Generalnie wg mnie beton w ogrodzie wygląda koszmarnie. Mam do obudowania 15 m bieżących skarpy na wysokość 60 cm i wszyscy , których się radzę, polecają mi te yomby lub bloczki betonowe
Zasłona z roślin
-
Emilia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zasłona z roślin
eleeri, co jest pod tymi płytami: podsypka betonowa czy rodzima gleba? Jak to miałoby się zapaść? Może jakby ciężki samochód przejechał kilkadziesiąt razy. U mnie raz pan szambiarz nie reagował na moje protesty i wjechał 3-4 m - efekt: połamane płyty.
Generalnie wg mnie beton w ogrodzie wygląda koszmarnie. Mam do obudowania 15 m bieżących skarpy na wysokość 60 cm i wszyscy , których się radzę, polecają mi te yomby lub bloczki betonowe
Masakra!
Generalnie wg mnie beton w ogrodzie wygląda koszmarnie. Mam do obudowania 15 m bieżących skarpy na wysokość 60 cm i wszyscy , których się radzę, polecają mi te yomby lub bloczki betonowe
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Zasłona z roślin
Pod płytami jest ziemia. Zmielona glebogryzarką.
Po moich wielu protestach kilka metrów płyt zostało zdartych i wkopanych głębiej. Reszta, ponieważ działka jest strasznie krzywa i ma dziury, będzie wyrównana ziemią.
Ostatecznie płyty maja być na równi z ziemią.
Mi w ogrodzie też się nie podobają ani betony, ani plastiki.
Ale budżet ciągle dziurawy, a ścieżkę z czegoś trzeba było zrobić. U nas w ogrodzie jest sama glina. Jak nie ma deszczu ziemia pęka, jak na pustyni, a jak pada to woda stoi i robi się błoto.
Po moich wielu protestach kilka metrów płyt zostało zdartych i wkopanych głębiej. Reszta, ponieważ działka jest strasznie krzywa i ma dziury, będzie wyrównana ziemią.
Ostatecznie płyty maja być na równi z ziemią.
Mi w ogrodzie też się nie podobają ani betony, ani plastiki.
Ale budżet ciągle dziurawy, a ścieżkę z czegoś trzeba było zrobić. U nas w ogrodzie jest sama glina. Jak nie ma deszczu ziemia pęka, jak na pustyni, a jak pada to woda stoi i robi się błoto.
- jokaer
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7606
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Zasłona z roślin
Te płyty, zwane czasem kratą ekologiczną muszą być odpowiednio położone bo inaczej to wyrzucone pieniądze w błoto.
One muszą być położone jak każde inne płyty nawierzchniowe, czyli, wybrane koryto ścieżki= drogi, zrobiona podsypka odpowiedniej grubości przepuszczalna dla wody i dopiero na to położone płyty= kraty.
Jeśli chcemy by zarastały to wypełniamy grubym piaskiem choć piasek lubią wynosić mrówki i chodnik lubi się zapadać
, dlatego lepszy jest żwirek
Można również kłaść specjalne membrany i wtedy wypełnione otwory teoretycznie nie będą zarastać.
Jedno jest pewne, masz to po prostu źle położone.
A nazwa krata ekologiczna wzięła się stąd, że chodzi o wodę, która nie ścieka do kanałów tylko podlewa ogród,
bo powinna wsiąkać w ziemię.
edit
Beton to jak najbardziej naturalny materiał, beton nie jest plastikiem i odpowiednio użyty w ogrodzie jest bardzo dobrym i trwałym materiałem i bardzo dobrze się komponującym, tylko trzeba troszkę czasu, by nabrał patyny.
One muszą być położone jak każde inne płyty nawierzchniowe, czyli, wybrane koryto ścieżki= drogi, zrobiona podsypka odpowiedniej grubości przepuszczalna dla wody i dopiero na to położone płyty= kraty.
Jeśli chcemy by zarastały to wypełniamy grubym piaskiem choć piasek lubią wynosić mrówki i chodnik lubi się zapadać
Można również kłaść specjalne membrany i wtedy wypełnione otwory teoretycznie nie będą zarastać.
Jedno jest pewne, masz to po prostu źle położone.
A nazwa krata ekologiczna wzięła się stąd, że chodzi o wodę, która nie ścieka do kanałów tylko podlewa ogród,
bo powinna wsiąkać w ziemię.
edit
Beton to jak najbardziej naturalny materiał, beton nie jest plastikiem i odpowiednio użyty w ogrodzie jest bardzo dobrym i trwałym materiałem i bardzo dobrze się komponującym, tylko trzeba troszkę czasu, by nabrał patyny.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Dorja
- 500p

- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Zasłona z roślin
Wątek co prawda nie mój, ale temat jak najbardziej odpowiedni- zasłona z roślin.
Otóż mamy problem. Poniżej wstawiam mapkę:

Nieudolne toto, ale widać co trzeba. Kierunki świata, jak widać. Jest to jedyny możliwy skrawek zieloności, reszta do szopki, dojazdy, miejsce składowania drewna itp. Zielone kropki to drzewa, krzewy porzeczek, agrestu, rządki truskawek. Pod oknem kuchennym mam piękną, w pełni rozrośniętą rabatę różaną, i mini-taras, "tymi rencami " wykonany, de facto jedyny jaki posiadamy. A właścicielowi działki obok zawaliła się stodoła:
I taki właśnie mamy teraz widok i z okna, i z ogrodu. A jak wieje!
Ratunku zatem wzywam. Strona południowa, siatka 1,5m. O pnączach na siatce mowy nie ma. Nie posadzę też nic wyższego niż siatka, bo będzie ciemno...I żadnych owoców też nie. Miejsca mało- jakieś 0,5m. Nic strzyżonego, bo nie wejdę na drugą stronę strzyc. A ile wiatru zatrzyma 1,5m krzew? Urywa głowę. Zrezygnować z owocowych? Szkoda. Poszerzyć rabatę za drzewka, pofalować i co dalej? Nie mam pomysłu. Sąsiedzi całe lato imprezowali przy ognisku 5m dalej...Tyle co wykosiliśmy z obawy przed kleszczami. Ratunku.



Tu trochę widać po prawej stronie pasek pod płotem do obsadzenia. Widać też, jak niewielki ten azyl, a tak bardzo nam na nim zależy. Akurat tu zachód słońca więc świeci z drugiej strony.
Otóż mamy problem. Poniżej wstawiam mapkę:

Nieudolne toto, ale widać co trzeba. Kierunki świata, jak widać. Jest to jedyny możliwy skrawek zieloności, reszta do szopki, dojazdy, miejsce składowania drewna itp. Zielone kropki to drzewa, krzewy porzeczek, agrestu, rządki truskawek. Pod oknem kuchennym mam piękną, w pełni rozrośniętą rabatę różaną, i mini-taras, "tymi rencami " wykonany, de facto jedyny jaki posiadamy. A właścicielowi działki obok zawaliła się stodoła:
I taki właśnie mamy teraz widok i z okna, i z ogrodu. A jak wieje!
Ratunku zatem wzywam. Strona południowa, siatka 1,5m. O pnączach na siatce mowy nie ma. Nie posadzę też nic wyższego niż siatka, bo będzie ciemno...I żadnych owoców też nie. Miejsca mało- jakieś 0,5m. Nic strzyżonego, bo nie wejdę na drugą stronę strzyc. A ile wiatru zatrzyma 1,5m krzew? Urywa głowę. Zrezygnować z owocowych? Szkoda. Poszerzyć rabatę za drzewka, pofalować i co dalej? Nie mam pomysłu. Sąsiedzi całe lato imprezowali przy ognisku 5m dalej...Tyle co wykosiliśmy z obawy przed kleszczami. Ratunku.



Tu trochę widać po prawej stronie pasek pod płotem do obsadzenia. Widać też, jak niewielki ten azyl, a tak bardzo nam na nim zależy. Akurat tu zachód słońca więc świeci z drugiej strony.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Osmunda
- 500p

- Posty: 543
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Zasłona z roślin
A dlaczego wykluczasz strzyżone ? Sąsiad nieprzyjazny i nie wpuści ? A może i on będzie zadowolony z żywopłotu ?
Nie mam architektonicznej wyobraźni i nie udało mi się poskładać wszystkich informacji tak żebym widziała całość twojej działki i przyległości.Ale sama zasłaniam wciąż coś wzdłuż ogrodzenia na niezbyt szerokiej działce.Na razie sadzę bez żadnych konsultacji ( bo nie mam z kim) blisko ogrodzenia a co będzie dalej zobaczymy.Jeśli wprowadzi się jakiś niezadowolony sąsiad to zawsze można będzie przyciąć.Nie wyobrażam sobie żeby nie pozwolił wejść w tym celu na drugą stronę.
A oprócz tego warzywnik i inne rozmaite uprawy nie muszą być 100 % i cały dzień w słońcu.Da się zaplanować tak aby wykorzystać warunki jakie są i już.
Nie mam architektonicznej wyobraźni i nie udało mi się poskładać wszystkich informacji tak żebym widziała całość twojej działki i przyległości.Ale sama zasłaniam wciąż coś wzdłuż ogrodzenia na niezbyt szerokiej działce.Na razie sadzę bez żadnych konsultacji ( bo nie mam z kim) blisko ogrodzenia a co będzie dalej zobaczymy.Jeśli wprowadzi się jakiś niezadowolony sąsiad to zawsze można będzie przyciąć.Nie wyobrażam sobie żeby nie pozwolił wejść w tym celu na drugą stronę.
A oprócz tego warzywnik i inne rozmaite uprawy nie muszą być 100 % i cały dzień w słońcu.Da się zaplanować tak aby wykorzystać warunki jakie są i już.
- Dorja
- 500p

- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Zasłona z roślin
Wszystko co da się odsuną, jest odsunięte.

Marny ze mnie rysownik, trudno.
Niełatwo dogadać się z tym panem, nam zależy, ale nie będę bez końca komuś w d.. włazić, żeby móc przyciąć swój żywopłot. Ja sobie wyobrażam, bo tak mam, niestety. Myślałam np o jeżynach, ale to nie jest zasłona gęsta całorocznie, poza tym nie oszukujmy się, będą owocować od nasłonecznionej strony- sąsiedzkiej. To samo aronia. Prawie jestem przekonana do nieszczęsnego brabanta, będę go cięła od góry. Na jakiej wysokości da się utrzymać bez szkody dla drzewka? Nie uśmiecha mi się za np 10 lat demolować urządzony ogród, żeby wyrwać stary żywopłot. A co szybko rośnie, z reguły szybko się starzeje. Liściaste daje się odmłodzić. Staram się patrzeć na nieuchronne zacienienie naszej patelni jak na nową perspektywę możliwości posiadania np różaneczników, ale jakoś trudno.
Słońce mamy tam do ok. 14. Później świeci do zachodu z drugiej strony domu.

Marny ze mnie rysownik, trudno.
Niełatwo dogadać się z tym panem, nam zależy, ale nie będę bez końca komuś w d.. włazić, żeby móc przyciąć swój żywopłot. Ja sobie wyobrażam, bo tak mam, niestety. Myślałam np o jeżynach, ale to nie jest zasłona gęsta całorocznie, poza tym nie oszukujmy się, będą owocować od nasłonecznionej strony- sąsiedzkiej. To samo aronia. Prawie jestem przekonana do nieszczęsnego brabanta, będę go cięła od góry. Na jakiej wysokości da się utrzymać bez szkody dla drzewka? Nie uśmiecha mi się za np 10 lat demolować urządzony ogród, żeby wyrwać stary żywopłot. A co szybko rośnie, z reguły szybko się starzeje. Liściaste daje się odmłodzić. Staram się patrzeć na nieuchronne zacienienie naszej patelni jak na nową perspektywę możliwości posiadania np różaneczników, ale jakoś trudno.
Słońce mamy tam do ok. 14. Później świeci do zachodu z drugiej strony domu.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
Re: Zasłona z roślin
Ja mam żywopłot i z jednej strony mam sąsiada, jeszcze nie strzygłam od jego strony
Żywopłot na już ok 1,5 wysokości. Na początku obcinałam, teraz tylko wyciągam to co przerasta przez siatkę na ich stronę, żeby było na mojej
Jak nie dostaję to pomagam sobie kijem. Od drugiej strony, gdzie teoretycznie mogę ciąć też nie obcinam tylko przekładam na swoją stronę
Mam jeden rząd żywopłotu.
- Dorja
- 500p

- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Zasłona z roślin
Dzięki, eeleri, ale wiesz, jak to bywa z finansami przy remoncie starej chałupy?Czarna dziura. Postanowiłam\liśmy spróbować z matami z trzciny. Niedrogie, efekt natychmiastowy. Muszę tylko zrobić nowe rabaty na wysadzenie roślin wybitnie światłolubnych. Nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy. Dziękuję i pozdrawiam.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
Re: Zasłona z roślin
Te panele akurat były baaardzo tanie, serio. Była akurat promocja w Castoramie
jeden kosztował około 20 zł
My też nie cierpimy na nadmiar gotówki
Teraz te panele kosztują 32,97 zł. Nie wiem ile Wam ich trzeba, ale mata będzie chyba w podobnej cenie, a te są chyba trwalsze
Teraz te panele kosztują 32,97 zł. Nie wiem ile Wam ich trzeba, ale mata będzie chyba w podobnej cenie, a te są chyba trwalsze
- Osmunda
- 500p

- Posty: 543
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Zasłona z roślin
Wydaje mi się ,że panele mogą być rzeczywiście w cenie podobnej jak maty.Tyle ,ze maty dają inny efekt.
My na fragmencie granicznej siatki przymocowaliśmy maty.Po 4 latach mają się nieźle choć zbrzydły.Ale ja obsadzam czym się da aby otrzymać żywopłot.Więc jak maty się zupełnie zdegradują to już będzie zastępstwo roślinne.
Tak wygladało sąsiedztwo po wycięciu lasku- choć niedkładnie , bo jeszcze są gałęzie ale potem zniknęły.

A tak cztery lata poźniej.Trochę inna perspektywa ale to prawie ten sam fragment.

Tyle , że to północna strona więc trochę inna bajka.
Natomiast nasadzenia to samosiejkowe świerki przesadzone z innej części ogrodolasu albo za jakieś symboliczne pieniądze ze szkółki w nadleśnictwie.Czyli w sumie chyba niezbyt drogo tylko bardzo pracowicie.
Myślę ,że jak podrośnie to wszystko to można będzie skracać , przycinać w zależności od sytuacji.
My na fragmencie granicznej siatki przymocowaliśmy maty.Po 4 latach mają się nieźle choć zbrzydły.Ale ja obsadzam czym się da aby otrzymać żywopłot.Więc jak maty się zupełnie zdegradują to już będzie zastępstwo roślinne.
Tak wygladało sąsiedztwo po wycięciu lasku- choć niedkładnie , bo jeszcze są gałęzie ale potem zniknęły.

A tak cztery lata poźniej.Trochę inna perspektywa ale to prawie ten sam fragment.

Tyle , że to północna strona więc trochę inna bajka.
Natomiast nasadzenia to samosiejkowe świerki przesadzone z innej części ogrodolasu albo za jakieś symboliczne pieniądze ze szkółki w nadleśnictwie.Czyli w sumie chyba niezbyt drogo tylko bardzo pracowicie.
Myślę ,że jak podrośnie to wszystko to można będzie skracać , przycinać w zależności od sytuacji.
Re: Zasłona z roślin
Nam zależało, żeby były wysokie, wyższe niż siatka ogrodzeniowa. Nie mamy ich dookoła (choć ja bym bardzo chciała się tak odgrodzić
) tylko w części gdzie podnieśliśmy teren o dość sporo, żeby go wyrównać i istniało ryzyko, że pies przeskoczy siatkę
Także, co komu trzeba
Także, co komu trzeba
- Dorja
- 500p

- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Zasłona z roślin
Osmunda, bardzo fajnie to wygląda, naprawdę! Mieszkamy na wsi, dość zapadłej w dodatku, taka mata byłaby zupełnie na miejscu. Panele widziałam dzisiaj "u ludzi" po drodze. Siatka, a do niej dostawione panele. Może zrobili to nieudolnie,może od ich strony wyglądało ładnie,mnie się nie podobało. Wiadomo,że zielone najładniejsze- ale poczekam, mam czas do wiosny jeszcze, choć lubię wkraczać w sezon z konkretnymi pomysłami.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Osmunda
- 500p

- Posty: 543
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Zasłona z roślin
Dorja !
A jak nic nie przedsięweźmiesz to przestudiuj wątki o fasoli , zakup stosowną ilość nasion i obsiej na ten sezon fasolą na przykład.
A jak nic nie przedsięweźmiesz to przestudiuj wątki o fasoli , zakup stosowną ilość nasion i obsiej na ten sezon fasolą na przykład.
- Dorja
- 500p

- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Zasłona z roślin
Melduję: na północną stronę zakupiliśmy matę, jest przytulnie, równo, swojsko, bardzo mi się podoba! Na zachodnią też zawiesimy, po świętach
. No i nasiałam na gęsto groszku cukrowego, w razie gdyby termin nam się przesunął
. Ale maty poleca. Mogliśmy posiedzieć bez uczucia przewiewania do szpiku kości. Błogo!
Katarzyna. Ogród po wiejsku



