Maska, apus, , bardzo dziękuję za słowa otuchy w kwestii dojeżdżania do pracy wielu kilometrów. Do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić:)s[/b] do właściwego wrzucania zdjęć także:)
Emilia,wierzę że pojawi się jeszcze jedna okazja kupienia takiego siedliska po okazyjnej cenie. Sadzę wiele, wiele drzew. Może za jakieś trzy lata będzie już jakiś efekt
kropelka, bardzo dziękuję za doping

Przyznaję że będzie on potrzebny a Wy takie tempo wpisywania postów macie. Jak Wy to wszystko ogarniacie?

Zimą zeszłego roku na końcu działki odkryliśmy taki oto strumyk

Tak wygląda budynek gospodarczy który pokazał nam w środku wiele zastosowań i pomieszczeń

Teraz na stodole jest dach ale gdy wymienimy azbest na blachę marzy mi się wiata zadaszona. Zobaczymy co z tego wyniknie

tak się prezentuje całość zabudowań. Potrzeba dużo pracy ale zapał jest duży

Tak wyglądał początek pierwszej rabaty w marcu gdy zaczęłam zwozić rośliny z ogródka działkowego.

Moje ukochane floksy

...i rudbekie....

...i budleja....

Mieczyk abisyński ( o ile dobrze pamiętam nazwę) pięknie pachnie. Niestety już jest wykopany i czeka na maj

w tym roku odkryłam Perovskie. Szkoda że się nie wysiała

posadziłam glediczję....

..i karaganę....

tak wyglądała pierwsza rabata późnym latem

niedaleko mamy mały lasek gdzie w pół godziny można uzbierać kilka grzybów. Uwielbiam chodzić do lasu
