Masz piękny zadbany ogród. Pozdrawiam i dzisiaj droga do placówek
Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42405
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko oglądasz u nas busz kwiatowy i dlatego wydaje Ci się że masz mało kolorów, a Ty masz porządek w grządkach i sporo pustego miejsca co sprawia że jest mniej koloru. Tak lubisz mieć więc musisz zaakceptować, a nie narzekać. Mnie też inne rzeczy podobają się u kogoś, a u siebie i tak nie zaprowadzę obcych porządków
Masz piękny zadbany ogród. Pozdrawiam i dzisiaj droga do placówek
Masz piękny zadbany ogród. Pozdrawiam i dzisiaj droga do placówek
- IzabelaS
- 500p

- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko, masz uporządkowany ogród. Wszystko przemyślane, na swoim miejscu. za rok nasadź sobie astrów, cynii, rudbekii, kosmosów, aksamitek i od razu świat się pokoloruje.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Witajcie
.
No i mamy wrzesień
. Dziewczynki od wczoraj rozpoczęły przedszkola
. Emilka została w przedszkolu z małym kręceniem głową a Weronika miała dzień bardziej organizacyjny więc byłam razem z Nią. Zapoznałam się z grupą terapeutyczną i dowiedziałam wszelkich informacji o ośrodku. Weronika będzie miała terapię z koniami oraz z psem a także szereg innych ciekawych zajęć. Dzisiaj po raz pierwszy zabrał Ją bus i jak zwykle największą tremę miałam ja
. Emilka sprawowała się bardzo fajnie ale niestety nic nie zjadła . Mam nadzieję, że po pewnym czasie przekona się do obiadów w przedszkolu. Teraz pozostaje tylko przyzwyczaić się do porannego wstawania bo to największy kłopot u Emilki . Ja korzystając z wolności posprzątałam na spokojnie w domu
. Muszę przyznać, że czuję się jakoś tak dziwnie , taka cisza
. Jak tylko temperatury będą trochę niższe to znajdę sobie zajęcie w ogródku bo póki co ziemia sucha i nie bardzo mam ochotę na przesadzanie. O sadzeniu cebulowych też jeszcze nie ma mowy więc cierpliwie czekam . Pokażę Wam kilka fotek ale robiłam je wczoraj już jak się ściemniało więc nie powalają jakością.
Krysiu trochę przesadzam ,masz rację ale to był taki chwilowy kryzys
. Może i mam już sporo nasadzeń ale tak jak piszesz to wszystko młode. Ja jak to młody, niecierpliwy ogrodnik chciałabym już mieć busz
. Poza tym napatrzyłam się na kolorowe ogrody Forumowiczów i łaknę koloru
. Ogólnie brakuje mi ognistych barw dlatego w przyszłym roku na pewno postaram się bardziej
.
Chryzantema .

Lucynko masz rację ogródek sobie poradzi a dziewczyny wyprawione do przedszkoli i teraz trochę więcej czasu mam. Jednak doszły nowe obowiązki z porannymi budzeniami i przygotowaniami tak więc musimy Wszyscy przyzwyczaić się do tej zmiany. Najgorzej chyba będzie w okresie zimowym gdy będzie ciemno za oknem
. e mniej mam nadzieje, że damy radę
.
Bonica.

Iwonko witaj
. Trawnikiem tak bardzo się nie przejmuję bo taki prawdziwy założymy dopiero za kilka lat jak w miarę ustalę kształt ogrodu. Trawę sialiśmy tylko w kilku miejscach a w pozostałych jest trawa z chwastami
. Chryzantem jest cała masa masz rację. Mają takie piękne intensywne kolory i warto je mieć. Ja mam tylko takie stonowane bo białą i różową. Dokupię na pewno więcej .
Dalia.

Dorotko może trochę przesadziłam z tą monotonią ale miałam chwilowy kryzys
. Wy macie takie bajecznie kolorowe rabaty a u mnie jakoś tak jeszcze tego nie widać. Faktycznie rok dla ogrodu to bardzo dużo bo jak przeglądam fotki to sama nie mogę się nadziwić jak to wszystko podrosło. Dosadzę trochę więcej roślin o widocznych kolorach i na pewno za rok będzie ładniej .
Hibiskus .

Marysiu przestaję narzekać
. Ja po prostu uwielbiam różowe i białe kwiaty i tego koloru jest u mnie sporo. Ostrożnie podchodzę do żółtego, pomarańczowego ale chcę to zmienić bo takie kolory są potrzebne
. Mam też trochę czerwonego ale nie umiem uchwycić na zdjęciach
. Czerwiec i lipiec obfitował w piękne barwy ale ten mój sierpniowy ogród mi się nie podobał. Muszę to koniecznie poprawić . Nie będę już narzekała bo rośliny się pogniewają i co ja wtedy zrobię .
Floksy.

Izabelo Ty zawsze mi schlebiasz, dziękuję
. Właśnie takich kwiatów mi potrzeba i za rok postaram się nadrobić kolorem. Mam nadzieję, że wysiewy wyjdą mi lepiej niż w tym roku .
Nowy duet , Elmshorn i Hanna.

Złocień wielki.

Schneewittchen.

Budleja z NN.

A to nie wiem co . Kupiłam kiedyś na ryneczku i nie pamiętam nazwy. Powtarza kwitnienie i jest dość niskie.

Kolejna róża NN. Przypomina mi kwiat Comte de Chambord ale to raczej nie ona.

Werbena coraz bardziej mi się podoba.

Jeżówka od Moniki. White Double Delight albo Coconut Lime ,niestety nie zaznaczyłam nazwy odmiany i nie pamiętam która to jest.

Kosmosy.

Teraz kilka fotek róży Abraham Darby. Bardzo mi się spodobała, stworzyła ładny krzaczek i teraz ma mnóstwo kwiatów. Zdecydowanie radzi sobie teraz lepiej niż podczas pierwszego kwitnienia. Wtedy kwiaty były mocno palone przez słońce. Piękna róża a jaki ma zapach !



Anabellka.

Na koniec olbrzymie aksamitki .

Pozdrawiam Wszystkich i życzę udanego popołudnia
.......
No i mamy wrzesień
Krysiu trochę przesadzam ,masz rację ale to był taki chwilowy kryzys
Chryzantema .

Lucynko masz rację ogródek sobie poradzi a dziewczyny wyprawione do przedszkoli i teraz trochę więcej czasu mam. Jednak doszły nowe obowiązki z porannymi budzeniami i przygotowaniami tak więc musimy Wszyscy przyzwyczaić się do tej zmiany. Najgorzej chyba będzie w okresie zimowym gdy będzie ciemno za oknem
Bonica.

Iwonko witaj
Dalia.

Dorotko może trochę przesadziłam z tą monotonią ale miałam chwilowy kryzys
Hibiskus .

Marysiu przestaję narzekać
Floksy.

Izabelo Ty zawsze mi schlebiasz, dziękuję
Nowy duet , Elmshorn i Hanna.

Złocień wielki.

Schneewittchen.

Budleja z NN.

A to nie wiem co . Kupiłam kiedyś na ryneczku i nie pamiętam nazwy. Powtarza kwitnienie i jest dość niskie.

Kolejna róża NN. Przypomina mi kwiat Comte de Chambord ale to raczej nie ona.

Werbena coraz bardziej mi się podoba.

Jeżówka od Moniki. White Double Delight albo Coconut Lime ,niestety nie zaznaczyłam nazwy odmiany i nie pamiętam która to jest.

Kosmosy.

Teraz kilka fotek róży Abraham Darby. Bardzo mi się spodobała, stworzyła ładny krzaczek i teraz ma mnóstwo kwiatów. Zdecydowanie radzi sobie teraz lepiej niż podczas pierwszego kwitnienia. Wtedy kwiaty były mocno palone przez słońce. Piękna róża a jaki ma zapach !



Anabellka.

Na koniec olbrzymie aksamitki .

Pozdrawiam Wszystkich i życzę udanego popołudnia
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko....dziewczynki przyzwyczają się do rannego wstawania, mnie także po urlopie nie chciało się wstawać.
. Cierpliwości z ogrodem i kolorkami, ja mam działeczkę dwadzieścia lat i ciągle nie jest tak jak bym chciała. Róże pięknie ci kwitną, dalie chryzantemy....jeszcze mało.
. Co do jeżówek pełnych, moje w tym roku
...chryzantemy nie lepiej a miały być mrozoodporne. 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42405
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko ktoś mi kiedyś poradził żebym obrywała przekwitające chryzantemy, to będą kwitły do mrozów i co prawda jeszcze nie sprawdziłam efektu końcowego, ale widzę w miarę obrywania tworzą się młode pączki. to samo z daliami
Dziewczynki ja będą ciekawie spędzać czas z koleżankami to będą i chętnie wstawać, a Ty szybko nauczysz się wykorzystywać każda wolną chwilę. Patrzę na Twoje grzeczne grządki na poboczach i już widzę oczami wyobraźni jak Ci się ścieżka z trawy zwęża
Życzę, żeby wszystko dobrze się układało 
Dziewczynki ja będą ciekawie spędzać czas z koleżankami to będą i chętnie wstawać, a Ty szybko nauczysz się wykorzystywać każda wolną chwilę. Patrzę na Twoje grzeczne grządki na poboczach i już widzę oczami wyobraźni jak Ci się ścieżka z trawy zwęża
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Oj, szkoda, że nie wbiłaś znacznika, które dołączyłam
Jeżówka wyższa, sztywniejsza, o nieco większych kwiatach to Coconut Lime, a nieco niższa to White Double Deight. Obie pełne, kolor bardzo podobny. Wydaje mi się, że ta ze zdjęcia to WDD 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko dziewczynki muszą wpaść w rytm wstawania. Przyzwyczają się...
Każdemu po wakacjach jest ciężko...
Każdemu po wakacjach jest ciężko...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko, ale przecież u Ciebie jest kolorowo
Czasem nie warto przesadzać z kolorem, bo robi się bałagan.
Trzymam kciuki za dziewczynki
A Ty zobaczysz jak fajnie mieć kilka godzin dla siebie
Czasem nie warto przesadzać z kolorem, bo robi się bałagan.
Trzymam kciuki za dziewczynki
A Ty zobaczysz jak fajnie mieć kilka godzin dla siebie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko kryzysy mamy wszyscy.
ważne, że mijają, a my nadal cieszymy się ogrodami. Nie myśl o buszu za szybko, bo ja dzisiaj wkopywałam pęcherznice posadzone co 80 cm.
Busz okropny.
Margerytki tak pięknie zakwitły.
Werbeny nie wyrywaj, sama się wysieje, jeden parapet będzie luźniejszy wiosną.
Dalie obsypane kwiatami.
Jeżówka to raczej White Double Delight, moja Coconut inaczej wygląda.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ewelinko ślicznie kwitną Ci kwiaty, moja Scheewitchen w tym roku cała w czarnych plamach, jak nigdy, a Twoja zdrowiutka widzę 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Witajcie
.
Czas leci bardzo szybko a pogoda jest cudna
, trzeba korzystać. W piątek zebraliśmy się do Teściów na weekend i korzystaliśmy z ciepła . Dzisiaj leniwa niedziela a jutro od rana rozpoczynamy kolejny tydzień z przedszkolami
. Mam też w planach robienie soku malinowego bo dostałam sporo malin
. Poza tym w ogródku nadal sucho
, trzeba podlewać co wrażliwsze rośliny. Muszę przyznać że z niecierpliwością czekam na deszcze i troszkę niższe temperatury żeby móc przesadzać i grzebać w ziemi .
Rosarium.

Zeniu ja po prostu jestem mało cierpliwa i już chciałabym mieć piękny ogród
a tu niestety trzeba dać roślinom czas. Nie wszystkie rozrastają się tak mocno jak budleja w ciągu jednego sezonu
. W każdym razie mam jeszcze sporo pracy więc wszystko przede mną .
Jeżówka White Double Delight.

Marysiu bardzo Ci dziękuję. Jak na razie dziewczynki są zadowolone i ja też bo mogę na spokojnie zrobić sporo rzeczy w domu
. Mogę też odpocząć psychicznie a nie ukrywajmy to też jest bardzo potrzebne
. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i z dnia na dzień będzie łatwiej wstać z samego rana
.
Aster powoli rozkwita.

Moniko nie mam pojęcia dlaczego nie użyłam znaczników od Ciebie
. Głupek ze mnie i tyle
. Jakoś nigdy nic nie znaczę i może to przyjdzie z czasem. Myślę, że ta ze zdjęcia to właśnie ta WDD, dziękuję
.
Jeżówka NN.

Olu no właśnie każdemu, mnie także
.Mam nadzieję, że damy radę .
Budleja Nanho Purple.

Pashmina dziękuję
. W takim razie ciekawe czy mi przezimuje , zobaczymy wiosną.
Gizelka.

Małgosiu może i jest kolorowo ale czuję niedosyt
. Ja już widzę jak fajnie jest mieć ciszę i spokój przez kilka godzin dziennie
. Same korzyści z tej przedszkolnej decyzji i każdy ma z tego jakieś plusy.
Elmshorn .

Soniu busz w takim pozytywnym słowa znaczeniu miałam na myśli
. Wiesz po prostu chciałabym by moje rośliny nabrały trochę objętości bo np tegoroczne sadzonki to takie maluchy. Każda roślina wymaga czasu więc muszę uzbroić się w cierpliwość .Werbeny nie będę wyrywać bo chcę by się wysiała , dziękuję za radę.
Róża NN.

Reniu Schneewittchen posadziłam w zeszłym roku i muszę przyznać że ładnie się rozrosła , piknie kwitnie i póki co nie choruje. Mam też jej wersję pnącą i też nie mogę na nią narzekać. Ta jest od jesieni i na razie puściła kilka pędów na półtora metra, zobaczymy co pokaże dalej .
Powojnik Sunset, podobno.

Gracillimus zaczyna powoli wystawiać kłosy.

Przecenione lilie sadzone w lipcu mają pąki.

Dzwonek karpacki.

Róże i złocień wielki.

Liliowce na pierwszym planie i reszta w tle.

Hortensje bukietowe.

Ballerina.

Żurawki.

The Fairy.

Żurawkowa obwódka raz jeszcze.

Arabella.

Ostróżka.

Kłosowiec od Soni , dziękuję
.

Bonica.

Pozdrawiam i życzę udanego popołudnia . Trzymajcie kciuki za Naszych piłkarzy
.
Czas leci bardzo szybko a pogoda jest cudna
Rosarium.

Zeniu ja po prostu jestem mało cierpliwa i już chciałabym mieć piękny ogród
Jeżówka White Double Delight.

Marysiu bardzo Ci dziękuję. Jak na razie dziewczynki są zadowolone i ja też bo mogę na spokojnie zrobić sporo rzeczy w domu
Aster powoli rozkwita.

Moniko nie mam pojęcia dlaczego nie użyłam znaczników od Ciebie
Jeżówka NN.

Olu no właśnie każdemu, mnie także
Budleja Nanho Purple.

Pashmina dziękuję
Gizelka.

Małgosiu może i jest kolorowo ale czuję niedosyt
Elmshorn .

Soniu busz w takim pozytywnym słowa znaczeniu miałam na myśli
Róża NN.

Reniu Schneewittchen posadziłam w zeszłym roku i muszę przyznać że ładnie się rozrosła , piknie kwitnie i póki co nie choruje. Mam też jej wersję pnącą i też nie mogę na nią narzekać. Ta jest od jesieni i na razie puściła kilka pędów na półtora metra, zobaczymy co pokaże dalej .
Powojnik Sunset, podobno.

Gracillimus zaczyna powoli wystawiać kłosy.

Przecenione lilie sadzone w lipcu mają pąki.

Dzwonek karpacki.

Róże i złocień wielki.

Liliowce na pierwszym planie i reszta w tle.

Hortensje bukietowe.

Ballerina.

Żurawki.

The Fairy.

Żurawkowa obwódka raz jeszcze.

Arabella.

Ostróżka.

Kłosowiec od Soni , dziękuję

Bonica.

Pozdrawiam i życzę udanego popołudnia . Trzymajcie kciuki za Naszych piłkarzy
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Witaj, Ewelino!
Ja się nie dziwię Twojej niecierpliwości. Każdy początkujący ogrodnik chciałby mieć bujny ogród już, zaraz, natychmiast. Ja wszystkie krzewy kupowałam po trzy: derenie syberyjskie, pęcherznice, kaliny, budleje, iglaki i inne. Ja się łatwo domyślić szybko się okazało, że 2/3 trzeba wywalić, bo nie ma miejsca na inne zachcianki. A wywalanie wielkich krzaków to ne jest łatwa robota
.
Ziemię masz wspaniałą, mieszkasz w świetnym dla roślin regionie, jesteś ogrodowym pracusiem, słowem wszystko Ci sprzyja.
Z przyjemnością czytam, ze dziewczynki zaakceptowały przedszkola, a Ty masz chwile wytchnienia psychicznego. To bardzo ważne, bo wysiłek fizyczny w ogrodzie to my wszyscy lubimy. Grunt, że głowa spokojna i gotowa na snucie planów.
Za Ciebie i Twój ogród -
Jagi
Ja się nie dziwię Twojej niecierpliwości. Każdy początkujący ogrodnik chciałby mieć bujny ogród już, zaraz, natychmiast. Ja wszystkie krzewy kupowałam po trzy: derenie syberyjskie, pęcherznice, kaliny, budleje, iglaki i inne. Ja się łatwo domyślić szybko się okazało, że 2/3 trzeba wywalić, bo nie ma miejsca na inne zachcianki. A wywalanie wielkich krzaków to ne jest łatwa robota
Ziemię masz wspaniałą, mieszkasz w świetnym dla roślin regionie, jesteś ogrodowym pracusiem, słowem wszystko Ci sprzyja.
Z przyjemnością czytam, ze dziewczynki zaakceptowały przedszkola, a Ty masz chwile wytchnienia psychicznego. To bardzo ważne, bo wysiłek fizyczny w ogrodzie to my wszyscy lubimy. Grunt, że głowa spokojna i gotowa na snucie planów.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny , część II.
Ja używam znaczniki, bo pamięć jednak w pewnym momencie potrafi być zawodna i nie pamiętam niekiedy co gdzie posadziłam
Nauczyłam się tego całkiem niedawno, ale teraz skrupulatnie znaczę wszystko. Te znaczniki, które Ci wysłałam sa bardzo wygodne, bo wbijasz w ziemię za rośliną i nie widać, a jest na tyle stabilny, że nie gubi się. Spróbuj sobie opisywać - zobaczysz, że to ułatwia zarówno wiosenne przenoszenie (zawsze możesz sprawdzić co i gdzie rośnie, jak się ma co do kolorów obok i w razie potrzeby zmienić miejsce)
, jak i samą identyfikację roślin na różne potrzeby - choćby po to, żeby nie kupować po kilka razy tę samą roślinę (za wyjątkiem, gdy kupujesz celowo, bo chcesz dosadzić to samo w większej grupie)
Ja np. mam sporo rozchodników, które kupiłam dawniej i nie opisałam odmian (lub tez wyrzuciłam znaczniki), a teraz wzbogacam kolekcję, bo mnie ta roślina absolutnie urzekła i mam problem, bo jest wiele podobnych do tych, które mam i nie wiem, czy kupować, czy nie, żeby nie powielić, bo wolałabym w miejsce podwójnego jakąś nową odmianę.
Ja np. mam sporo rozchodników, które kupiłam dawniej i nie opisałam odmian (lub tez wyrzuciłam znaczniki), a teraz wzbogacam kolekcję, bo mnie ta roślina absolutnie urzekła i mam problem, bo jest wiele podobnych do tych, które mam i nie wiem, czy kupować, czy nie, żeby nie powielić, bo wolałabym w miejsce podwójnego jakąś nową odmianę.





