Witam. Bardzo proszę o pomoc. Wrzosy kupione ok.25sierpnia w sklepie ogrodniczym. Podlewałam, chowałam przed słońcem do domu. Wyglądają źle w dekoracji, są suche, wszystko oblatuje. Czy coś z nich będzie?
P.S. Bardzo proszę Admina o nieprzenoszenie wątku, gdyż przeszukałam archiwum i chciałabym uzyskać odpowiedź w tym konkretnym przypadku. Robiłam, zgrywałam i z problemami wstawiałam zdjęcia,trochę to trwało, a potem wszystko znika i nie wiem nic. Dziękuję.
To zależy, czy chodzi ci o zasychanie kwiatków (normalne), czy pędów, bo ze zdjęć nie za bardzo wiem o co chodzi? Ja zawsze przesadzam zakupione wrzosy do większego pojemnika robiąc kompozycję.Pozostawione w malutkich doniczkach szybko zaczynają schnąć im pędy od dołu, gdyż zbita i 'sfilcowana' bryła korzeniowa utrudnia podlewanie, a gdy je wstawić do osłonki, to woda stoi na dnie i z kolei korzenie zaczynają pleśnieć i wrzos zaczyna najpierw żółknąć, a potem schnąc od spodu.Przenoszenie do domu też im nie służy, to roślina gruntowa.
Są też dwa rodzaje wrzosów, że tak się wyrażę 'normalne', czyli rozwijające kwiatki i tzw.pączkowe, które nie otwierają kwiatów, nie są zapylane, przez co niejako nie przekwitają i długo zachowują kolor.Te pierwsze przekwitają i brązowieją, a na zdjęciach widzę właśnie takie, są efektowniejsze podczas kwitnienia, ale niestety krótko.Bardzo popularne stały się ostatnio pączkowe, właśnie przez ich trwałość. Tych przekwitających widzę znacznie mniej w sprzedaży, bynajmniej w mojej okolicy.