Mój wiejski świat

[adamanna]

Pięknie się prezentuje zielsko na tle wschodzącego słońca

[julcia1]

Marysiu bardzo się o liatręcie, ze z liatrą się udało bo już niespokojna byłam .
Moja ma znacznie krótsze kwiatostany w tym roku , myślę ze to wina wiosennej suszy.
Wschód słońca intrygujący, niestety taki jesienny, tak właśnie nawłocie mi się kojarzą.
W pierwszej chwili myślałam, że to baldachy kopru, ale może lepiej nie dopuść do rozsiania i na wszelki wypadek nakryj folią malarską przez nią wyrwij i spal.

[anabuko1]

Przepiękny wschód słońca
O,, Eukomis.a moj w tym roku jeszcze nie kwitnie.Zawsze szybko.a tu nic..Może nie bedzie kwitł

[Iwonka1]

Marysiu, kirengeszoma to śliczna roślinka Moja ma już kilka lat i już jest bardzo fajnym krzaczkiem. W tym roku ma sporo pączków. Byle tylko mrozy nie przyszły zbyt wcześnie, to długo będzie cieszyć swoim wyglądem.
Kurczaczkowy łebek fajniutki Tylko dlaczego jego mamie już łeb urżnęłaś Ja rozumiem, że na rosół Ale żeby tak bez owijania w bawełnę? Serca nie masz
Mój eukomis raczej znowu nie zakwitnie. Już mnie wnerwia
A u nas króliki zawsze się jadło
Wschód słońca jak zwykle uchwyciłaś rewelacyjnie O której musisz wstać, żeby takie cudności zobaczyć?

[Maska]

Aniu od adama wszystko dzięki nieużytkom mojego sąsiada

Julciu te baldachy są na polu sąsiada i raczej tam nie wejdę, bo jak z boku szukałam kurczaczków to potem wyjmowałam kleszcza ale obserwuję z niepokojem
Wszystkie liatry u mnie takie wysokie widać lubią glinę Oj lato się kończy

Aniu anabuko dziękuję! eukomisowi musi rozrosnąć się cebula zakwitł jak dostałam odpowiednią

Iwonko kura łeb ma na miejscu, bo co wart kogut bez kury jak w dodatku są maluchy, a to dzisiejszy dowód




kurcze teraz nie ma nóg

Kirengeszoma ma pierwszy sezon a eukomis narośnie i zakwitnie Mrozów ja tez nie pragnę, niech jak najdłużej lato a potem jesień ciepła trwa!
Cóż w każdym domu była inna kuchnia

[lora]

no nie bombowe zdjęcie mamy z kulcaczkiem

[delosperma]

U mnie leje od wczoraj , więc nadrabiam zaległości forumowe.
Z tym szambem to masz masakrę, oby wszystko skończyło się w miarę pomyślnie, wystarczy już tych nerwów i dodatkowej roboty.
Twoja maruna jest taka fotogeniczna, miałam kiedyś była chyba trochę inna, ale gdzieś wybyła.

[Skoanna]

Witam wszystkich Wprawdzie nie dałam rady wszystkim częściom wątku ale bardzo się starałam, Piękne masz włości Marysiu i całkiem blisko mnie Żałuję wielce że darmowe hostingi nie sięgają głębiej wstecz i pewnych zdjęć nie da się już obejrzeć , a może to i dobrze bo obejrzenie ok.45 wątków zajęłoby mi pewnikiem kilka lat Fota ze wschodu słońca zawodowa
Irenko ale floksy Kiedyś wydawały mi się takie mało atrakcyjne, wiecznie mdlejące, zmieniłam zdanie, oj

[wsiania]

To się jeszcze załapałam na tę część Marysiu, kwitnienie u Ciebie idzie pełną parą! Wszystko cudne, choć floksy ucieszyły moje oczy najbardziej. Mam pytanie co do chryzantem - to jakieś wczesne? Bo moim do kwitnienia jeszcze daleka droga, a u Ciebie wystartowały

[ewarost]

Marysiu poranek ... boski , roślinki piękne choć mało mi znane... eukomis widziałam na żywo u kolezanki, ale ona uprawia go w pojemniku... Pozdrawiam cieplutko

[Rzepka]

Marysiu, mój floks był podobny, może środek był bardziej nasycony.
Układ tych białych floksów jest przypadkowy, tak bardziej podobało się mojej "pomocnicy", paski są praktycznie niewidoczne, ja je poznaję po pokroju krzaka i miejscu, gdzie posadziłam.
Ja swoje biało/różowe floksy to raczej wydałam, bo to za duża kępka do wyplewienia , a swojego czasu bardzo mi pozarastały działkę, więc się pozbywałam, w ten sam sposób na działce ogołociłam pysznogłówki, ponieważ zarosły mi piwonie, to wyrywałam jak leci, finalnie miałam tylko bordową i pełno czerwonej, dobrze, że większość dostała działkowa sąsiadka, więc niektóre kolory mogłam odzyskać, ot takie wędrujące pysznogłówki.
Z tymi kleszczami to w tym roku masakra, moja pięcioletnia wnusia ma bolieriozę, jednego kleszcza złapała na placu zabaw, drugiego u mnie na działce, czytałam, że dobrze jest sadzić dużo kocimiętki, maruny i wrotycza, podobno ich zapach odstrasza, ale u mnie się nie sprawdził, ja też przynoszę do domu kleszcze z działki, oprysk środkami owadobójczymi nie pomaga, podobno w tej populacji co trzeci kleszcz zaraża, a nasi medycy niezbyt się na tym znają, dziecko miało wdrożone leczenie dopiero po sześciu tygodniach od ukąszenia.
Sorki, że tak nieogrodowo się rozpisałam, ale przy tej pladze warto zachować ostrożność, choć pewnie i tak się ich nie uniknie, bo pozostałoby nam oglądač nasze ogrody przez okno.
Aniu, floksy są nietrwałe, ale pięknie pachną, aż dziw, ze ich nie próbowałaś, przecież są jadalne.

Pozdrawiam Irena

[Beaby]

Marysiu - powitanie zdjęciowe rewelacyjne.
Aż miło pić kawkę przy takich widoczkach

[iwona0042]

Witaj Marysiu , ale u nas dziś ciężki dzień, niby chłodno, ale duszno, padało cały dzień, najlepiej to było by zaszyć się w kątku pod kocykiem i przeczekać, no ale słoiki czekały na zapełnienie, no i inne sprawy kuchenno sklepowe, więc dzień zleciał, a jak u Ciebie?

[Skoanna]

Aniu, floksy są nietrwałe, ale pięknie pachną, aż dziw, ze ich nie próbowałaś, przecież są jadalne.

No wiem i pewnie bym zajadała gdybym je miała

[Maska]

Misiu takie cudaczki z tych maluchów

Marysiu mam nadzieję że wszystko się ułoży, już się przyzwyczaiłam że u mnie zawsze jakieś komplikacje muszą wystąpić Maruny mam różne i bardzo je lubię

Witam Cię Aniu ze Świętokrzyskiego i ja wczoraj byłam na Twoim balkonie, ale nie doszłam do końca i nie wpisałam się z hostingami rzeczywiście jest coś nie tak, bo ja nie płacę ale znam osoby z FO co płaciły i straciły wszystkie zdjęcia. Moje są na dyskach i nie powierzam zdjęć przestrzeni wirtualnej, a że znikają w wątkach to chyba słaba umowa między firmami? Fotografowanie nieba to mój konik Ciekawa jestem jak daleko ode mnie jesteś Zapraszam serdecznie!
p.s. na balkonie polecam floksy drummonda!

Aniu z Brzegu chyba to są wczesne chryzantemy te rude mam od Justynki duju i widzę że jej też już kwitną. Białą przywiozłam od Tereni i w tym roku jest pełen sezon co pewnie świadczy tez o jej wczesności. Jak będziesz chciała to na wiosnę poślę Ci po kawałku, a może jednak odwiedzicie Kraków i B jak kiedyś planowaliśmy

Ewuniu eukomis można i tak i tak a na zimę i tak należy cebule wyjąć z ziemi Za pochwały i pozdrowienia bardzo dziękuję

Irenko dobrze, że napisałaś o wnuczce, bo może to ustrzeże inne osoby od konsekwencji. Czytam na FO że jedni maja od razu leczenie a inni właśnie po jakimś czasie jak wystąpią objawy i chyba tak jak piszesz lekarze nie mają żadnych doświadczeń, każdy robi po swojemu a pacjenci cierpią. Borelioza nie leczona to paskudna choroba i nie ma takich samych objawów. Rośliny o których piszesz mam ale czy one mają daleki zasięg czy tylko blisko nich kleszcze się nie gromadzą To nie wiem czy chcesz tego floksa czy nie?

Bea kupiłam sobie różne siedziska na taras a kawę piję w domu, bo albo coś przy niej robię (np. FO) albo jest na tarasie za gorąco

Iwonko próbowałam coś w ogrodzie robić ale nie dało rady wytrzymać, więc dom a potem zakupy popołudniowe. Byliśmy w makro a tam raczej trzeba się ubrać, za to wyjście na zewnątrz było szokiem Po powrocie zrobiło się przyjemnie, bo wiał wiaterek!