Hobbit bardzo okazały, pachira też śliczna. M. bardzo chce ją mieć, ale ja się jej torszkę obawiam. Liczę, że będziesz relacjonowała jej hodowlę - może nie taki diabeł straszny.
BASGA-hobbita i pachirę kupiłam w piątek ,jeszcze ich nie przesadzałam,ale skoro radzisz do ziemi przepuszczalnej hobbita to go przesadzę.Pachirę kupiłam za 5zł z przeceny w LM i była już zapleciona.Musi nabrać liści i będzie ładniejsza.Ziel-ona dziękuję że wpadlaś i coś ci się podoba .Treissi-Dzięki za uznanie!ANOLI-hobbita podpatrzyłam u forumowiczki-jej też mnie powalił.Gdy zobaczyłam tego-to musiał być mój.Pachira-nigdy wcześniej jej nie miałam,więc zobaczymy jak mi z nią pójdzie.
Jak to "coś mi się podoba" Wszystko mi się podoba! Pachira za 5 złoty Też bym się skusiła, ale u nas nie dosyć, że zniszczone to jeszcze drogie jak diabli! Ona za mną "chodzi" już od dawna.
ZIEL-ONA-obrastam w piórka!Wpadłam do ciebie ale dotarlam do 20 strony-ty to dopiero masz okazy!A teraz to, co zobaczyłam dziś przy podlewaniu calatea... Dwa pąki kwiatowe.Nie myślałabym nawet ,że zrobi mi taką niespodziankę .To jest ta przy której siedzę ,na zdjeciu zamieszczonym wcześniej.
BASGA-mnie też zaskoczył.Pierwszy raz u mnie kwitnie.KATI-1976 masz całkowitą rację!A jeszcze wieksza jeśli dany kwiat trudno doprowadzić do kwitnienia.TREISSI-dzięki że wpadasz.Jednak nie ze wszystkim tak pięknie !Medinilla którąwstawiłam do chłodnej piwnicy przeżyła szok termiczny,jak M przepalił w piecu.Wszystkie liście spadły,marne szanse aby coś z niej jeszcze było.Gdzieś wyczytałam że musi być choć dwa m-ce w zimnym{10 *C},aby zakwitła.Zaryzykowałam-i mam wspomnienie i zdjęcia.Prawdopodobnie temp.spadła niższa.No cóż straty też muszą być!