Close jest niesmaczna, Early Genewa chorowita. Kronselska też jest chorowita, ale smaczniejsza od powyższych
Smak wczesnych odmian bardzo zależy od warunków i klimatu. Oliwka Żółta np. wychodzi 'papierowa' i kiepska jeśli jest sucho, a w taki upał jak był ostatnio przejrzewa natychmiast, ani człek zdąży zerwać... Podobnie z Ananasem Berżenickim, czego nie zebrałem wcześnie to zrobiło się mączne. Odmiany na litewskie klimaty, jak by nie patrzeć.
Doskonały jest Suislepper - też na te litewskie klimaty, ma mieć dość wody i żyzną glebę, za to smak świetny, a na choroby i mrozy odporny.
Jest sporo odmian także nowszych, można wybrać. Quinte, Vista Bella, Julia, Early Geneva, JulyRed - są przed papierówką lub razem. Później Discovery, Piros, Delcorf (Ambassy i Celeste), Early MacIntosh, JerseyMac, Melba, George Cave, itp itd. Smak? Jak kto lubi...
Lubię mackintoshowate (tu Melba, Jerseymac, Julyred, Quinte) - ale chorują na parch. Vista Bella też. Za to smaczne.
Nieco później można już jeść Jamesa Grieva - doskonały owoc a nie choruje - i to dla mnie załatwia sprawę smacznego jabłka po Papierówce.
