Izuś, tak, tak...wątek dzięki Tobie

Rzeczywiście bliskość domu to duży plus no i nasadzenia, które zastaliśmy. Dzięki za nazwę róży

Chciałabym ją przesadzić, tak jak kilka innych, ale boję się je zniszczyć bo są już leciwe chyba. Pani od której kupiliśmy działkę kochała ją bardzo i płakała sprzedając

Roślin posadziła mnóstwo rzeczywiście. Niektóre przekopałam bo chciałam zrobić niewielki trawnik, rabatkę z innymi roślinami i planuję warzywnik. Jak przekwitły orliki i czarnuszki to niestety nie wiedziałam, które to są bo tylko po kwiatach je rozpoznawałam więc nie mogłam przesadzić. Jak gdzieś wyrosną wiosną to zapamiętam a potem przesadzę. Na żywo było widać, że działka bez opieki długo była. Zastaliśmy wszędzie wysiane konwalie, jasnotę, barwinka, mniszka, dzikie pędy bzu no i podagrycznik. Plus hordy ślimaków kryjących się głównie w barwinku.
Chciałam wszystko zrobić w rok, ale zrozumiałam dość szybko, że tak się nie da albo że to ja tak nie umiem

Powoli dojdę tam do ładu
Soniu, miło mi Cię gościć

Cieszę się, że też kochasz bukszpany. U mnie to całkiem świeża ta bukszpanowa miłość.
Tak, wiem z grubsza co lubi moją glebę. Niestety wiem, że lubi ja podagrycznik. Póki co przegrywam walkę z nim. Wiosną nazbieram listków na sałatkę zanim wykopię korzenie

Zimą planuję dokładnie poczytać wątki na forum, książki, obejrzec trochę moich ulubionych angielskich programów o ogrodach

Może doznam olśnienia i stworzę dobry plan
Mario, witam Cie serdecznie

Rzeczywiście, kiedyś nie było tylu inspiracji. Tym bardziej podziwiam

Dziękuję za to co napisałaś

Na forum ogladałam ogrody długo zanim miałam działkę i nigdy nie myslałam, że sama wątek założę i będą mogła cos pokazać. Choć skromnie jeszcze, ale może kiedyś coś uda mi sie pięknego stworzyć
