
Dzień dobry, upał niemiłosierny i chyba we wrześniu tak ma być.
Róże zamiast przystopować wypuszczają mi nowe przyrosty. Wcale mnie to nie cieszy.
Alania ? Moni wcześniej pisałam, że i ja mam plamki na różach. Obrywam listki od dołu, a dwie róże Poulsena wygoliłam prawie do zera.
Ewka36jj ? Ewaciu popisałam u Ciebie, bo akurat było o tym. Nie da się jednym zdaniem opisać co robię, to temat rzeka. Wydaje mi się, że konsekwencja w eliminowaniu źródła i profilaktyka jest najważniejsza żeby utrzymać róże w zdrowiu.
Gabi zaraz napiszę, ale pamiętaj o dwóch rzeczach, krzaczek nie równy krzaczkowi i druga rzecz, to środowisko w którym ten krzaczek rośnie ma duże znaczenie. Jest jeszcze wiele czynników, ale tych nie sposób wymienić, poza chyba najważniejszym pogoda. Ogólnie żadna róża poza nielicznymi wyjątkami jak Jalitah czy Pashmina, nie mają odpornych płatków na słońce i deszcz. Jak pada, a później jest ostre słonko, to kwiaty szybciej się osypują. No właśnie znaczenie pogody, moim zdaniem weź przy doborze róż przede wszystkim zdrowotność i jak często potrafi ponownie zakwitnąć.
Żeby nie pisać wypracowania dam krótki komentarz, zorientujesz się o co chodzi
Agnes Schillinger- nie mam już
Lady of shalott ? powinna zadowolić każdego
Munstead Wood ? również i wyjątkowo dużo i długo kwitnie
Princess Alexandra of Kent ? również godna polecenia jw.w.
William Morris ? nie mam już
Boscobel ? powinna zadowolić każdego
Claire Marshall ? nie mam już, w tym kolorze masz ładniejsze
Parfum Flower Circus ? nie mam, ale Alexia ją chwali, a ja jej wierzę.
Gentle Hermione ? nie mam
Rosemoor.. - nie mam
Życzę udanego doboru
apus ? Basiu dziękuję za miłe słowa.
Annes ? Aniu Lavender Flower Circus, mam dwie i obie tak mi rosną, że biednej Olivki nie widać.
Myślę, że po przesadzeniu do gruntu twoja również będzie wysoka. Augusta pięknie się rozrosła w koronie. Ma tak dużo kwiatów, że kijek się przegiął. Mam ją dopiero od wiosny. Chciałam sprawdzić jak będzie wyglądała na rabacie. Wnioski po sezonie?. Szczepiona tak, ale nie ta odmiana. Szukam czegoś z delikatnymi kwiatami, które będą w miarę szybko się odnawiały i nie sypały się po jednym dniu.
Jagna hihihi kuszę i ubolewam, że ja nie umiem zrobić dobrych zdjęć. Krzaczki są szerokie, kwiaty rozrzucone, a ja jak cykam zdjęcie , to gdzieś mi się to wszystko chowa i nie ma takiego efektu, który ja w rzeczywistości widzę.
Pompadour ma wielkie pełne kwiaty w mim typie kolorystycznym, zimnego różu. Na zdjęciach prawie ten kolor wychodzi. Ładnie buduje kwiaty od razu na całym krzewie. Pogoda jest jaka jest i może dlatego trwałość kwiatów nie jest taka jak lubimy.
Madame de Stael lubię i mogę powiedzieć, że nie żałuję jej zakupu. Pewnie mogłybyśmy się znów przyczepić do trwałości kwiatów, ale mi to aż tak nie przeszkadza.
Na Voyage ciągle czekam, ale już widzę lekko odchylony jeden płatek
Wczorajsze zdjęcia, zapraszam
Lavender Ice
Maluszek Ventilo i Abbatiale de Pantigny
Charles Darwin i Our last Summer
Trzy róże odmiany
Z samego rana
Auguste Pretoria
Eeuwige Passie
Eeuwige Passie
Rose von Ruhrtal
Od lewej strony Auguste Pretoria i Eeuwige Passie
