Oooo, kupiłaś już cebulki
Pierwsze koty za płoty
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pierwsze koty za płoty
No widzisz Iwonko podobnie i ja miałam - ja i róże? Nigdy, przenigdy.....
Też się ich bałam, że są trudne itp, a teraz co roku po kilka kupuję
Taki oto mają wpływ na nas nasze wspaniałe forumowe koleżanki.
Oooo, kupiłaś już cebulki
Też się szykuję na cebulowe zakupy 
Oooo, kupiłaś już cebulki
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko, jakie masz zjawiskowe hortensje!!! Kolosy!!! Cudowne kolosy!!! 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
krasna101
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 1043
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Pierwsze koty za płoty
Witam "sąsiadkę" z Mazur/ tak się domyślam , skoro kraina tysiąca jezior/. Ja z urodzenie Warmianka / ale też krzyżacy, na nas mówiono / a po 20 latach na Podlasie wyemigrowałam. Więc podobne nasze krainy pod względem klimatycznym. Pewnie i mrozoodporność na niektóre roślinki. Dlatego jestem pełna podziwu dla takiej ilości róż u Ciebie
. Od 5lat jak wyprowadziłam się na wioskę bałam się uprawy róż ze względu na mrozy. Najpierw odważyłam się na 2 pnące /bawię się w okręcanie ich na zimę a i tak mi przemarzają i ciągle na wiosnę prawie do ziemi muszę wycinać/
. od poprzedniego sezonu zdecydowałam się i na inne gatunki ale pięknych efektów nie widzę- chyba mam złą rękę do róż
. Stąd mój podziw do Twoich pięknych róż
Iwonko wszystkie Twoje roślinki są piękne i Slicznie je prezentujesz.
pozdrawiam Bożena
Iwonko wszystkie Twoje roślinki są piękne i Slicznie je prezentujesz.
pozdrawiam Bożena
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pierwsze koty za płoty
Kleome taka trzepaczka.O!!
A moje w tym roku ne wzeszło nie widzę go
Piękna hortka!!
Moja SundaeF, w tym roku chyba nie zakwitnie.Szkoda.
Ale dobrze,że inne są.Razem 11 odmian
A moje w tym roku ne wzeszło nie widzę go
Piękna hortka!!
Ale dobrze,że inne są.Razem 11 odmian
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pierwsze koty za płoty
Już się zaopatrujesz w cebule tulipanów?
Zapraszasz jesień.
Ja nie chcę !!!
Wydaje mi się, że później będzie taniej.
Zawsze tak jest.

Ja nie chcę !!!
Wydaje mi się, że później będzie taniej.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2755
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pierwsze koty za płoty
Na zdjęciu z podpowiedzią już rozpoznałem, bo w tle są normalne płatki kleome. Ale pierwsze ujęcie zrobiłaś genialne
Tak jak hortensji 'Phantom' na tle nieba 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko hortensje wspaniałe.
Kleome zostawiłam tylko jedną, ale jutro idę szukać trzepaczek.
Tulipany już są w sklepach.
Dobrego odpoczynku. 
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Marysiu, Iwonko, Aniu, Florianie, Soniu-najlepsze zdjęcia wychodzą przez przypadek
Tego dnia Kleome fotografowałam kilka razy. Ale, a to wyszło nie ostre, a to światło było nie takie. I zupełnie tego nie widziałam. Aż w końcu otworzyły mi się oczy i zobaczyłam
Zaraz pokażę wam kolejną zagadkę. I ktoś kto zgadnie, zasłuży na złoty medal. Gdybym nie widziała, to nie zgadłabym co to jest. Do końca i tak nie wiem, tylko się domyśłam
U mnie w każdym razie coś takiego wyrosło pierwszy raz

Bożenko, witaj w moim wątku
Ja z krwi i kości Warmianka
Kraina Tysiąca Jezior, to zarówno i Warmia i Mazury. Róże mam od niedawna i jeszcze nie wiem czyja to zasługa, że rosną całkiem nieźle. Jak na razie bardzo się polubiłyśmy. One pachną, są śliczne, ładnie rosną - a ja z nimi rozmawiam i chwalę je wszędzie, gdzie tylko mogę
I nie zakładam, że pnąca, będzie musiała się piąć
Jeżeli będzie chciała co roku rosnąć od kopczyka, to
Wtedy będzie rabatową
Lucynko, jesień się zbliża czy tego chcemy, czy nie
Ja jestem z tych niecierpliwych
Teraz mogę kupić, co mi się podoba, a później - to, co zostanie. Tak właśnie było w ubiegłym roku


dziękuję za odwiedziny
Zaraz pokażę wam kolejną zagadkę. I ktoś kto zgadnie, zasłuży na złoty medal. Gdybym nie widziała, to nie zgadłabym co to jest. Do końca i tak nie wiem, tylko się domyśłam

Bożenko, witaj w moim wątku
Lucynko, jesień się zbliża czy tego chcemy, czy nie


dziękuję za odwiedziny
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty
Sama jestem ciekawa co to Ci wyrosło. 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko zagadka ze zdjęcia przypomina mi ...no właśnie nic
Lepiej się nie będę wypowiadała, bo mi tu jakieś głupoty po głowie się plączą
Hortensja Sundae Fraise zjawiskowa
Już kupujesz cebulki tulipanów?
Podrzuć jakiegoś linka, to może i ja coś wypatrzę dla siebie.
Hortensja Sundae Fraise zjawiskowa
Już kupujesz cebulki tulipanów?
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Na działce lilie już niestety ciągną ostatkami sił. Co prawda, jak tak popatrzeć całościowo, to nie było tak źle. Cieszyły nas swoim pięknem i zapachem ponad miesiąc.
Jeszcze kilka dni temu nic nie zapowiadało końca. Było tak pięknie






Jak już Wam pisałam, w tym roku moje Kobee rosną wyjątkowo. Mam chyba siedem sztuk, z czego sześć zachowuje się zupełnie normalnie, natomiast jedna została odmieńcem. Większość kwiatów ma zdeformowanych. Jest to jedna z dwóch posadzonych w donicy. Ta na balkonie rośnie bez zastrzeżeń, a ta postanowiła zwrócić na siebie uwagę.

Dzisiaj na działce nie byłam, ale ostatnio zrobiłam zdjęć na zapas. Spokojnie można uznać, ze są świeżutkie
Kirengeszoma jest moją ulubienicą. Niestety kwitnie bardzo późno i często przez to czasami bardzo krótko. Pierwszy przymrozek i już jej nie ma





Oczywiście nie może zabraknąć różyczek. Obie zasługują na uznanie.


Lady jest cudowna bez dwóch zdań. Tylu kwiatów nie miała chyba żadna z moich róż. A Oh Wow! stara się jak może. Pierwsze kwitnienie byłło bez rewelacji. Ale nie mogłam spodziewać się niczego innego. Po zimie bardzo niemrawo zabrała się za budowanie krzaczka. Kwiatków może miała razem z pięć-sześć i to było wszystko. Teraz troszkę zginęła w buszu, który jej stworzyłam, Ale właśnie w takim zaciszu, właściwie niewidoczna, wzięła się ostro do roboty. Dopiero jak zakwitła ponownie, to zobaczyłam czego dokonała. Kwiatów ma dużo i wszystkie takie żaróweczki w paseczki
Ładnie wyrosła, walczy jak lwica o należne jej miejsce i całkiem nieźle jej to wychodzi. Tam zrobiło się naprawdę zbyt ciasno. Vanille Fraise zajmuje już bardzo dużo miejsca, a na dodatek posadziłam tam jeżówkę ( a właściwie to na szczęście tylko pół jeżówki. Drugą połówkę dałam mamie), która zapomniała, że jest młodziutka i rozrosła się niemożebnie. Zrobię jej trochę luzu i w następnym roku dopiero pokaże na co ją stać
Dobranoć

Jeszcze kilka dni temu nic nie zapowiadało końca. Było tak pięknie






Jak już Wam pisałam, w tym roku moje Kobee rosną wyjątkowo. Mam chyba siedem sztuk, z czego sześć zachowuje się zupełnie normalnie, natomiast jedna została odmieńcem. Większość kwiatów ma zdeformowanych. Jest to jedna z dwóch posadzonych w donicy. Ta na balkonie rośnie bez zastrzeżeń, a ta postanowiła zwrócić na siebie uwagę.

Dzisiaj na działce nie byłam, ale ostatnio zrobiłam zdjęć na zapas. Spokojnie można uznać, ze są świeżutkie
Kirengeszoma jest moją ulubienicą. Niestety kwitnie bardzo późno i często przez to czasami bardzo krótko. Pierwszy przymrozek i już jej nie ma





Oczywiście nie może zabraknąć różyczek. Obie zasługują na uznanie.


Lady jest cudowna bez dwóch zdań. Tylu kwiatów nie miała chyba żadna z moich róż. A Oh Wow! stara się jak może. Pierwsze kwitnienie byłło bez rewelacji. Ale nie mogłam spodziewać się niczego innego. Po zimie bardzo niemrawo zabrała się za budowanie krzaczka. Kwiatków może miała razem z pięć-sześć i to było wszystko. Teraz troszkę zginęła w buszu, który jej stworzyłam, Ale właśnie w takim zaciszu, właściwie niewidoczna, wzięła się ostro do roboty. Dopiero jak zakwitła ponownie, to zobaczyłam czego dokonała. Kwiatów ma dużo i wszystkie takie żaróweczki w paseczki
Dobranoć
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Obie Dorotki, musicie się uzbroić w cierpliwość
Może ktoś miał u siebie takie dziwo i zgadnie? Dajmy ludziom szansę 
A tulipany kupiłam u siebie w ogrodniczym. I to raczej te, którymi zachwycałam się u Was
Kilka może innych, ale ogólnie nie kupiłam zbyt dużo

A tulipany kupiłam u siebie w ogrodniczym. I to raczej te, którymi zachwycałam się u Was
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty
Ło matulu .... kiren coś tam. Idę do wujka google. 
-
rikkuu
- 200p

- Posty: 356
- Od: 26 gru 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko, gdzie rośnie u ciebie kirengeszoma? Moja ma dwa lub trzy lata, a jest taka niemrawa, że zastanawiam się, czy jej komuś nie oddać.
Lady Emma piękna
Lady Emma piękna
Ula
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Dorotko, wreszcie i ja mam coś, czego ty nie znasz
Ale frajda
Ula, kirengeszoma lubi cieniste zakątki i tak właśnie u mnie rośnie. Nie jest tam zupełnie ciemno, ale słońca jest bardzo mało i rozproszone. Chciałam ją przesadzić w bardziej reprezentacyjne miejsce, też cieniste, ale boję się ją ruszyć, bo tam rośnie doskonale. Daj swojej szansę
Miłego świętowania
Ula, kirengeszoma lubi cieniste zakątki i tak właśnie u mnie rośnie. Nie jest tam zupełnie ciemno, ale słońca jest bardzo mało i rozproszone. Chciałam ją przesadzić w bardziej reprezentacyjne miejsce, też cieniste, ale boję się ją ruszyć, bo tam rośnie doskonale. Daj swojej szansę
Miłego świętowania

