Las, kwitnący las.

[Emi22]

Tak, dwie mam takie. Kolor mnie powalił na kolana. W tym roku sadzone.

U mnie jest kwaśna ziemia - ph4.
Latem podlałam 2 może 3 x nawozem do hortensji (żeby złapała niebieskości).
I złapała

Teraz zamierzam dokupić Limelight. Myślę nad miejscem... gdzie je posadzić.
Niech kwitną hortensje i cieszą oczy ;)
Wdzięczne kwiaty!!

[Zuzia111]

Dzięki za odpowiedż. Poszukam jakiegoś nawozu co by zakolorowił moją ogrodową hortensję. . Limelight także bardzo ładna hortensja a miejsca u ciebie sporo i jeszcze nie jedna się zmieści.

[Alania]

Ogród zapowiada się pięknie! Będę zaglądać z zaciekawieniem, bo bardzo mi się podobają leśne ogrody , pomimo, że mój ma zupełnie odmienny charakter.
Na forum znajdziesz wiele osób, które tworzą śliczne kompozycje na leśnych rabatach i nawet potrafią mieć w takim ogrodzie niezwykłe okazy róż

[Emi22]

Alania tak, potencjał jest ogromny w leśnym terenie również
Dopiero odkrywam zalety.

Przy tym oglądam posty, zdjęcia i czytam wpisy innych użytkowników. Przeciekawe są!! A jak motywują, tyle pomysłów przeróżnych
Wpadłam po prostu po uszy.

Oglądałam Twój ogród - no c u d o !!! Pięknie masz tam Urządzony w ciekawym stylu. Klimat super. Gratuluję!!
Pewnie już jakiś czas poświęcasz się urządzaniu? Ja dopiero w tym roku ruszyłam.


Zuzia111 ja nawet tak dużo nie nawoziłam (2 może 3 razy - przez całe lato), bałam się spalić hortensję (bo niewiele mam jak do tej pory doświadczenia w nawożeniu)
a hortensja to jeszcze maleństwo. Chyba pH gleby robi robotę? - takie wrażenie odnoszę.

Zima przed nami. Można przemyśleć zagospodarowanie terenu,
no i zająć się bardziej domowymi kwiatami (których kolekcja też u mnie tak jakoś rośnie)

[Alania]

Tak, mój ogród tworzę od kilku lat - na początku po prostu gromadziłam rośliny bez konkretnego planu, ale tak naprawdę od trzech powstał stały układ rabat i architektura ogrodowa.

[Zuzia111]

Na początku ogrodowania wsadzamy co w rękę wpadnie..wszystko się chce i wszystko się podoba. Z czasem robimy się wybredni, chcemy bardziej wyszukanych odmian. . Tylko....nie zawsze te wyszukane, nowe odmiany są trwałe. Co do kolorowania hortensji na niebiesko nie wszystkie nawozy kolorują. . Kiedyś kupiłam nawóz w środku z saszetką, był tam specjalny proszek do kolorowania. Za nic nie mogę sobie przypomnieć jego nazwy. Pozdrawiam.

[Emi22]

Zuzia111, będę w weekend na działce, zrobię foto tej torebki z nawozem. Prześlę fotkę.
W zasadzie nie wykorzystałam jej, jest prawie cała. Chyba do wiosny może poczekać? Tam termin zdaje się jest długi.

[Zuzia111]

Czekam zatem na fotkę. A pro po nawozów przechowywanych na działce przez zimę... . U mnie w domku minusowe temperatury. Staram się czymś okryć, z sypkiego nawozu kiedyś zrobiły mi się bryłki .

[Emi22]

Nie wiem, czy mogę tu wkleić fotkę tego nawozu? Agrecol 'Hortensje niebieskie' nawóz barwiący do hortensji.

[Emi22]

Niby jesień, a u mnie zakwitły różyczki
Nie sądziłam, że jeszcze przed zimą pokażą się kwiaty.

[cyma2704]

Emi różyczka śliczna, uwielbiam takie bladawce. Jakie zdrowe liście ma. Moje też kwitną, ale wszystkie z plamistością.

[Emi22]

Tak. Moja pierwsza

Wiesz, jak się cieszę?!

[Zuzia111]

Dzięki za pokazanie nawozu do barwienia hortensji, rozejrzę się za takim. . Tylko z tego co wyczytałam aby zabarwić hortensję na niebiesko już tego lata powinnam zacząć podsypywać owym nawozem. I teraz jestem w kropce. Różyczka na koniec sezonu robi niespodzianki . Bardzo ładna i jakie ma zdrowe liście.

[April]

Cześć Emi, przepraszam że musiałaś tak długo czekać na moją rewizytę ale jakiś czas nie było mnie w ogóle na forum.
Widzę klimaty podobne do moich Cudny las. Oj masa pracy przed tobą. To piękna okolica ale będzie bardzo ciężko zrobić to co innym przychodzi z łatwością. Ale trzymam mocno kciuki za sukces. Z pewnością ci się uda.
Pytałaś u mnie o Pomponellę, czy kwitnie w lesie. Jest to róża która całkiem dobrze znosi półcień, lub tylko 4 do 5 godzin słońca w ciągu dnia. U mnie nawet tyle chyba nie ma. Jeszcze jest młodziutka a już czuję że się polubimy.
Polecam ci też wszystkie purpurowe róże. One z reguły nie lubią mocnego słońca bo są przypalane. Ja ostatnio kupowałam Minerwę, Blue for You. W cienium mam też Rhapsody in Blue oraz Rose de Rehst czy Souvenir du Dr Jamain.

[Emi22]

April, tak, las, las. Gdzieniegdzie trochę słońca
Tak, dużo pracy przede mną, to fakt. Ale nie martwi mnie to jakoś ;) Czekam na wiosnę z utęsknieniem!!

Tak, Pomponella - cudo. Jak lubi mniej słońca - to znajdzie się i u mnie dla niej miejsce

Podumam też o tych purpurowych. Ukwiecę trochę ten zagajnik !!
Zdążyłam jeszcze pod koniec lata posadzić kilka hortensji, róże ale pnące.
Dosadzałam maliny i borówkę.

Teraz czas będzie na kolejne plany.

Pozdrawiam!!