Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Iwonko witaj czytam ,że pomysłowy Dobromir w akcji oby jak najdłużej zapał był ja swojego tez tak naprowadzam i efekt przynosi
Nie ma jak to szyja głowa zakręci zawsze wyjdzie lepiej niz samemu we dwoje 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Iwonko można by twardsze nasiona lekko zgnieść butelką, wtedy łatwiej poszłoby mielenie.Tak robię z pieprzem czy zielem angielskim .Fajnie mieć taką połówkę 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Cześć dziewczyny kochane
Dzień minął, całkiem ładny dzień, działeczka dziś zaliczona nawet, węże w końcu pochowane, woda pospuszczana, powylewana, doniczki do piwnicy wstawione, no i jeszcze w tygodniu pojadę opatulić to co tego potrzebuje, bo zapowiadają większe ochłodzenie, a wieczorkiem synusia wyprawiłam do Berlina i czekam aż dojedzie i da znać, że na miejscu, jak zawsze siedzę i czekam, a jak da znać, że dojechał, dopiero się kładę lulu.
Jadziu właśnie nasiona lnu najpierw trochę gnietliśmy, podgrzewaliśmy lekko i dopiero mieliliśmy inaczej strasznie się zapycha maszynka
Beatko o właśnie tak, głowa i szyja co tą głową kręci
Lucynko o właśnie nie ma idealnych ludzi, zbyt monotonnie by było jak by wszyscy byli tylko idealni, prawda
Elu właśnie nie bardzo powiem jak M robi chlebek, bo on zawsze wszystko na oko robi, nigdy nie wyjdzie mu taki sam, choć zawsze smaczny
wiem tylko, że ten chleb potrzebuje dużo więcej czasu do wyrośnięcia


Jako, że na działeczce byłam to coś tam zdjęć zrobiłam
Na reszcie udało mi się przed sąsiadem pigwę zebrać, mam więc nową pracę do wykonania, pewnie będzie soczek do herbatki na zimę


Kwitnień nie ma , ale kolorki jeszcze jesienne są i sporo liści jeszcze na drzewach i krzewach









Dzień minął, całkiem ładny dzień, działeczka dziś zaliczona nawet, węże w końcu pochowane, woda pospuszczana, powylewana, doniczki do piwnicy wstawione, no i jeszcze w tygodniu pojadę opatulić to co tego potrzebuje, bo zapowiadają większe ochłodzenie, a wieczorkiem synusia wyprawiłam do Berlina i czekam aż dojedzie i da znać, że na miejscu, jak zawsze siedzę i czekam, a jak da znać, że dojechał, dopiero się kładę lulu.
Jadziu właśnie nasiona lnu najpierw trochę gnietliśmy, podgrzewaliśmy lekko i dopiero mieliliśmy inaczej strasznie się zapycha maszynka
Beatko o właśnie tak, głowa i szyja co tą głową kręci
Lucynko o właśnie nie ma idealnych ludzi, zbyt monotonnie by było jak by wszyscy byli tylko idealni, prawda
Elu właśnie nie bardzo powiem jak M robi chlebek, bo on zawsze wszystko na oko robi, nigdy nie wyjdzie mu taki sam, choć zawsze smaczny


Jako, że na działeczce byłam to coś tam zdjęć zrobiłam
Na reszcie udało mi się przed sąsiadem pigwę zebrać, mam więc nową pracę do wykonania, pewnie będzie soczek do herbatki na zimę


Kwitnień nie ma , ale kolorki jeszcze jesienne są i sporo liści jeszcze na drzewach i krzewach









-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Witaj Iwonko,super kolory traw i krzewów w ogrodzie ,a taki chlebek też bym zjadła i szyneczkę uwędzoną ,nie mamy na razie na to czasu ale może sobie kupię praskę do gotowania szyneczki i będę robiła szynkę prasowaną ,bo nie mamy wędzarni,fajnie jak robicie sobie własne jedzenie ,uwielbiam takie ,pozdrawiam 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Iwonko wczoraj też porobiłam trochę fotek w ogródku .Dzisiaj niestety pogoda barowa calutki dzionek.Smaczny taki chlebek muszę sobie też upiec z płatkami owsianymi, bo bardzo mi smakował .Ładnie prezentują się trawy
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Martusiu właśnie chlebek i schab wędzony zabrał dziś sobie synuś do domu, znaczy do pracy, wpada na weekendy do mamusi, ma blisko z Berlina, a mamusia wałóweczki zawsze jakiejś uszykuje
Jadziu z płatkami też pyszny, czasem i taki pieczemy
trawy teraz to największa ozdoba działeczki 
Jadziu z płatkami też pyszny, czasem i taki pieczemy
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Iwonko ale piękny chlebek aż się głodna zrobiłam
Przepiękne trawy masz
a czy ja mogłabym prosić Cię o zebranie nasionek z nich ??
Pigwa też super
Mówisz że powolutku działeczkę zamykasz ??
Spokojne nocy
synuś już pewnie dojechał .
Przepiękne trawy masz
Pigwa też super
Mówisz że powolutku działeczkę zamykasz ??
Spokojne nocy
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42400
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Eee fajnie jeszcze jest, kolorki, owocki! Z pigwa poniosłam klęskę w tym roku. Po tych deszczach zaczęła gnić jeszcze na drzewie, a po zerwaniu jak zrobiłam suszona w piekarniku i obsypana cukrem włożyłam do słoika to spleśniała
Deszcze dały chyba, bo redlove rok temu przechowywały się bez problemu, a tym zjadamy szybko bo też gniją w piwniczce
ale soczki są z nich pyszne! Mam nadzieję, że synuś dojechał szczęśliwie !
Dobrego dnia i tygodnia Iwonko
, u mnie szaroburo i strasznie mookroo 
Dobrego dnia i tygodnia Iwonko
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Kiedyś gdy piekło się chleb to zakwas robiło się na noc ,rano przyczyniało się ciasto które rosło dopiero na południe paliło się w piecu aby się mocno nagrzał i chleb był dopiero na kolację .. Ciasto też zawsze robił tata bo jak sama próbowałam to ciężka robota .. Piec chlebowy jeszcze mam ale już w nim nie piekę,,
Nawet ładny czerwony dzwoneczek ci jeszcze się pokazał ,chyba to pensemon, tez mam taki ale dawno już przekwitł ..
Nawet ładny czerwony dzwoneczek ci jeszcze się pokazał ,chyba to pensemon, tez mam taki ale dawno już przekwitł ..
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Cmentarz imponujący...
Fajnie mieć takie domowe rarytaski i kogoś, kto je dla nas zrobi
Na działce traw teraz królują
Fajnie mieć takie domowe rarytaski i kogoś, kto je dla nas zrobi
Na działce traw teraz królują
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Kiedyś i ja chlebuś piekłam..wędzonki się robiło..chyba czas wrócić..do starych dobrych czasów..jak M.wędzarnie na wiosnę postawi 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Faktycznie sporo u Ciebie jeszcze kolorków w ogrodzie, dużo zdobią trawy
No i pigwa zółciutka. Ja w tym roku swoją dałam koleżance . W przyszłym też zrobię soki do herbatki
Rację macie każdy człowiek jest inny i każdy ma swoje umiejętności, ważne żeby je wydobyć
, zwłaszcza od eM-ów 
Rację macie każdy człowiek jest inny i każdy ma swoje umiejętności, ważne żeby je wydobyć
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Iwonko i ja dzisiaj nawiedziłam swoją działeczkę.
Stwierdzam, że póki co niewiele tam zmian,
ale zapowiadają przymrozki,
to zapewne padną kwitnące jeszcze letnie kwiatki.
Twoja działeczka już niemal gotowa do zimowego snu, ale jeszcze jest co na rabatach podziwiać.
trawy, kolorowe liście, a nawet pojedyncze kwiatki, które cieszą oczy.
Chlebek smakowicie wygląda.
Szkoda, że nie da się zrobić gryza.
Też mam taką pigwę jak Twoja,
ale jeszcze nie owocowała, liczy sobie dopiero trzy wiosny.
Synuś dojedzie szczęśliwie, zadzwoni i spokojnie pójdziesz
Miłego wieczoru i dobrej nocki.
Twoja działeczka już niemal gotowa do zimowego snu, ale jeszcze jest co na rabatach podziwiać.
Chlebek smakowicie wygląda.
Też mam taką pigwę jak Twoja,
Synuś dojedzie szczęśliwie, zadzwoni i spokojnie pójdziesz
Miłego wieczoru i dobrej nocki.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
Witajcie dziewczyny kochane
Dziś pogoda nawet spokojna była, ale już po południu zaczęło padać i tak mnie złożyło, że padłam, te rehabilitacje, masaże mnie wykańczają, taki mam ból czasem, że łzy same lecą, ale tłumaczą mi, że to musi boleć, bo mięsień nie rozruszany, musi się rozruszać, to cierpliwie cierpię i czekam aż bolec przestanie
Lucynko synuś szczęśliwe dojechał, ja wiem za każdym razem, że będzie dobrze, a jednak zawsze się martwię, taka już jestem, takie są matki prawda
, czy małe dzieci, czy duże, to jednak dzieci, kocha się jednakowo mocno i martwi o nie
Chlebek pyszny, już nawet jak czasem kupimy ze sklepu to tyle tylko, że świeży to się zje, ale żeby z apetytem, to już nie zupełnie, a taki pieczony samemu, znika szybko
Karolka, właśnie trawy teraz zdobią u mnie, bo u innych to jeszcze chryzantemy kwitną, ja ich niestety nie mam, no właściwie to mam ale młodziutkie i schowane głęboko były, nie zakwitną, muszę je przenieść w inne miejsce, ale to już w przyszłym roku
Reniu swoje to swoje, wiesz z jakich produktów robisz, choć mięso i tak kupne i smak ma nie taki jak kiedyś, bo kiedyś boczuś miał swój smak, schab swój i reszta też miała smaczek, słoninka była słoninka, a teraz jest taka cieniutka, że trafić na dobrą to cud, panie w mięsnym mówią, że to takie wymogi unii, cieńka słonina, no porobiło się i jest do bani
Małgosiu fajnie, fajnie, cieszę się bardzo z tego
Janeczko to prawda, żeby dobry chlebek wyszedł to czasu potrzeba, ale warto czekać, a taki chlebowy piec to marzenie nasze
Marysiu kochana
mam nadzieję, że zdrówko wraca, synuś dojechał szczęśliwie, zawsze czekam na sms że już na miejscu, dopiero spokojnie się kładę spać, całe życie człowiek się martwi o dzieci, a potem dochodzą wnuki, a jeszcze zwierzaki, inni bliscy mi, ach nie raz zazdroszczę tym co żyją beztrosko, ja po prostu tak nie umiem chyba
Pigwa i u nas nie najlepsza, podgniła niektóra, ale na soczek może być, co złe wyrzucam i przerabiam. Wiesz to słonko na prawdę buja się między Tobą a mną, ciekawe jak jutro będzie, bo my z rana planujemy działeczkę
Tereniu jutro jeśli się uda to zetnę kilka kłosów
Dziś pogoda nawet spokojna była, ale już po południu zaczęło padać i tak mnie złożyło, że padłam, te rehabilitacje, masaże mnie wykańczają, taki mam ból czasem, że łzy same lecą, ale tłumaczą mi, że to musi boleć, bo mięsień nie rozruszany, musi się rozruszać, to cierpliwie cierpię i czekam aż bolec przestanie
Lucynko synuś szczęśliwe dojechał, ja wiem za każdym razem, że będzie dobrze, a jednak zawsze się martwię, taka już jestem, takie są matki prawda
Karolka, właśnie trawy teraz zdobią u mnie, bo u innych to jeszcze chryzantemy kwitną, ja ich niestety nie mam, no właściwie to mam ale młodziutkie i schowane głęboko były, nie zakwitną, muszę je przenieść w inne miejsce, ale to już w przyszłym roku
Reniu swoje to swoje, wiesz z jakich produktów robisz, choć mięso i tak kupne i smak ma nie taki jak kiedyś, bo kiedyś boczuś miał swój smak, schab swój i reszta też miała smaczek, słoninka była słoninka, a teraz jest taka cieniutka, że trafić na dobrą to cud, panie w mięsnym mówią, że to takie wymogi unii, cieńka słonina, no porobiło się i jest do bani
Małgosiu fajnie, fajnie, cieszę się bardzo z tego
Janeczko to prawda, żeby dobry chlebek wyszedł to czasu potrzeba, ale warto czekać, a taki chlebowy piec to marzenie nasze
Marysiu kochana
Tereniu jutro jeśli się uda to zetnę kilka kłosów
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12
No to spokojnie zasnęłaś Iwonko .Moja mama też w Berlinie to rzut beretem, a od Was to w ogóle blisko .Niestety zawsze sie martwimy o bliskich naszemu sercu czy dobrze zajechali 


