Borówka amerykańska - 8 cz
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 30 wrz 2016, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centrum lubelskiego
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
dzięki za wskazówki, na pewno je uwzględnię, bo ziemię mam faktycznie ciężką, gliniastą
generalnie darowałem sobie jednak sadzenie na jesień (m.in. dlatego, że kupiłem bardzo tanio kilka worków gotowej ziemi z przekompostowaną korą oraz (niestety) z nawozem startowym) - zasadzę wszystko na wiosnę, a przez zimę odwiedzę pobliskie tartaki (jak ktoś kiedyś pisał) - postaram się załatwić za jakąś flaszkę materiału na wyściółkowanie stanowiska (a może się trafią też przekompostowane trociny)..
generalnie darowałem sobie jednak sadzenie na jesień (m.in. dlatego, że kupiłem bardzo tanio kilka worków gotowej ziemi z przekompostowaną korą oraz (niestety) z nawozem startowym) - zasadzę wszystko na wiosnę, a przez zimę odwiedzę pobliskie tartaki (jak ktoś kiedyś pisał) - postaram się załatwić za jakąś flaszkę materiału na wyściółkowanie stanowiska (a może się trafią też przekompostowane trociny)..
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Widziałem kiedyś na filmie tą borówkę: https://www.youtube.com/watch?v=EQuFycT1AW0
Owocowanie przez cały sezon jest sporą zaletą. Ciekawe jaki smak.
Co do sadzenia w glinie to zamieszczam obrazek jak to ja robię:
http://imgur.com/a/dAtCD
Owocowanie przez cały sezon jest sporą zaletą. Ciekawe jaki smak.
Co do sadzenia w glinie to zamieszczam obrazek jak to ja robię:
http://imgur.com/a/dAtCD
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
O widzisz, nie doczytałem że owocuje od czerwca do mrozu. Chyba jednak ją nabędę. Jakby kto był chętny na sadzonkę to proszę pisać. Będę zamawiał z Niemiec.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Na pewno jest to ciekawa roślinka tylko mnie interesuje jak smakują owoce bo np mam borówkę półwysoką North Country ale jej owoce są dla mnie za mdłe. Jest słodka nawet ledwo dojrzała. North country jest bardzo plenna. Posadziłem ją wiosną i miała dużo owoców. Teraz cały czas kwitnie i ma małe zielone owoce ale one już nie mają szansy dojrzeć bo za zimno. Zdziwiłem się też jej rozmiarami bo ma pędy zbliżone do borówki wysokiej i prawie tak samo duże liście.
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
W jakim regionie kraju będą te borówki? Jaka jest topografia terenu? Jaki jest poziom wód gruntowych? Kwatera jest na otwartej przestrzeni czy też są jakieś drzewa, krzewy, zabudowania w pobliżu?ploplus pisze:chcę posadzić 6 borówek - po 3 w rzędzie i wyszło mi, że dół powinien mieć wymiary 3,5x4,5x0,5m (rozstaw między rzędami 2m, i 1,5m między krzaczkami w rzędzie), a to daje 7875 litrów ziemi.... masakra (zakładając 100L torfu za 10 zł to daje prawie 800 zł)...Należy wykopać jeden dół o głebokości co najmniej 60 cm. Najlepiej 1,5x1,5 m dla jednej. Przy kilku krzakach zrób rzędy płn/płd co 1,5 m , a w rzędzie co 1m. Można te odległości powiększyć o pół metra wtedy borówki będę mniej podatne na choroby grzybowe, a korzenie będą miały gdzie się schronić przed słodką glebą.
ja planuję wykopać taki dół, ale tylko po to, żeby obłożyć go folią, później wsypię rodzimą ziemię, w miejscach oddalonych od korzeni nowosadzonych krzaków wymieszam siarkę pylistą, a sam torf dam przy samych korzeniach (1 worek na krzak), później zostanie już podlewanie zakwaszoną wodą i może jakoś to zadziała.. na górę dam korę sosnową (lekko przekompostowaną, ale uwzględnię to zwiększając poziom nawozów azotowych)
zastanawiam się tylko nad jednym: czy jakbym dał siarkę już teraz na całość ziemi, a sadziłbym krzaki na wiosnę, to czy orientuje się ktoś, czy rozłoży się ona na tyle, że nie uszkodzi korzeni?
Jakie masz pH gleby dla 0 - 20 cm i dla 20 - 40?
Jak tego nie wiesz to pobierz próbki z kilku miejsc tak aby było pół litra dla każdej warstwy gleby i zleć do Stacji Chemiczno-Rolniczej badanie sadownicze na borówkę wysoką włącznie z opracowaniem zaleceń. Koszt około 80 zł.
Jaka jest zawartość próchnicy w tej glebie. Powinno być jej co najmniej 3,5 %. Optymalnie około 7%.
Jak tego nie wiesz to zleć badanie zawartości próchnicy w tej glebie. Koszt około kilkadziesiąt zł.
> chcę
Na początku lat 80-tych "chciałem" mieć borówkę wysoką. Kupiłem książkę Rejman, Pliszka pt. "Borówka wysoka", przeczytałem. Przeczytałem też wszystkie artykuły o borówce wysokiej z kilkunastu roczników Działkowca jakie miałem. Zrobiłem dołek w ziemi 0,5x0,5x0,5, wyłożyłem ścianki grubą folią z worków po nawozach. Miałem zrobione rok wcześniej badanie ogrodnicze z pH około 7. Odsiarczałem wtedy w domu dogorywający akumulator samochodowy. Kwas rozcieńczyłem do około 1 % i przez kilka dnia codziennie polewałem dołek. Po tygodniu kwasomierz Helliga pokazał że ziemia jest kwaśna. Odczekałem tydzień aby kwas się go końca przegryzł i wymieszałem ziemię z dołka pół na pół z kwaśnym torfem dodając zalecane wtedy w Działkowcu nawozy azotowe, fosforowe, potasowe i magnezowe. Odczekałem do wiosny aby ziemia się uleżała i wsadziłem borówkę wysoką odmiany Pemberton z ISiK kupioną za 335 zł. Sumiennie podlewałem. W pierwszym roku był kwiatek. Zerwałem. W drugim kilka ale owoce nie nadawały się do jedzenia. W trzecim roku borówka zaczęła marnieć i nie przeżyła zimy. Nie życzę ci takiego rozczarowania.
> chcę posadzić 6 borówek - po 3 w rzędzie i wyszło mi,
> że dół powinien mieć wymiary 3,5x4,5x0,5m
3,5x4,5x0,6 m
> a to daje 7875 litrów ziemi.... masakra (zakładając 100L torfu za 10 zł to daje prawie 800 zł)...
Nie powinno sadzić się borówki wysokiej w samym torfie.
Jeżeli masz do dyspozycji glebę o pH 3,5 - 4,5 to dajesz jej tyle samo co torfu o pH 3,5 - 4,5 czyli pół na pół.
> ja planuję wykopać taki dół, ale tylko po to, żeby obłożyć go folią
Muszą jeszcze być deski owinięte dodatkową folia, aby nie przebiły się korzenie, nornice, krety, ... A za nimi słodka woda.
> później wsypię rodzimą ziemię,
Jakie masz pH gleby dla 0 - 20 cm i dla 20 - 40?
Jak tego nie wiesz to pobierz próbki z kilku miejsc tak aby było pół litra dla każdej warstwy gleby i zleć do Stacji Chemiczno-Rolniczej badanie sadownicze na borówkę wysoką włącznie z opracowaniem zaleceń. Koszt około 80 zł. Przy planowanym koszcie zakupu torfu to pryszcz. Jeżeli gleba wymaga obniżenia kwasowości dostaniesz zalecenia jak je obniżyć: Ile siarki kupić i w ilu dawkach co ile miesięcy przekopać ją z ziemią.
Jaka jest zawartość próchnicy w tej glebie. Powinno być jej co najmniej 3,5 %. Optymalnie około 7%.
Jak tego nie wiesz to zleć badanie zawartości próchnicy w tej glebie. Koszt około kilkadziesiąt zł.
> w miejscach oddalonych od korzeni nowosadzonych krzaków wymieszam siarkę pylistą,
Tego nie wolno robić na oko. Zmarnujesz tylko sadzonki. Proces zakwaszania ziemi siarką trwa latami. Jeżeli ziemia była solidnie wapnowana to zakwaszanie ziemi siarką jest nieskuteczne.
W 2011 roku zdecydowałem sie na ponowne uprawianie borówki wysokiej tym razem na powierzchni około 10 m2. Pobrałem próbkie z warstwy wierzchniej 0-20 cm oraz głębszej 20-40 cm. Wynik pomiaru pH dla obu był 7,5. Zalecono mi zakupienie 3 kg siarki i przekopanie jej na głębokość 15 cm w trzech równych ratach co trzy miesiące. Tak też zrobiłem. Po roku pH ani nie drgnęło.
Zalecono mi ponowne zakupienie 3 kg siarki i przekopanie jej na głębokość 15 cm w trzech równych ratach co trzy miesiące. Po kolejnym roku pH ani nie drgnęło. Po raz trzeci kupiłem 3 kg siarki i przekopałem ją na głębokość 15 cm w trzech równych ratach co trzy miesiące. Po kolejnym roku pH nadal było około 7. Pobrałem próbkę i zleciłem sprawdzenie ile jest w glebie siarki i wapna. Kolega chemik powiedział że proporcje są prawidłowe. Być może za słodka ziemia nie pasuje bakteriom które utleniają siarkę. Na jesieni 2015 roku ponownie sprawdziłem pH. Wynosiło 6,8.
W tym roku wykopałem dół na 6 krzaków. Od 6 lat gromadzę igliwie i gałązki drzew iglastych i je kompostuję. Mam około 4-6 m3 kompostu.
> czy jakbym dał siarkę już teraz na całość ziemi, a sadziłbym krzaki na wiosnę,
> to czy orientuje się ktoś, czy rozłoży się ona na tyle, że nie uszkodzi korzeni?
Po siarkowaniu należy odczekać rok, potem sprawdzić pH i jak będzie 3,5 - 4,5 w KCl to można w otulinie z kwaśnego torfu o pH 3,5 - 4,5 w KCl posadzić krzaki.
Reasumując teraz nie sadź. Zbadaj glebę i napisz jakie ma pH. Zbieraj i kompostu igliwie, gałęzie drzew szpilkowych.
Powodzenia
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Dziadek ależ kombinacje alpejskie
Mam 40 krzaków borówki nie licząc trzech w doniczkach i wszystkie rosną pięknie. Borówka wcale nie ma dużego korzenia i można jej stanowisko dosyć szybko przygotować. Dziesięć krzaków sadziłem w glinie, oczywiście wykopałem duże doły i wymieniłem glebę. Ważne żeby stanowisko było słoneczne i żeby podlewać regularnie w czasie suszy. Ja dodatkowo co jakiś czas podlewam wodą zakwaszoną elektrolitem do akumulatora. Skład 36% kwas siarkowy. Wystarczy 15ml na 10l wody. Woda odstana co najmniej dobę. Prawie wszystkie krzaki ściółkowne korą, igliwiem i ściółką spod sosen. Nie użyłem grama siarki. Daję siarczan amonu, siarczanu potasu w tym roku nie sypałem.
Gdybym nic nie wiedział o uprawie borówki i przeczytałbym twojego posta to bym się raczej zniechęcił. Jeśli już ktoś chce stracić tyle czasu na takie przygotowanie stanowisk to proponuję i tak zakupić sadzonki teraz i przesadzić je do większych(5-10l) doniczek żeby już rosły.
Ciekawostka: najwyższa z moich borówek (Duke) Była posadzona rok temu jesienią jako dwuletnia sadzonka o wysokości około 40cm. Dzisiaj ma prawie 180cm wysokości. Nie owocowała i miała w południe zwiększoną dawkę słońca ponieważ rośnie pod oknem od południowej strony i słońce odbijające się od szyby doświetlało ją również od północnej strony. Być może to jest tajemnica tak szybkiego wzrostu.

Gdybym nic nie wiedział o uprawie borówki i przeczytałbym twojego posta to bym się raczej zniechęcił. Jeśli już ktoś chce stracić tyle czasu na takie przygotowanie stanowisk to proponuję i tak zakupić sadzonki teraz i przesadzić je do większych(5-10l) doniczek żeby już rosły.
Ciekawostka: najwyższa z moich borówek (Duke) Była posadzona rok temu jesienią jako dwuletnia sadzonka o wysokości około 40cm. Dzisiaj ma prawie 180cm wysokości. Nie owocowała i miała w południe zwiększoną dawkę słońca ponieważ rośnie pod oknem od południowej strony i słońce odbijające się od szyby doświetlało ją również od północnej strony. Być może to jest tajemnica tak szybkiego wzrostu.
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
> Dziadek ależ kombinacje alpejskie
Tego nauczyło mnie hamowanie organizmem spowodowane brakiem doświadczenia i chciejstwem. Widziałem kilka kwater w gruncie. Po dwu, trzech latach wyglądały marnie. W czwartym, piątym usychały lub szykowały się do uschnięcia. Widziałem też kilka pustych miejsc po borówce, które jeszcze niedawno widziałem w kwitnącym stanie po posadzeniu.
Jedyna kilkunastoletnia kwatera która owocował wzorowo była metrowej głębokości, wypełniona kwaśnym torfem zmieszanym z przegniłymi, wiekowymi trocinami zebranymi z pod traków w tartaku oraz piaskiem. Każdy z krzaków dawał rok w rok po kilka kilogramów owoców. Krzaki rosły w rozstawie 1,5x1,5 m i tyleż od krawędzi z drzwi.
> Mam 40 krzaków borówki
Ile mają lat? Jakie odmiany? Jaka dzielnica Polski? W jakiej rozstawi posadzone? Jaki plon z krzaka w pierwszym roku po posadzeniu, drugim, trzeci, czwartym, piątym, ... ?
> Borówka wcale nie ma dużego korzenia
Korzeni się płytko do 30-40 cm, ale rozlegle. Zasięg korzeni na zdjęciach jest porównywalny z jej wysokością
> Ważne żeby ... podlewać regularnie w czasie suszy.
Jaka dawka na m2 lub na krzak? Co ile dni?
40 krzaków to już nie byle co. Ile kilogramów zebrałeś w tym roku?
Powodzenia!

Tego nauczyło mnie hamowanie organizmem spowodowane brakiem doświadczenia i chciejstwem. Widziałem kilka kwater w gruncie. Po dwu, trzech latach wyglądały marnie. W czwartym, piątym usychały lub szykowały się do uschnięcia. Widziałem też kilka pustych miejsc po borówce, które jeszcze niedawno widziałem w kwitnącym stanie po posadzeniu.
Jedyna kilkunastoletnia kwatera która owocował wzorowo była metrowej głębokości, wypełniona kwaśnym torfem zmieszanym z przegniłymi, wiekowymi trocinami zebranymi z pod traków w tartaku oraz piaskiem. Każdy z krzaków dawał rok w rok po kilka kilogramów owoców. Krzaki rosły w rozstawie 1,5x1,5 m i tyleż od krawędzi z drzwi.
> Mam 40 krzaków borówki
Ile mają lat? Jakie odmiany? Jaka dzielnica Polski? W jakiej rozstawi posadzone? Jaki plon z krzaka w pierwszym roku po posadzeniu, drugim, trzeci, czwartym, piątym, ... ?
> Borówka wcale nie ma dużego korzenia
Korzeni się płytko do 30-40 cm, ale rozlegle. Zasięg korzeni na zdjęciach jest porównywalny z jej wysokością
> Ważne żeby ... podlewać regularnie w czasie suszy.
Jaka dawka na m2 lub na krzak? Co ile dni?
40 krzaków to już nie byle co. Ile kilogramów zebrałeś w tym roku?
Powodzenia!
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Dziadek ja się za to zabrałem półtora roku temu ale najstarszą borówkę mam tak na oko pięcioletnią ale wszystkie sam sadziłem lub przesadzałem w tym czasie. Mieszkam w woj zachodniopomorskim pod Wałczem. Rozstawy od około 1m do 1.3m. W pierwszym roku po posadzeniu to Ci dokładnie nie powiem bo na niektórych krzakach obrywałem kwiaty a na niektórych było z pół kg albo więcej owoców. Mam zdjęcie Darrow ale jak owoce były jeszcze niedojrzałe: http://imgur.com/a/XGsQ0
Dojrzałe owoce miały średnicę jak 1zł.
Moje odmiany to: Chanticleer, Duke, Bonifacy, Bluecrop, Bluejay, Spartan, Toro, Darrow, Nelson, Brigitta, Chandler. Rubel i Bonus jeszcze czekają w doniczkach. Mam też dwa krzaczki North Country w donicach.
Co do podlewania to wcale dużo nie podlewałem na raz. Na takie jedno podlanie w czasie upałów to 8-10 dziesięciolitrowych konewek na całość. Jak były upały na maxa to podlewałem co dwa dni. Ściółkowanie zapobiega wysychaniu gleby wokół krzaka.
Proponował bym wszystkim którzy chcą uprawiać borówkę ale nie są pewni co do przygotowania stanowiska kupić sadzonki już teraz i posadzić je w workach czy kontenerach jak tutaj: http://www.jagodnik.pl/wp-content/uploa ... rowa_2.JPG
Zobaczcie jakie duże krzaki rosną w takim kontenerze i co to nam mówi o wielkości korzenia. Wiadomo że w gruncie przy dobrej glebie korzeń będzie większy. W mojej opinii lepiej kupić dwuletnie krzaki borówki, dać im więcej miejsca niż w tej małej doniczce w której sprzedają i niech sobie stoi i rośnie a jak miejsce będzie gotowe to wtedy przesadzić do gruntu. W rok borówka urośnie tyle że w sklepie takiej sadzonki nie dostaniecie chociaż wiem że na olx sprzedają i dziesięcioletnie.
Dojrzałe owoce miały średnicę jak 1zł.
Moje odmiany to: Chanticleer, Duke, Bonifacy, Bluecrop, Bluejay, Spartan, Toro, Darrow, Nelson, Brigitta, Chandler. Rubel i Bonus jeszcze czekają w doniczkach. Mam też dwa krzaczki North Country w donicach.
Co do podlewania to wcale dużo nie podlewałem na raz. Na takie jedno podlanie w czasie upałów to 8-10 dziesięciolitrowych konewek na całość. Jak były upały na maxa to podlewałem co dwa dni. Ściółkowanie zapobiega wysychaniu gleby wokół krzaka.
Proponował bym wszystkim którzy chcą uprawiać borówkę ale nie są pewni co do przygotowania stanowiska kupić sadzonki już teraz i posadzić je w workach czy kontenerach jak tutaj: http://www.jagodnik.pl/wp-content/uploa ... rowa_2.JPG
Zobaczcie jakie duże krzaki rosną w takim kontenerze i co to nam mówi o wielkości korzenia. Wiadomo że w gruncie przy dobrej glebie korzeń będzie większy. W mojej opinii lepiej kupić dwuletnie krzaki borówki, dać im więcej miejsca niż w tej małej doniczce w której sprzedają i niech sobie stoi i rośnie a jak miejsce będzie gotowe to wtedy przesadzić do gruntu. W rok borówka urośnie tyle że w sklepie takiej sadzonki nie dostaniecie chociaż wiem że na olx sprzedają i dziesięcioletnie.
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
> wszystkie sam sadziłem lub przesadzałem
Jak borówka wysoka znosi przesadzanie? Ile cm idą korzonki w dół i na boki przez zimę. W literaturze podają że przy sprzyjającej temperaturze korzenie przyrastają 1 mm na dzień. Z jakiej głębokości i w jakiej odległości od szyjki korzeniowej wyciągałeś korzenie. Łatwo to idzie, tak jak przy przesadzaniu innych krzewów jagodowych?
> Rozstawy od około 1m do 1.3m.
W uprawie amatorskiej najmniejsza zalecana rozstawa to 1.5 m między rzędami i 1m między roślinami w rzędzie. Jak się chce uniknąć chorób grzybowych i konkurowania o światło to 2x1,5 m.
> Chanticleer, Duke
Czytałem opinię, że Chanticleer w praktyce nie jest dużo wcześniejszy od Duke jeżeli chodzi o plon handlowy, a czasami wręcz z nim przegrywa termin pierwszej dostawy na rynek. Jakie masz obserwacje? Czy kwiaty Chanticleer nie są niszczone przez wiosenne przymrozki?
Mieszkam we Wrocławiu, gdzie wegetacja zaczyna się o tydzień wcześniej niż w Polsce centralnej i kończy się o tydzień później niż w Polsce centralnej. Dzisiaj we Wrocławiu było po raz pierwszy 0 oC i na działce ścięło liście i niektóre owoce warzyw ciepłolubnych takich jak dynie olbrzymie, dynie zwyczajne, fasole, papryki, pomidory.
Zabezpieczyłem je parę dni temu włókniną, ale kawki, wrony ją porozsuwały i mróz się dostał pod nią. W poprzednich latach fasola szparagowa, która dopiero co zakwitała zaowocował pod włókniną bardzo ładnie.
> Proponował bym wszystkim którzy chcą uprawiać borówkę
> ale nie są pewni co do przygotowania stanowiska
> kupić sadzonki już teraz i posadzić je w workach czy kontenerach
Pomysł jest dobry. Mam na działce zagon z malinami gdzie od lat pH jest około 5,2 - 5,3. Jak mi się uda to kupie Earliblue, Duke, Bluecrop, Nelson, Darrow, Elliot. Jak się upewnię co do zalet Chanticleer w warunkach Wrocławia (jeszcze go we Wrocławiu nie widziałem), to zrezygnuję z Elliota i kupię Chanticleer.
Aby było łatwiej przesadzać to może wsadzę borówki w 5 litrowe pojemniki po wodzie mineralnej lub w 10 litrowe wiadra plastikowe.
Jak borówka wysoka znosi przesadzanie? Ile cm idą korzonki w dół i na boki przez zimę. W literaturze podają że przy sprzyjającej temperaturze korzenie przyrastają 1 mm na dzień. Z jakiej głębokości i w jakiej odległości od szyjki korzeniowej wyciągałeś korzenie. Łatwo to idzie, tak jak przy przesadzaniu innych krzewów jagodowych?
> Rozstawy od około 1m do 1.3m.
W uprawie amatorskiej najmniejsza zalecana rozstawa to 1.5 m między rzędami i 1m między roślinami w rzędzie. Jak się chce uniknąć chorób grzybowych i konkurowania o światło to 2x1,5 m.
> Chanticleer, Duke
Czytałem opinię, że Chanticleer w praktyce nie jest dużo wcześniejszy od Duke jeżeli chodzi o plon handlowy, a czasami wręcz z nim przegrywa termin pierwszej dostawy na rynek. Jakie masz obserwacje? Czy kwiaty Chanticleer nie są niszczone przez wiosenne przymrozki?
Mieszkam we Wrocławiu, gdzie wegetacja zaczyna się o tydzień wcześniej niż w Polsce centralnej i kończy się o tydzień później niż w Polsce centralnej. Dzisiaj we Wrocławiu było po raz pierwszy 0 oC i na działce ścięło liście i niektóre owoce warzyw ciepłolubnych takich jak dynie olbrzymie, dynie zwyczajne, fasole, papryki, pomidory.
Zabezpieczyłem je parę dni temu włókniną, ale kawki, wrony ją porozsuwały i mróz się dostał pod nią. W poprzednich latach fasola szparagowa, która dopiero co zakwitała zaowocował pod włókniną bardzo ładnie.
> Proponował bym wszystkim którzy chcą uprawiać borówkę
> ale nie są pewni co do przygotowania stanowiska
> kupić sadzonki już teraz i posadzić je w workach czy kontenerach
Pomysł jest dobry. Mam na działce zagon z malinami gdzie od lat pH jest około 5,2 - 5,3. Jak mi się uda to kupie Earliblue, Duke, Bluecrop, Nelson, Darrow, Elliot. Jak się upewnię co do zalet Chanticleer w warunkach Wrocławia (jeszcze go we Wrocławiu nie widziałem), to zrezygnuję z Elliota i kupię Chanticleer.
Aby było łatwiej przesadzać to może wsadzę borówki w 5 litrowe pojemniki po wodzie mineralnej lub w 10 litrowe wiadra plastikowe.
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Jaka odmiana, iloletnia, jaki region kraju, jak ją uprawiasz? Jak udzielasz jej pierwszej pomocy?
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 23 wrz 2015, o 17:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Malopolskie. Tarnów
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Hej czy i was odmiana Duke szykuje się do zimowania ? U mnie teraz jeszcze gonią młode pędy jak szalone i są całe krzaki zielone a pozostałe odmiany już czerwienieja a niektóre nawet zrzucają liście ...Czy to normalne dla tej odmiany ?
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
>Jak borówka wysoka znosi przesadzanie?dziadek22 pisze: > wszystkie sam sadziłem lub przesadzałem
Jak borówka wysoka znosi przesadzanie? Ile cm idą korzonki w dół i na boki przez zimę. W literaturze podają że przy sprzyjającej temperaturze korzenie przyrastają 1 mm na dzień. Z jakiej głębokości i w jakiej odległości od szyjki korzeniowej wyciągałeś korzenie. Łatwo to idzie, tak jak przy przesadzaniu innych krzewów jagodowych?
> Rozstawy od około 1m do 1.3m.
W uprawie amatorskiej najmniejsza zalecana rozstawa to 1.5 m między rzędami i 1m między roślinami w rzędzie. Jak się chce uniknąć chorób grzybowych i konkurowania o światło to 2x1,5 m.
> Chanticleer, Duke
Czytałem opinię, że Chanticleer w praktyce nie jest dużo wcześniejszy od Duke jeżeli chodzi o plon handlowy, a czasami wręcz z nim przegrywa termin pierwszej dostawy na rynek. Jakie masz obserwacje? Czy kwiaty Chanticleer nie są niszczone przez wiosenne przymrozki?
Mieszkam we Wrocławiu, gdzie wegetacja zaczyna się o tydzień wcześniej niż w Polsce centralnej i kończy się o tydzień później niż w Polsce centralnej. Dzisiaj we Wrocławiu było po raz pierwszy 0 oC i na działce ścięło liście i niektóre owoce warzyw ciepłolubnych takich jak dynie olbrzymie, dynie zwyczajne, fasole, papryki, pomidory.
Zabezpieczyłem je parę dni temu włókniną, ale kawki, wrony ją porozsuwały i mróz się dostał pod nią. W poprzednich latach fasola szparagowa, która dopiero co zakwitała zaowocował pod włókniną bardzo ładnie.
> Proponował bym wszystkim którzy chcą uprawiać borówkę
> ale nie są pewni co do przygotowania stanowiska
> kupić sadzonki już teraz i posadzić je w workach czy kontenerach
Pomysł jest dobry. Mam na działce zagon z malinami gdzie od lat pH jest około 5,2 - 5,3. Jak mi się uda to kupie Earliblue, Duke, Bluecrop, Nelson, Darrow, Elliot. Jak się upewnię co do zalet Chanticleer w warunkach Wrocławia (jeszcze go we Wrocławiu nie widziałem), to zrezygnuję z Elliota i kupię Chanticleer.
Aby było łatwiej przesadzać to może wsadzę borówki w 5 litrowe pojemniki po wodzie mineralnej lub w 10 litrowe wiadra plastikowe.
Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby się nie przyjęła czy coś takiego ale zawsze staram się robić to tak trzeba. Przesadzałem pod wieczór w dobrze przygotowane stanowiska. Wokół korzenia zawsze daję dużo torfu kwaśnego a reszta stanowiska to trociny sosnowe wymieszane z ziemią i torfem, tak na oko 60cm średnicy i 40 cm głębokości.
>Ile cm idą korzonki w dół i na boki przez zimę. Z jakiej głębokości i w jakiej odległości od szyjki korzeniowej wyciągałeś korzenie. Łatwo to idzie, tak jak przy przesadzaniu innych krzewów jagodowych?
Przesadzałem w tym roku borówkę n/n która była posadzona jako 4 letnia sadzonka rok wcześniej i się zdziwiłem bo korzeń wcale dużo nie urósł. Był gruby i zbity i bez problemu bryła korzeniowa z ziemią zmieściła się do 10l wiadra. Wyciągało się dosyć ciężko bo stanowisko przez rok trochę się uleżało. Z tego co pamiętam to wbiłem dłonie w ziemie poluźniając bryłę korzenia i pociągnąłem za zdrewniałe pędy przy samej ziemi. Na Nelsonie widziałem odsłonięty korzeń u samej góry tuż pod ziemią i był całkiem inny. Długie jasne cienkie korzonki które urosły w tym sezonie bo borówka była sadzona chyba w kwietniu jako dwuletnia sadzonka i miała bardzo mały korzeń w momencie wsadzania(bez efektu doniczki z korzenia) . Tak więc na przykładzie tego Nelsona mogę powiedzieć że przez lato korzonki urosły na boki parę ładnych cm. Innych danych nie mam bo jak już wsadzę borówkę w stanowisko to nie ma jak sprawdzić korzenia. Co prawda kilka razy wsadzałem zakupioną sadzonkę do sporo większej doniczki i w niej zimowała ale przy przesadzaniu nie zwróciłem uwagi na korzeń.
>W uprawie amatorskiej najmniejsza zalecana rozstawa to 1.5 m między rzędami i 1m między roślinami w rzędzie. Jak się chce uniknąć chorób grzybowych i konkurowania o światło to 2x1,5 m.
Ja mam tak że mam w jednym miejscu rząd 8 borówek, w innym trzy rzędy w rozstawie około 2m a reszta to tak po trzy borówki w rzędzie w osobnych miejscach. Wszystkie rzędy zorientowane północ-południe tylko pod domem mam trzy w rzędzie wzdłuż południowej ściany i czwarta tworząca z nimi literę L. To co napisałem we wcześniejszym poście to odstępy między roślinami w rzędzie.
Ten rząd ośmiu krzewów robię na styl jak w tym filmie: https://www.youtube.com/watch?v=7_pMhaRob1U
Wszystko jest obsypane dużą ilością materii organicznej typu przekompostowane igły, kora, trociny, szyszki itp.
>Czytałem opinię, że Chanticleer w praktyce nie jest dużo wcześniejszy od Duke jeżeli chodzi o plon handlowy, a czasami wręcz z nim przegrywa termin pierwszej dostawy na rynek. Jakie masz obserwacje? Czy kwiaty Chanticleer nie są niszczone przez wiosenne przymrozki?
Mam trzy krzaki Chanticleer i w tamtym roku dwa z nich owocowały kulistymi owocami. W tym roku owocował jeden krzak za to w sporej ilości i owoce wyglądały całkiem inaczej. Duże spłaszczone z jasnym nalotem woskowym. Były bardzo smaczne. Duke próbowałem tylko pojedyncze jagody bo obrywałem na nim kwiaty. Z tego co widzę ma bardzo silny wzrost. Najwyższa z moich borówek to właśnie Duke. Ma już prawie 180cm wysokości a był sadzony rok temu, jesienią jako mała dwuletnia sadzonka. Mam 4 krzaczki Duke ale jak owocuje to będę mógł powiedzieć w przyszłym sezonie. Podobno jest to odmiana regularnie i obficie plonująca.
Wracając jeszcze do Chanticleer to widzę że w przyszłym sezonie może mieć dużo owoców bo ma dużo pąków kwiatowych. Borówka rośnie tak że wypuszcza długi prosty pęd od ziemi a w następnym sezonie pojawiają się na nim liczne krótkopędy na których dopiero w następnym sezonie są owoce. Jeśli pęd się rozgałęzi w trakcie wzrostu w pierwszym sezonie to już w drugim może mieć owoce na tych rozgałęzieniach. Obserwowałem to na kilku odmianach. Jak komuś wyrosły piękne długie proste pędy od ziemi to raczej na pewno nie będzie w przyszłym sezonie na nich owoców.
Podsumowując, gdybym dzisiaj miał sadzić tylko kilka odmian borówki to na pewno bym posadził Bluejay bo mi najlepiej smakuje i jest prosta w uprawie. Darrow bo wbrew tego co czytałem jest bardzo plenna i ma piękne duże owoce o wyjątkowym smaku. Spartan bo ma pyszne owoce. Chandler bo miał dobre owoce i dużą plenność. Bonifacy bo miał bardzo dobre owoce podobne do Spartana. Bez rewelacji okazał się Bluecrop i Toro ale może się poprawią.
Najbardziej jestem ciekaw jak smakuje Rubel bo to bardzo wartościowa odmiana (najwięcej antyoksydantów) i jedyna ze starych odmian którą udało mi się dostać bo Jerseya nigdzie już nie mają.
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Dziękuję za te informacje.Tomala3d pisze:dziadek22 pisze: Podsumowując, gdybym dzisiaj miał sadzić tylko kilka odmian borówki to na pewno bym posadził Bluejay bo mi najlepiej smakuje i jest prosta w uprawie. Darrow bo wbrew tego co czytałem jest bardzo plenna i ma piękne duże owoce o wyjątkowym smaku. Spartan bo ma pyszne owoce. Chandler bo miał dobre owoce i dużą plenność. Bonifacy bo miał bardzo dobre owoce podobne do Spartana. Bez rewelacji okazał się Bluecrop i Toro ale może się poprawią.
Najbardziej jestem ciekaw jak smakuje Rubel bo to bardzo wartościowa odmiana (najwięcej antyoksydantów) i jedyna ze starych odmian którą udało mi się dostać bo Jerseya nigdzie już nie mają.
Z której szkółki kupowałeś sadzonki?
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Dziękuję za te informacje.dziadek22 pisze:
Z której szkółki kupowałeś sadzonki?[/quote]
Większość kupowałem w okolicznych szkółkach i sklepach ogrodniczych, trochę w bricomarche a jedną (Rubel) kupiłem na targach rolniczych w Barzkowicach. Żadnej sadzonki nie kupiłem w internecie bo te kupowane na miejscu są o wiele większe i widzę co kupuję.
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 20 sty 2016, o 09:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kock
Re: Borówka amerykańska - 8 cz
Panowie jak tam wasze zbiory borówki w tym roku ? Dużo było owocu ? Z ilu letniego krzewu ?