potrafię zidentyfikować. Nawet miesierki zapychały otwory liśćmi
Nie wiem jak z pasożytami, ale co roku wiosną otwory się otwierają, potem zostają zaklejane, ścianki "żyją" własnym życiem bez mojej ingerencji.
Mi też chodzi po głowie zbudowanie większej konstrukcji z zadaszeniem, chciałbym coś takiego ustawić w ogródku, byłoby z pożytkiem dla oka i owadów
Tylko ciężko u mnie o porządną glinę, trzeba kopać dobrze ponad metr żeby się do niej dostać 
Bez przesady, to moje ścianki (a w zasadzie są to metalowe formy przypominające kształtem blachę do pieczenia ciasta, wypełnione gliną) są jeszcze bardziej prowizoryczne i niefotogeniczne, ale cieszą się dużym zainteresowaniem owadów
Ja w swoich konstrukcjach wierciłem otwory do dna, różnej średnicy.
U mnie porobnice swego czasu zamieszkiwały, nie wiem czy nadal tam są. Pokazywały się w największych otworach, chyba 12 mm i jeszcze je powiększały. Murarki korzystają jak najbardziej
Nie wiem jak z pasożytami, ale co roku wiosną otwory się otwierają, potem zostają zaklejane, ścianki "żyją" własnym życiem bez mojej ingerencji.
Mi też chodzi po głowie zbudowanie większej konstrukcji z zadaszeniem, chciałbym coś takiego ustawić w ogródku, byłoby z pożytkiem dla oka i owadów
Pozdrawiam, Maciek.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Suppa Czyli jednak w przypadku glinianych ścianek czas czyni cuda , bo chyba na początku też nie miałeś jakichś mega efektów, jeżeli mnie pamięć nie myli?
DaniM W trakcie wertowania jakichś tam źródeł znalazłem info , że Osmie na "stare lata" tzn. krótko przed śmiercią mogą dostać pier.... hmmm pierwiosnka
. Nie noszą pyłku , tylko lepią jak popadnie ścianki i dekielki. Wypisz wymaluj Twoja "pierwiosnkowa" Majka zalepiająca hurtowo co się da.
DaniM W trakcie wertowania jakichś tam źródeł znalazłem info , że Osmie na "stare lata" tzn. krótko przed śmiercią mogą dostać pier.... hmmm pierwiosnka
-
diodas1
- 500p

- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Glina bardzo opornie i długo oddaje wodę, szczególnie w tak grubej warstwie. Podobnie zresztą zachowuje się murarska zaprawa wapienna. Budynek murowany przez oszczędnego murarza, który dawał do zaprawy niewiele cementu schnie i stabilizuje się kilka lat, jednocześnie osiadając o kilka centymetrów. Pszczoły widocznie nie chcą dostać reumatyzmu. Moje Murarki też pod koniec sezonu wyraźnie szybciej zatykały rurki. Potem okazało się że to były kapsle na pustych butelkach. Na przyszły sezon dostaną mniej mieszkań to może nie będą tak rozrzutne. Najwyżej na koniec będą kitować dziury w tynku u sąsiada 
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Dokładnie może tak być
klik - cofnąłem się do starych postów i w pierwszym roku moja ścianka nie była zamieszkiwana, nie licząc pająków
Zaczęło się w drugim sezonie, więc możesz być spokojny i dobrej myśli 
klik - cofnąłem się do starych postów i w pierwszym roku moja ścianka nie była zamieszkiwana, nie licząc pająków
Pozdrawiam, Maciek.
- comandos21
- 100p

- Posty: 190
- Od: 1 wrz 2009, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Chłopaki motyw z piwkiem jako izolatorem temp. sprawdza się idealnie temp. jaką mam obecnie tam to 0,6st C 
teraz na spokojnie sobie kimają ;)

A tak jeszcze chłopaki zapytam z czystej ciekawości...
Na Wasze prof. oko populacja jest ok przyrostem chłopczyki/samiczki czy dokupić samiczek?










Fotki robione zaraz po zbiorach więc wiem że są jeszcze nie oczyszczone ;) Obecnie śpia smacznie w lodówce czyste w miarę możliwości

teraz na spokojnie sobie kimają ;)

A tak jeszcze chłopaki zapytam z czystej ciekawości...
Na Wasze prof. oko populacja jest ok przyrostem chłopczyki/samiczki czy dokupić samiczek?










Fotki robione zaraz po zbiorach więc wiem że są jeszcze nie oczyszczone ;) Obecnie śpia smacznie w lodówce czyste w miarę możliwości
Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
comandos21 Rozumiem, że piwa nie ruszysz do wiosny
Sprawdź tylko czy nie są flakowate od wilgoci, jak tak to trzeba podsuszyć na zewnątrz. Całkiem na zewnątrz , a nie na zewnątrz lodówki.
Na przyszły rok potrzebujesz jakieś 700 dziur. Sam oceń czy potrzebujesz dokupić więcej kokonów. Nie spotkałem się jeszcze z ofertą sprzedaży seksowanych kokonów.
Na przyszły rok potrzebujesz jakieś 700 dziur. Sam oceń czy potrzebujesz dokupić więcej kokonów. Nie spotkałem się jeszcze z ofertą sprzedaży seksowanych kokonów.
-
diodas1
- 500p

- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Gdybyś jednak doznał napadowego pragnienia to jeszcze skuteczniej stabilizują temperaturę wkłady do lodówek turystycznych.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
comandos21
Wszystko ok, ale po co to wszystko. Czy chcesz rozwinąć hodowlę aby sprzedawać kokony, a może zależy ci na zapyleniu plantacji truskawek ?. A może zwyczajnie tak dla obserwacji. Są różne drogi, więc która jest twoja.
diodas1
Te puste zalepienia trafiały ci się w trzcinie ?. Nie pamiętam czy miałeś coś formatkopodobne. Bo u mnie tylko na formatkach w trzcinie czy rdestowcu ani jednej takiej nie spotkałem. Czyli wychodzi na to że zalepiają tylko tam gdzie jest problem z lokalizacją.
klik
Gdzie masz ustawioną tą ściankę. Jest ona wolnostojąca, czy stoi pod jakąś ścianą ?
Nawet oko docenta tu nie pomoże. Kokony po płci jako tako można oddzielić tylko w momencie wyciągania z rurek, formatek. Pisał o tym Wars, pisali inni. Teraz to już czysta loteria. To tak jak liczenie uczestników marszu niepodległości po relacji w TVNa Wasze prof. oko populacja jest ok przyrostem chłopczyki/samiczki...
I tu dochodzimy do sedna, bo ja się tak zastanawiam, co ty planujesz. Bo kupujesz formatki, teraz chcesz dokupić samice ?czy dokupić samiczek?
Wszystko ok, ale po co to wszystko. Czy chcesz rozwinąć hodowlę aby sprzedawać kokony, a może zależy ci na zapyleniu plantacji truskawek ?. A może zwyczajnie tak dla obserwacji. Są różne drogi, więc która jest twoja.
diodas1
Te puste zalepienia trafiały ci się w trzcinie ?. Nie pamiętam czy miałeś coś formatkopodobne. Bo u mnie tylko na formatkach w trzcinie czy rdestowcu ani jednej takiej nie spotkałem. Czyli wychodzi na to że zalepiają tylko tam gdzie jest problem z lokalizacją.
klik
Gdzie masz ustawioną tą ściankę. Jest ona wolnostojąca, czy stoi pod jakąś ścianą ?
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
DaniM Pod ścianą liczkiem skierowana na południe 
-
diodas1
- 500p

- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
DaniM faktycznie, trawa drewniejąca której użyłem została zasiedlona na początku i nie było tam pustostanów. Reszta rurek (ok.90%) to były wkładki papierowe w mojej konstrukcji dość monotonnych blokach i w ich sąsiedztwie pszczoły błądziły. Zalepiały je do końca sezonu kiedy do głosu dochodzi przemęczenie owadów. Na następny sezon również je wykorzystam bo są solidne i wiele mogą wytrzymać, ale tym razem wkładki osadzałem bardziej "niechlujnie" i teraz wystają na różną odległość od lica bloków. Dodatkowo pstrokato je pomalowałem. Mam nadzieję że któraś z tych zmian przyniesie pozytywny skutek. Nie znalazłem w necie autorytatywnej, popartej eksperymentem informacji czym kierują się pszczoły- kolorem czy bardziej ukształtowaniem terenu. Najbardziej zasmuciła mnie obserwacja zawilgocenia w środkowych partiach bloków. Teraz staram się zadbać o lepszą wentylację rurek, zmieniłem też rodzaj papieru na bardziej przepuszczalny. Uparłem się na substytuty trzciny które mogę stworzyć bez wychodzenia na ziąb i na szczęście mam pewien sukces hodowlany. Teraz walczę żeby było lepiej.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
- orzech36
- 10p - Początkujący

- Posty: 10
- Od: 1 cze 2013, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Limanowej
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Przepraszam, że tak długo to trwało, ale dopiero dzisiaj wygospodarowałem trochę czasu, żeby zająć się rurkami. Poniżej link do filmiku na którym widać w jaki sposób rozcinam rurki i ile czasu to zajmuje.klik napisał(a):
orzech36 Opisz proszę dokładnie technologię rozcinania rurek. Napisz też ile czasu zajmuje Ci wyłuskanie jednej sztuki. Tak na oko wydaje mi się , że nie jest to prosta sprawa.
Na początku odcinam niezamieszkałą część rurki, a następnie rozcinam pozostałą część nożykiem z ostrzem hakowym (do papy).
https://youtu.be/rCrg2zNQKgE


