Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32

[adamiec]

Witam po powrocie , widzę że wszystkie dziewczyny zapracowane na FO a ja w rozjazdach .
Dwa dni spędziłam na winobraniu w Zielonej Górze i okolicy, wrażenia i degustacja win zrobiły swoje,Wróciłam o godz. 21 i jutro relacja

[Dorota71]

Marysiu, pole we mgle wygląda bajecznie.

[koziorozec]

Witaj Marysiu,widoki pól są przepiękne ,jak się zielenią ,jak dojrzewają i jak są zaorane w każdej fazie można stać i się gapić ,Kirengeszoma śliczna ,może ci się rozrośnie to poproszę ,ja kiedyś kupiłam ,ale została tylko tabliczka,dzisiaj Boguś obrał maliny i właśnie skończyłam robić kompociki,po następnym zbiorze będę robić soki i tak na zmianę ,a spiżarka się wypełnia,pozdrawiam i dobrej nocki

[JAKUCH]

Marysiu tak to Fresja porównałam ją z fotką mojej i moja ma również takie trójkąciki na końcu płatka

[delosperma]

Marysiu, wyobraziłam sobie, jak się czołgasz wieczorem do kurnika. Idę też się urobić.

[Maska]

Witam w piątkowy poranek!

Irenko jakie świetne podróże, a czy oprócz degustacji wina przywiozłaś jakieś sadzonki winorośli? No to czekamy na zdjęcia z podróży ale i z Twojej działeczki

Dorota najciekawsze są spacery przez takie pole np. poranne na grzyby

Martusiu Kirgenszoma kupiona tego lata a jak przetrwa zimę? zobaczymy, potem będziemy dmuchać na nią. Wiem ze lubi cień i w takim miejscu rośnie U mnie tez zatrzęsienie malin odkąd zabezpieczyłam przed sarnami zaczęło brakować mi butelek i teraz już tylko będę upychać w słoiczki. Moja spiżarka to miniaturka w porównaniu z Twoją Dobrego dnia i pozdrawiam

Jadziu o widzisz nie porównałam tych trójkącików, dzięki!

Maryś sąsiedzi pomyśleliby że robię podchody do kurnika odbiło babie to stoi w polu to się czołga
Owocnego urobienia

A oto co widziałam rano





Dalie dają mocne akcenty kolorystyczne, te z siewu i te z przechowanych karp wyglądają tak samo














Dobrego piątku!

[delosperma]

Żeby Cię tylko jakiś pilnujący nadgorliwiec przy tych podchodach nie postrzelił.
Miło było pospacerować wśród Twoich piękności, ale w końcu do roboty [b]trza[/b] iść.

[Maska]

Nie jest to całkiem pozbawione sensu w niedalekim lesie wycięto połowę drzew i ustawiono ambony, a drogę do nich ostatnio wyżwirowano muszę dbać o siebie!

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu. Piękne masz dzielżany . Ostatnio zachwycam się nimi u Forumowiczów bo sama nie mam . Zamówienie już złożone więc za rok powinnam mieć u siebie troszkę . Dalie bardzo ładnie się u Ciebie prezentują i mają mnóstwo kolorów . Muszę przyznać, że rewelacyjnie wyszło Ci to zdjęcie czerwonej róży . Ja nie potrafię uchwycić swoim aparatem czerwieni . To na pewno tez i moja wina bo brak mi umiejętności . Pozdrawiam i udanego weekendu Ci życzę .

[chinanit]

Marysiu, fajne są te drobniutkie dalie. Lubię takie.

U mnie dzielżany lichutkie w tym roku. Wody nie wystarcza, żeby wszystko podlać należycie.
A 'na górze' też jakoś skąpią. Może nie tak, jak w zeszłym roku, ale szału nie ma.

[semper]

Naczytałem się i naogladałem.
Prawie 30 stron.

[juni]

Ja tak samo jak Jurek.
Pojawiam się i znikam.

[silvarerum]

Ależ pędzisz Marysiu z wątkiem. Miałam 10 stron do nadgonienia.

Fajnie u Ciebie, tak kolorowo. Twój ogród jest bardzo optymistyczny.

[Maska]

Ewelinko dziękuję za miłe słowa Czerwony kolor potrzebuje dobrego światła, a ja zdjęcia robię wcześnie rano albo pod wieczór.
Tobie również dobrego wypoczynku w wolne dni i zadowolenia z ogrodu

Marysiu moja glina odpowiada dzielżanom, rosną aż do nieba nawet próbowałam je ciąć ale i tak wyrastały i kładły się po deszczach. Żółte są zdecydowanie bardziej zdyscyplinowane No to życzę deszczu

Jureczku róża jak moja

Beatko pojawiaj się częściej będzie mniej czytania

Sylwio bo u mnie szał kolorów, a Twój biały ogród elegancki, ale wesołości brak. Musisz wrzucić trochę ognia

[pela11]

No to jestem niezła ,bo tylko 3 strony nadrabiałam . Marysiu a z tymi ambonami to naprawdę uważaj szczególnie o zmroku ,bo u nas własnie najwięcej strzałów słychać właśnie o tej porze .Dziki chodzą jak po swoim a gospodarze muszą dawać sobie z nimi radę . Dalie i jednoroczne nadają teraz ton w ogrodach bo to ich moment .Ty to chyba z tych osób co to jak się nie napracują to nie czują że żyją .Ciągle zapominam się zapytać czy przyjeły Ci się sadzoneczki .Pozdrawiam