Zielona chwila wytchnienia

[Bianka16]

Czyszczenie parapetu trwa. Mam coraz mniej czasu. Jeszcze trochę a będę mogła pochwalić się nowym wystrojem okien. Kilka trzykrotek, fuksja, może zielistka. Sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądało. Na dodatek okazało się,że papużka już jest do odbioru. Nadchodzi nowe ... i nowe pytania, nowe roślinki, nowe wyzwania.
Hoje które ze mną zostają:
Lanceolata i Luis Bois w jednej doniczce:


Krohniana i SV 403


Tak wygląda teraz moje okno:


Do zagospodarowania jest jeszcze półka przy oknie. Jutro już papużka będzie u mnie, choć pokój nadal nie jest do końca bezpieczny. Na razie i tak nie będzie wypuszczana, ponieważ musi się przyzwyczaić do nowego miejsca. Mam nadzieję,że to da mi na tyle czasu, że zdążę wszystko poogarniać.

[GrazynaW]

Ale masz luzy na parapecie, jeszcze dużo się tu zmieści.

[x-F-7]

Grażynko o tym samym pomyślałam;).
Pięknie hoje rozrośnięte
Jaką papużkę będziesz miała?

[Anka159]

Wspaniałe hoje Czym Ty je karmisz?

[Bianka16]

GrazynaW, Filigranowa27 takie luzy na parapecie to tylko chwila. Jak rozrosną się trzykrotki, to parapetu zabraknie. Poza tym część kwiatów jest na balkonie







A tutaj przyczyna całego zamieszania:



Anka159 jak się ma h. lacunosy i h. belle, wcale nie trzeba się starać, same rosną nawet jak się tego nie chce. Czasem tylko dostały nawóz do sukulentów i do tego sporo

[nieulozona-tak]

Ale masz ładnie zagospodarowany balkonik Dobrze, że jest lato, to miałaś gdzie kwiatuchy wystawić
Dendrobium również mi się bardzo podoba Niech Ci ładnie rośnie.

[hanka101]

Fajny Twój taras taki zielony

[Buka85]

Fajny zielony balkon, ale przyczyna całego zamieszania jeszcze fajniejsza uwielbiam papugi mam nadzieję, że nie będzie za bardzo skubana roślin,bo widzę, że masz same dorosłe i bardzo zadbane, zdrowe egzemplarze

[Bianka16]

Już mam same nowe roślinki. W sumie Matylda nie rusza kwiatów. Jedyne co musiałam zmienić, to miejsce paprotki, ponieważ zrobiła sobie tam lądowisko. Reszta rośnie spokojnie. Hoje które zostawiłam sobie, przykrywam workami na śmieci gdy papużka jest wypuszczana na spacer. Na ten moment czekam na paczuszkę z hibiskusem .

[Bianka16]

Hibiskusy doszły, ale zanim pojawiły się u mnie, zdążyłam w jednym z marketów kupić zwyklaczka. Niestety, z uporem maniaka zrzuca pąki i nie mam pojęcia dlaczego.



Moje okno na razie wygląda w ten sposób:



Razem z kwiatkami dostałam gratisik, ale nie mam pojęcia co to takiego, czy ktoś ma jakieś przypuszczenia?

[halinkab]

Witaj! Trzymam kciuki za ukorzenianie hibiskusów Ta roślinka gratisowa to prawdopodobnie aptenia. Ja próbuje ją ukorzenić, ale chyba mi się nie uda, ale może Ty będziesz miała więcej szczęścia

[Bianka16]

Bardzo dziękuję Halinkab, rzeczywiście, roślinka wygląda na aptenię.

Wreszcie się udało. Wczoraj spółdzielnia wycięła dwie wielkie wierzby płaczące przed moim blokiem, co spowodowało, że do mojego północno - zachodniego okna zawitało więcej słońca a dzisiaj ... taki widok:



Kupiłam go nie mając pojęcia jak wygląda. Miał jakiegoś jednego,padniętego kwiatka, który wyglądał jak ostatnie nieszczęście, ale nie był pełen. Na dodatek odpadł jak tylko go do domu przyniosłam. Reszta doniczek, która tam stała, miała pojedyncze kwiaty. Jestem ogromnie zaskoczona tym hibiskusem.

[hanka101]

Piękna niespodzianka Bardzo ciekawy kolor

[justus27]

Piękny kolor hibuskusa ;)

Życzę powodzenia w hobby roślinnym

[Bianka16]

Dziękuję. Hibiskus nadal szaleje mimo tego że zima tuż tuż. Co chwilę widzę na nim nowe pąki, choć wiadomo, pora nie sprzyja rozwojowi roślinek więc większość pąków zostanie zrzucona. Wydaje się jakby wszystkie hibiskusy się przyjęły. Niektóre co prawda nie tworzą nowych listków, ale też nie marnieją. Po prostu stoją w miejscu.

Niedawno doświadczyłam powiedzenia, że dobro powraca. Wysyłając moje roślinki w świat podokładałam co mogłam i ... stała się rzecz niesamowita. Osóbki od których kupowałam kwiatki lub się z nimi dzieliłam tak hojnie mnie obdarzyły, że parapety znów pękają w szwach a i hoje jak bumerang do mnie wróciły. Nie, nie to moje które wysłałam, inne, malutkie nowe szczepki. Całe szczęście, że mój latający "stworek" nie interesuje się doniczkowymi. Mimo wszystko kiedy lata, to mam pierzastą na oku.

Hibiskus Brown Derby ledwo co odrósł od ziemii a już wytworzył pąk kwiatowy. Pewnym było, że go zrzuci, ponieważ jeszcze za malutki i zbyt słabiutki jest na taki wyczyn, ale miło z jego strony, że uraczył mnie takim prezencikiem. W tej chwili na parapecie swoich sił próbują hibiskusy: Papeete, Tahitian Taui, Moorea Rita Brown Derby i inne...