Familokowego ciag dalszy
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu, moja-Twoja Pretty Sunrise bardzo ładnie urosła z patyczka
Mam nadzieję, że po zimie będzie w dobrej formie i już na dobre mnie zachwyci. W tym roku, mimo że maleńka, kwitła aż trzy razy
Widzę na zdjęciu, że ona rośnie całkiem pokaźnych rozmiarów. Na jesieni poszła już na docelowe miejsce, całe szczęście, że dałam jej dużą miejscówkę. Powinna się zmieścić 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
IWONKO 1, a wiesz ,ze zapomniałam wsadzić do przesyłki patyczki
Dopiero mi sie przypomniało mea culpa Sorki.Niestety Pretty potrafi zaszaleć tylko z tym ,że słabo ja cięłam wiosną .W przyszłym sezonie już tak nie będzie .Wszystkie będą cięte do parteru
IWONKO to Miechunka peruwiańska[ Physalis ]jednoroczna, lecz nie wiem skąd ona się tam wzięła przecież siałam ją w ubiegłym roku czy nawet 2 lata temu .Chyba z ziemią z doniczki, albo po prostu wyrzuciłam zgniłe owocki .Zabij nie mam pojęcia. Ona ma jadalne pomarańczowe owocki lecz chyba nie zdążą dojrzeć i całość pójdzie na kompost .Jednak póki nie ma mrozów niech sobie będzie


IWONKO to Miechunka peruwiańska[ Physalis ]jednoroczna, lecz nie wiem skąd ona się tam wzięła przecież siałam ją w ubiegłym roku czy nawet 2 lata temu .Chyba z ziemią z doniczki, albo po prostu wyrzuciłam zgniłe owocki .Zabij nie mam pojęcia. Ona ma jadalne pomarańczowe owocki lecz chyba nie zdążą dojrzeć i całość pójdzie na kompost .Jednak póki nie ma mrozów niech sobie będzie


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu to ja nie wiedziałam, że tak się nazywa to coś, bo mam to samo, smaczne owoce, u mnie wysiewa się co roku samo w tym samym miejscu w którym posadziłam kilka lat temu, właśnie niedawno zebrałam resztę owoców i posuszyłam na rodzynki 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
IWONKO Miechunka ma tam za mało słońca może dlatego tak się ociąga .Jedna gałązkę dałam już jakiś czas temu do altanki lecz nic się z nią nie dzieje .Uwielbiam te owoce a twoja chyba rośnie w słonecznym zakątku
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu masz śliczne chryzantemy
A dlaczego przesadzasz róże ? ja przesadzałam bo miały ciasno lub były posadzone w zlym miejscu . Sporo przesadzałam . Teraz jeszcze jak jest pogoda przesadzam niektóre male drzewka i krzewy a nawet marcinki rozdzielam. Wczoraj było słoneczko , to można było. Będę się starała do ostatniego ciepłego dnia coś robić na dworze, w ten sposób przedłużam sobie sezon specjalnie a skracam przymusowe siedzenie w domu
Ale ja mam wszystko na miejscu, w koło domu, to jest proste 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu żółta róża jak sztuczna ślicznie wygląda~! miechunka czy też rodzynki chyba za późno siane nie zdążą dojrzeć a smaczne sa i zawsze to cos innego do spróbowania~!
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu Twoim różom zepsuł się zegar biologiczny czy co ???
Na zdjęciach widać,że nie mają ochoty na zimowy sen.
Taką miechunkę (jest kilka odmian i jedna z nich niska, krzaczasta i wcześniej dojrzewają owoce) uprawiałam ze 3 lata - owoce podsuszałam a potem do cukru.
Były pyszne do ciasta jak rodzynki.
Na zdjęciach widać,że nie mają ochoty na zimowy sen.
Taką miechunkę (jest kilka odmian i jedna z nich niska, krzaczasta i wcześniej dojrzewają owoce) uprawiałam ze 3 lata - owoce podsuszałam a potem do cukru.
Były pyszne do ciasta jak rodzynki.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu, paczuszka przyszła już wczoraj
Dziękuję
Dziurawiec troszkę zemdlał, ale mam nadzieję, że się podniesie. A na patyczki umówimy się kiedyś 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
IWONKO ziemia była mokra, a korzenie ma porządne także nic mu nie będzie.Fajnie ,ze dotarło Zostaw go w tej doniczce nic mu nie będzie .Jakby co to zabrałam do domu też patyczki róż na razie stoją za oknem a gdyby było zbyt mroźno pójdą na korytarz.Ty chciałaś Bright i Chewdelight czy tylko Bright
KRYSIU ta róża każdego roku tak szaleje do samych mrozów .Niestety odbija się to wiosną ,bo bardzo późno się budzi.Dzisiaj patrzyłam na miechunkę i na razie liście jej nie zmarzły lecz z owoców chyba nic nie będzie .Masz może nasionka z tej niskiej miechunki czy to też peruwiańska i czy owoce mają taki sam smak jak tej ???? Sporo pytań lecz uwielbiam te owoce
MARYSIU ja ich nie wysiewałam same sie wysiały nie miałam na to wpływu.Możliwe ,że wykiełkowały z nadgniłych owoców które wyrzuciłam na kompost a może z ziemi którą wysypałam na kompostownik .Nie mam pojęcia skąd są
KAROLCIA róże musiałam przesadzić bo tam gdzie rosły nie bardzo chciało im się kwitnąć tylko wegetowały .Mam zbyt mały ogródek ,żeby pozwolić im na takie niezdecydowanie .Jeśli się nie poprawią po mimo zmiany miejsca to pożegnam się z nimi.Wiem nawet kto je z ochotą przygarnie
Ja też pracuję prawie dziennie teraz do tego przychodzą domowe robótki lecz na razie niczego nie zmodziłam
Parę dzisiejszych fotek




KRYSIU ta róża każdego roku tak szaleje do samych mrozów .Niestety odbija się to wiosną ,bo bardzo późno się budzi.Dzisiaj patrzyłam na miechunkę i na razie liście jej nie zmarzły lecz z owoców chyba nic nie będzie .Masz może nasionka z tej niskiej miechunki czy to też peruwiańska i czy owoce mają taki sam smak jak tej ???? Sporo pytań lecz uwielbiam te owoce
MARYSIU ja ich nie wysiewałam same sie wysiały nie miałam na to wpływu.Możliwe ,że wykiełkowały z nadgniłych owoców które wyrzuciłam na kompost a może z ziemi którą wysypałam na kompostownik .Nie mam pojęcia skąd są
KAROLCIA róże musiałam przesadzić bo tam gdzie rosły nie bardzo chciało im się kwitnąć tylko wegetowały .Mam zbyt mały ogródek ,żeby pozwolić im na takie niezdecydowanie .Jeśli się nie poprawią po mimo zmiany miejsca to pożegnam się z nimi.Wiem nawet kto je z ochotą przygarnie
Parę dzisiejszych fotek




-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciag dalszy
Tylko Bright. Muszę się ograniczać
Dziurawca zostawiłam w doniczce i postawiłam na balkonie. Mogę tak? Na działce będę chyba dopiero w następnym tygodniu, to wtedy wsadzę go do gruntu. Ale dalej pozostawię w doniczce. Niech się ukorzenia. Dobrze wymyśliłam?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
IWONKO dobrze wymyśliłaś, a Bright mam w domu ukorzenia sie w ogródku też popatyczkowałam
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciag dalszy
A jak coś zmodzisz Jadziu z domowych robótek zamiast ogródkowania to wstawisz fotki?
U mnie z róż to tylko jeszcze Elmshorn ma kwiaty, reszta już smacznie sobie śpi.
U mnie z róż to tylko jeszcze Elmshorn ma kwiaty, reszta już smacznie sobie śpi.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
BEATKO mój Elmshorn też szaleje, a Alibaba ma czerwoniutkie kolce jakby to była wiosna
Strach się bać.Oczywiście jak wymodzę to się pochwalę tylko szkoda ,że mi ręka szwankuje i nie mogę zbyt długo trzymać czółenka
To mnie najbardziej martwi, bo jest coraz gorzej 
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu czy ja dobrze rozumiem że Ty w domu ukorzeniasz ??
Ja też czekam żebyś się pochwaliła co wymodziłaś
Ja też czekam żebyś się pochwaliła co wymodziłaś
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego ciag dalszy
Dobrze wymyśliłaś Iwonko
Jadziu coś tam u Ciebie widzę kwitnie jeszcze ładnie
Masz rację, jak n ie kwitną to szkoda miejsca. Ja tak robiłam wpierw z kwiatami domowymi--jak się nie wiodły to szkoda starania. A teraz z roślinkami w ogrodzie. Jak nie chce rosnać czy kwitnąć to szkoda starania , miejsca ...w tym miejscu coś innego będzie zdobić
Róze już poprzesadzałam , inne w większości też , ale wiosna chcę przesadzić heptakodium, jest młode, małe to sie jeszcze da , bo posadziłam za bardzo pod judaszowcem, będzie zasłaniał, zwłaszcza ,ze judaszowiec to już wielkie drzewo, już przycinałam nawet , ale heptakodium muszę przesadzić .
Jadziu a jaki duży jest Twój wawrzynek biały, większy niż 1 m ? Mój rózowy ok 1m, może niecały metr, ale kupiłam malutki . One rosną po woli i nie przekraszają metra wysokości, przynajmniej rózowy. Mój nie ma sadzonek w okół siebie a szkoda bo bym rozmnożyła. Będę teraz pilnie obserwować
Jadziu coś tam u Ciebie widzę kwitnie jeszcze ładnie
Róze już poprzesadzałam , inne w większości też , ale wiosna chcę przesadzić heptakodium, jest młode, małe to sie jeszcze da , bo posadziłam za bardzo pod judaszowcem, będzie zasłaniał, zwłaszcza ,ze judaszowiec to już wielkie drzewo, już przycinałam nawet , ale heptakodium muszę przesadzić .
Jadziu a jaki duży jest Twój wawrzynek biały, większy niż 1 m ? Mój rózowy ok 1m, może niecały metr, ale kupiłam malutki . One rosną po woli i nie przekraszają metra wysokości, przynajmniej rózowy. Mój nie ma sadzonek w okół siebie a szkoda bo bym rozmnożyła. Będę teraz pilnie obserwować

