Wiejski ogród po sezonie cz. 33
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu, przyszłam sobie i ja, tak między kroplami. U mnie pogoda też dołująca, w warzywniku bajzel na kółkach, a o czosnku na śmierć zapomniałam
Ptasia historyjka jest super! I też jestem zdania, że to kopciuszek, u nas gniazdują w pomieszczeniach gospodarczych, więc znamy się dobrze
U nas sikorki też się pokazały, wyjadają mi nasionka z zaschniętych rudbekii. Zegar jest bardzo ładny, ja go widzę gdzieś w okolicy schodków na taras.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Lucynko coraz mniej czasu znajduje dlatego wpisy są rzadkie... kiedyś było lepiej. Mam go jakby kiedyś coś się zmieniło, na FO zdjęcia szlag trafił, a tam są cały czas. Głupio jak na forum ogrodowym opisuje się choroby czy wygląd rośliny, a tu kółko z zakazem albo inny napis
Niektórzy nawet płacili za hostingi i też jak przestali płacić zdjęcia zlikwidowali wszystkie
Blog jest upubliczniony i każdy może wejść, szukać i gotować
Aniu jak dobrze że zrobiłaś sobie przerwę
Ja też wiele nie zrobiłam, bo albo było zimno albo lało, a przecież zdrowie ważniejsze. Poza tym powiem Ci szczerze, że wolę pracować przy kwiatkach niż przy kapuście
Ptaszki to ważny wątek w moim ogrodzie są ze mną cały czas
Miejsce, o którym piszesz zawojowała winorośl i tu nie bardzo z drugiej strony też nie, bo zegar dwustronny więc druga strona wychodziłaby na stajnię sąsiadów
Jednak gdzieś koło kuchennego okna pewnie zawiśnie, zobaczymy. Pokażę jak już zdecydujemy.
Blog jest upubliczniony i każdy może wejść, szukać i gotować
Aniu jak dobrze że zrobiłaś sobie przerwę
Miejsce, o którym piszesz zawojowała winorośl i tu nie bardzo z drugiej strony też nie, bo zegar dwustronny więc druga strona wychodziłaby na stajnię sąsiadów
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Też się skłaniam ku kopciuszkowi.
Tu na FO jest fajny wątek na temat ptaków http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... k#p5283475
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Witaj Marysiu
Piękny zegar
ja przywiozłam sobie od Edytki ale jednostronny .
Zdjęcia kapiących się ptaszków to mistrzostwo
a historyjki bardzo mi się podobają
Marysiu u mnie też ciapie cały dzień i na jutro to samo zapowiadają
Pozdrawiam i mimo złych prognoz
życzę 
Piękny zegar
Zdjęcia kapiących się ptaszków to mistrzostwo
Marysiu u mnie też ciapie cały dzień i na jutro to samo zapowiadają
Pozdrawiam i mimo złych prognoz
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Wreszcie i ja dotarłam do nowego wątku oczywiście jak zwykle opóźniona
Fajne podsumowanie sezonu kwiatowo -warzywno -kurczątkowego. Dobre to ,ze nie musiałaś w tym roku używać węża, bo wciąż podlewało czasem nawet zbyt obficie.U mnie od wczoraj też podlewa a robota stoi nawet czosnki jeszcze nie posadzone
Jakoś wolno idzie mi ta robota lecz może w sobotę czy nawet jutro da sie coś zrobić oczywiście o ile przestanie padać
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Witaj Marysiu
, na dworze jeszcze szaro, ale ja już się krzątam, może wytrzyma z rana bez deszczu, to chociaż na chwilę skoczę na działkę
, wiesz, też tak pomyślałam, no teraz to stwierdzą, że zdrowa jestem i czego ja tu szukam, no ale zobaczymy, badanie mam dopiero po południu
, dobrego dnia Marysiu, a miałam powiedzieć, blog i ja przejrzeć muszę, dodałam go do zakładek, mam pod ręką 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Witam!
Mgła spowiła moją wieś i ogród
Kasiu rzeczywiście ciekawy wątek, chociaż ja najczęściej wpisuję ptaszka i jak wyskakuje FO zaglądam, a tu jakoś nie trafiłam
Mam też książkę Kruszewicza z płytką i sięgam jak szukam po odgłosie ptaszka w okolicy
Tereniu jednostronny zegar łatwiej umieścić, ja już parę razy podchodziłam do licytacji i teraz się udało
Całą noc siąpiło, bo ciepło i okno na noc uchylam, a teraz mgły, mgły, mgły! a grzybów nie ma
Tereniu słonka i dobrego nastroju życzę
Jadziu dobrze że trafiłaś, bo ostatnio wojażowałaś więc i odwiedziny i ogród zeszły na drugi plan. Teraz jak wróciłaś pogoda nie sprzyja
Mam nadzieję że będą jakieś przerwy w deszczu i zdążymy najważniejsze prace wykonać, czego Tobie i sobie życzę
Iwonko podejść musisz, a to że nie jesteś bierna tylko robisz wszystko zeby dojść do pełnej sprawności powinno przemówić na twoja korzyść. Niech chociaż wyrównają ten rok co na Tobie zaoszczędzili
Wrzuciłam wczoraj przepis na sernik wieczorem komuś dałam link na TT i wejścia skoczyły jak szalone
Powodzenia Iwonko niech wynik będzie jak najkorzystniejszy dla Ciebie należy Ci się

Dobrego piątku!
Mgła spowiła moją wieś i ogród
Kasiu rzeczywiście ciekawy wątek, chociaż ja najczęściej wpisuję ptaszka i jak wyskakuje FO zaglądam, a tu jakoś nie trafiłam
Mam też książkę Kruszewicza z płytką i sięgam jak szukam po odgłosie ptaszka w okolicy
Tereniu jednostronny zegar łatwiej umieścić, ja już parę razy podchodziłam do licytacji i teraz się udało
Całą noc siąpiło, bo ciepło i okno na noc uchylam, a teraz mgły, mgły, mgły! a grzybów nie ma
Tereniu słonka i dobrego nastroju życzę
Jadziu dobrze że trafiłaś, bo ostatnio wojażowałaś więc i odwiedziny i ogród zeszły na drugi plan. Teraz jak wróciłaś pogoda nie sprzyja
Iwonko podejść musisz, a to że nie jesteś bierna tylko robisz wszystko zeby dojść do pełnej sprawności powinno przemówić na twoja korzyść. Niech chociaż wyrównają ten rok co na Tobie zaoszczędzili
Dobrego piątku!
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu!
Ten zegar!
Aż mnie skręciło z zazdrości!!
Zegary są moją wielką namiętnością i mam je w każdym możliwym miejscu. Podziwiam ich mechanizmy (te z widocznym werkiem), ale też piękne tarcze.
Miejsce i data na Twoim zegarze - najciekawsze w swoim rodzaju. Czas Wielkiego Kapitału w największym Imperium na świecie. Skąd się takie zegary bierze?
Koniecznie pokaż gdzie go powiesicie. Należy mu się najbardziej prymne miejsce.
P.S. Podoba mi się określenie "pogoda barowa". Gdybyż tak jeszcze można spędzać te wszystkie deszczowe dni w barze...
Ten zegar!
Aż mnie skręciło z zazdrości!!
Zegary są moją wielką namiętnością i mam je w każdym możliwym miejscu. Podziwiam ich mechanizmy (te z widocznym werkiem), ale też piękne tarcze.
Miejsce i data na Twoim zegarze - najciekawsze w swoim rodzaju. Czas Wielkiego Kapitału w największym Imperium na świecie. Skąd się takie zegary bierze?
Koniecznie pokaż gdzie go powiesicie. Należy mu się najbardziej prymne miejsce.
P.S. Podoba mi się określenie "pogoda barowa". Gdybyż tak jeszcze można spędzać te wszystkie deszczowe dni w barze...
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33

Ostatnio wszędzie jestem spóźniona ale najważniejsze, że odnalazłam drogę do Twojego ogrodu Marysiu
Czytałam wstęp- podsumowanie i nie wiem czy pogoda za oknem (deszcz i ciemno jak w d ....) czy niewyspanie czy jeszcze inne czynniki spowodowały, że zrobiło mi się bardzo smutno. Co prawda Twoje zdjęcia jak zwykle chwytają za serce, kolory i kwitnienia piękne... ale jakoś tak żal...
To pewnie przez tą "zgniłą" jesień.....
Kopciuszek piękny, bardzo lubię te ptaki za szybkość, grację i wyjątkową urodę. Z resztą sikorka także jest moim ulubionym ptaszkiem.
U mnie karmik wystawiony, "knedelek" zawieszony i pierwsze ptaki już sprawdzały czy stołówka pełna i bezpieczna.
Zegar jest piękny ale mam prośbę- jak przyjadę do Ciebie następnym razem, to zakryj go czymś tak, żebym nie widziała jak minuty uciekają

I znów deprecha... jak ten czas ucieka.... życia zaczyna powoli brakować a tu tyle do zrobienia, obejrzenia

Dobrze, że u Ciebie zawsze pachnąco i kolorowo to się rozweselę
Pozdrawiam i ściskam mocno

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu niestety dalej pada, a do południa gdy stałam przy garach była nawet odpowiednia pogoda na prace ogrodowe 
-
jagusia111
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu zegar super tylko przy wieszaniu weź pod uwagę siadające na jego ramieniu ptaszki i to co z nich wylatuje
. Ja kiedyś popełniłam taki błąd przybijając wieszak nad schodami. Zniknął szybciej niż został powieszony bo schody pod nim były pięknie obes...ane
.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Lisico
nie zazdrość, zegar to współczesna podróba chociaż angielska
nie ma werku
w którym wszystko gra, ale jest kółeczko (pudełeczko) w kółeczku pewnie chiński mechanizm i bateryjka
Na szczęście obudowa jest metalowa, ale jak nie ma możliwości znaleźć prawdziwek dworcowego zegara to ten musi sprawiać takowe wrażenie
Pokażę go jak zawiśnie, chociaż nie wiem kiedy to nastąpi, bo gospodarz na razie celebruje okazję
Lisico pogoda przesiedziana w barze w forumowym towarzystwie, ale nie na wysokim stołku tylko na pluszowej otomanie... to jest to!
Małgosiu kochana spóźnienie niewielkie, a ja i tak wiem gdzie Ciebie znaleźć
Masz rację że smutek nas ogarnia jak sezon się kończy, bo co z tego że jeszcze do ogrodu zaglądniesz jak już się w nim nie zatracisz i nie przywieziesz kilku skrzynek dobra do przetworzenia
Jednak sięgniesz w długie zimowe wieczory do spiżarki, otworzysz jeden ze słoiczków i zapytasz berbecia chcesz naleśniki z naszymi jabłuszkami
Na forum znowu zagoszczą zdjęcia z minionego lata i będziemy planować co i ile posiać
A zegar, no właśnie to będzie jedyna wada tego nabytku, że będzie nam przypominał o upływającym czasie i albo go zlekceważymy albo nie będę wymieniać baterii, szczególnie jak wysoko zawiśnie
Trzymaj się moja miła, a jak deprecha nie będzie chciała puścić to wsiadaj w jakikolwiek pojazd i wiesz gdzie możesz posiedzieć, zapalimy w kominku i pogadamy
Jadziu u mnie od przedwczoraj pogoda barowa ...albo jeszcze gorzej wisielcza
nie, nie to był żart!
Aguś oplaplane miejsca to ja i tak mam, bo jak nie podjadają jeżyn, aronii, czy innych ciemnych owoców to teraz winogrona przy tarasie i gubią kuleczki i nie tylko
A zegar jest nieprzyzwoicie nowy więc patyna mu się przyda
A widzisz jak szybkę obs.....to goście nie będą widzieć upływających godzin 
Pokażę go jak zawiśnie, chociaż nie wiem kiedy to nastąpi, bo gospodarz na razie celebruje okazję
Lisico pogoda przesiedziana w barze w forumowym towarzystwie, ale nie na wysokim stołku tylko na pluszowej otomanie... to jest to!
Małgosiu kochana spóźnienie niewielkie, a ja i tak wiem gdzie Ciebie znaleźć
Masz rację że smutek nas ogarnia jak sezon się kończy, bo co z tego że jeszcze do ogrodu zaglądniesz jak już się w nim nie zatracisz i nie przywieziesz kilku skrzynek dobra do przetworzenia
Na forum znowu zagoszczą zdjęcia z minionego lata i będziemy planować co i ile posiać
A zegar, no właśnie to będzie jedyna wada tego nabytku, że będzie nam przypominał o upływającym czasie i albo go zlekceważymy albo nie będę wymieniać baterii, szczególnie jak wysoko zawiśnie
Trzymaj się moja miła, a jak deprecha nie będzie chciała puścić to wsiadaj w jakikolwiek pojazd i wiesz gdzie możesz posiedzieć, zapalimy w kominku i pogadamy
Jadziu u mnie od przedwczoraj pogoda barowa ...albo jeszcze gorzej wisielcza
Aguś oplaplane miejsca to ja i tak mam, bo jak nie podjadają jeżyn, aronii, czy innych ciemnych owoców to teraz winogrona przy tarasie i gubią kuleczki i nie tylko
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
MARYSIU ,aż miło popatrzeć na fotki pleszki z żabcią .Wyobraźnia działa ,ale nie będę opisywać ,bo nie potrafię tak pięknie ubierać w słowa ,swych myśli .
Zegar bajeczny
,aż troszkę zazdraszczam . 
Kolejną rzeczą ,której zazdroszczę ,to te markety ,gdzie macie tyle zieloności, w bardzo niskich cenach .U mnie ,ani takich marketów ,ani przecen .Z drugiej strony ,to może i dobrze ,bo ogród nie z gumy ,no i siły już nie te.
Zegar bajeczny
Kolejną rzeczą ,której zazdroszczę ,to te markety ,gdzie macie tyle zieloności, w bardzo niskich cenach .U mnie ,ani takich marketów ,ani przecen .Z drugiej strony ,to może i dobrze ,bo ogród nie z gumy ,no i siły już nie te.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6485
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu - z zadyszką dotarłam, dobrze, że nie na 50 stronę, ale to i tak za kilka dni .....
Super wstęp, piękne zdjęcia wspominkowe.
Fotka orlika - to numero uno
Super wstęp, piękne zdjęcia wspominkowe.
Fotka orlika - to numero uno
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu, witaj.
"O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny i pluszcze jednaki, miarowy, bezdenny..."
Tak to widzi poeta.
A ja: mży, chlapie, leje paskudne deszczysko i nie pozwala normalnie żyć.
Jakaś chandra człowieka opanowuje, nic się nie chce, nawet myślenie szwankuje.
Domyślam się, że u Ciebie pogoda mniej więcej podobna.... A może nie... Może się mylę...
Niech Ci choć w weekend słonko zaświeci.
"O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny i pluszcze jednaki, miarowy, bezdenny..."
Tak to widzi poeta.
A ja: mży, chlapie, leje paskudne deszczysko i nie pozwala normalnie żyć.
Niech Ci choć w weekend słonko zaświeci.

