Ciekawy temat, szkoda, że nie zajrzałem tu wcześniej
Sagowce najczęściej są przywożone do Europy z Azji w postaci takich kłodzin bez liści i korzeni.
Odbijają prawie zawsze.
To, że ten jedyny listek na tej kłodzinie usechł to normalne, roślina nie miała korzenia.
O korzeniach sagowców krążą mity, że są niedotykalskie niczym mimoza.
Jednak nawet duża kłodzina, ponad metrowa bez trudu wypuści korzenie i liście.
Od tygodnia mam kłodziny dioona edule z Meksyku, które przyszły bez liści i jedynie z grubymi mocno obciętymi korzeniami (widać, że miały grubość kciuka).
Mam nadzieję, że do lata pojawią się korzenie i liście.
Myślę, że te przestrogi dotyczące korzeni sagowców wiążą się głównie z tym, że są one podatne na gnicie, gdy zostaną uszkodzone i będą trzymane w stale wilgotnym podłożu.
Moje dioony edule
