Na starym po nowemu

[anabuko1]

Piękny ten Park Śląski w Chorzowie.
Dziękuję za piękne zdjatka

[Beaby]

No właśnie, Olu - niestety nie wszystko od nas zależy. Bo gdyby było inaczej, to by było jak należy No nie?
Nic nie jest tam podpisane, to fakt - ale myślę, że to celowo - bo to park, po prostu park....


Aniu - to Ola mnie zaprowadziła do tego parku.
I wiesz - planują zreanimować tam Alpinarium - już się nie mogę doczekać....


I na koniec urlopu (mignął jak w sekundę! ) coś z dzisiejszego ogrodu:


Co to za fioletowe kwiatuszki? Wysiałam je razem z cynią

[ewa321]

A co ta lwia paszcza taka zmęczona, że leży a nie stoi
Jakkolwiek by się nie usadowiła - bardzo ładna i lubię jej zapach !!
Robisz jakieś przetwory z rabarbaru czy tylko dekoracyjny, jak kukurydza
Bea - co do opisów i podpisów, to nawet w moim, krakowskim OB duża część roślin
nie jest oznakowana, bo część z nich to ponoć prezenty, o których nikt nic nie wie ...
A ja lubię mieć wszystko podpisane i skatalogowane, jak u Ciebie

[Beaby]

Lwia paszcza się przymila do chryzantemki, tak sobie postanowiła w poziomie rosnąć nad chryzantemką. A co! A kto ładnemu zabroni?
Na razie muszę się nacieszyć tym rabarbarem bo wyrósł w tym roku ogromniasty, a w poprzednich latach był marniutki. Więc na razie też jest jako ozdobny Ten na zdjęciu to już jego w tym sezonie drugie wyrośnięcie, bo był ścięty do zera - super jest.
Co do opisów to jest tak: kupiłam hortensję Vanille Fraise, przyjechałam do domu i zobaczyłam wciśniętą drugą etykietę Sundae Fraise. A po dwóch latach dziewczyny mi to na FO sugerują, że to na pewno Pinky Winky Dosłownie jazda bez trzymanki
aha - a ta lwia paszcza kupowana na ryneczku jako lewkonia

[ewa321]

... a ta lwia paszcza kupowana na ryneczku jako lewkonia ...

No samo życie
A ja myślałam, że Ty ją tak letko przygięłaś do fotki
Faktycznie z opisami to jazda bez trzymanki, jakby w życiu innych problemów nam brakowało
Zapomniałam powiedzieć, że normalnie przez monitor czuję zapach tej pastelowej róży

[Beaby]

Dobrze, Ewuś, że mamy tu na FO osoby, które nas na prostą wyprowadzą co do właściwych nazw roślinek
Lwie paszcze rosną sobie swobodnie - jak chcą, więc część się płoży, część jest wyprostowana a ten jeden gałązek rośnie sobie kilkanaście centymetrów nad chryzantemką. I zupełnie to wszystko fajnie się zgrywa, więc nie muszę ich na szczęście musztrować.
Róża Ambiance jest śliczna i ma jeszcze 8 pąków - jak na pierwszy roczek to jest super
Z resztą wszystkie moje róże teraz powtarzają kwitnienie, i niektóre z nich utrzymają się tak aż do przymrozków

[Tulap]

Ten fioletowy to ostróżka jednoroczna. Jakby miała żółty środek to by była ostróżeczką
Super ta smagliczka,pięknie miodem pachnie. Postaram się ją wyhodować za rok

[Beaby]

Mati - myślisz, że to ostróżka jednoroczna? Zapomniałam dodać, że ta roślinka ma liście jak uczep.
A smagliczkę wysiewasz wprost do gruntu lub skrzynek. Na początku nie bywa czasem taka bujna ale ja ją cały czas zostawiam w spokoju i potem tak się pięknie zbiera, rozrasta i kwitnie aż do zimy. Na razie widziałam ją w trzech kolorach: biały, różowy, fioletowy - wszystkie śliczne. Bardzo polecam

[Ola2310]

O , właśnie o alpinarium też słyszałam i to od kogo? Od mojego szwagra....
Ta roślinka fioletowa to na 100% ostróżka letnia. Mam takie same. Liście podobne do uczepu , takie troszkę koperkowe...
Dziś zebrałam już z nich troszkę nasionek. Muszę je posiać na przyszły rok również. Są piękne...Takie delikatne.
Z różami pięknie wyglądają.

[Beaby]

No to dziękuję Wam bardzo - Olu, Mati za tę ostróżkę jednoroczną.
Pewnie nasionek nie zbiorę bo mało jej mam, ale rozejrzę się za nasionami w sklepie.

Olu - a ja o Alpinarium wyczytałam na necie, bo fajna stronka jest o parku.
Hah, a dzisiaj zebrałam dwa nasiona szałwii otwartej Bardzo ciężko jest je zebrać, ale dobre i to

[JAKUCH]

Ostróżki same sie wysiewają i nie trzeba im w tym pomagać .Większość u mnie po prostu sadzę w miejsca gdzie je potrzebuję .To najlepiej rosnące u mnie ostróżki w ubiegłym roku miały mistrza wyrosły na wysokość 1m albo i więcej krzew był ogromniasty .Ciekawe jakie rośliny posadzą w Alpinarium czy same unikaty Urlop sie skończył i Beatko czas wracać do pracy .Nie ma to jak emerytom

[Beaby]

Jadziu - no to ja chcę na emeryturę! Liczę jutro na luzy w pracy - trzeba się przecież powoli oswajać z codzienną rzeczywistością
Tutaj wyczytałam o tym Alpinarium, sama jestem ciekawa jakie rośliny się tam pojawią, ale na unikaty raczej nie liczę :
http://www.parkslaski.pl/atrakcje-2/alpinarium.html
Ważne, że ten temat jest już mocno maglowany
Jadzinko - uwierz mi lub nie ale u mnie ostróżki są w mig zjadane przez nornice. Teraz je wysiewam i zobaczę czy się pojawią w przyszłym roku. Pierwszy raz tak do nich podchodzę, bo kupowane sadzonki znikają natychmiast....

[JAKUCH]

U mnie te wielkie ostróżki wcale nie chcą rosnąć, lecz te ogrodowe jednoroczne jak najbardziej nawet się wysiewają na ścieżkach i nie tylko .Teraz już nawet nie marzę o tych wielkich cudnych ostróżkach wolę te ogrodowe.No tak emeryturka to fajna rzecz lecz i sił nie ma tyle to jest kłopot lecz damy radę

[Ola2310]

A ja pierwszy rok posiałam te jednoroczne. Coś mi się nie chce wierzyć że się wysieją bo oprócz kosmosu to nic mi się nie wysiewa...Dlatego zbieram nasionka a jak będzie mało to jeszcze dokupię...
Nawet nie wiedziałam że taki ogród był kiedyś w parku. Super, będzie nowy zakątek do zwiedzania...

[Beaby]

A ja myślałam, Jadziu, że właśnie o tych wielkich ogrodowych ostróżkach piszesz a nie o jednorocznych.
No to muszę się za nimi mocniej rozejrzeć, tzn za tymi jednorocznymi
Czasem i przed emeryturą sił brak


Olu - no to razem niecierpliwie czekamy na Alpinarium
Ale zanim ono powstanie to wcześniej zawitasz w Goczałkowicach - koniecznie musisz tam podjechać, jest pięknie. Trzeba zwiedzić stary i nowy ogród, koniecznie.
Mnie tam się co nieco samo wysiewa - no ba - po dwóch latach nawet driakiew powróciła , lubię ją. Nagietki, czarnuszka, ślazówka, smagliczka - zawsze można na nie liczyć Ale i tak z tego zbieram nasiona, jakby co.... - tak awaryjnie