

No wiadomo... w hydroponice w naturze nic naturalnie nie rośnie

Mówiłaś, że swoje storczyki uprawiasz tak od dwóch lat... To niezbyt długo...
Czytałaś na innych forach i uczyłaś się od innych, wiesz jak długo ci "Inni" uprawiali tak swoje rośliny?
Pytam, bo nawet na tym forum widziałam różne eksperymenty uprawowe, które po odpowiednio długim czasie okazywały się jednak niewypałem.
Mam nadzieję (jestem niemal pewna), że hydroponika to raczej nie jest zbyt ryzykowny eksperyment i ja na pewno też zaryzykuję- mimo, że z niepokojem patrzę na mojego ledwo żyjącego zdechlaczka przeniesionego do keramzytu.
Za to inne rośliny (choćby prawie martwe anturium) wyraźnie odzyskują chęć do życia właśnie w hydroponice.