Moje Arboretum cz.5
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Iwonko 1 no tak , milin lubi ciepło a u Was chyba chłodniej . Ale też lubi przycinanie . na wiosnę przycina się jak winogron i glicynię tzn zostawia główny pęd a boczne zostawia na kilka oczek (5) z nich wyrosną nowe gałązki i będa kwitły. Ale Wy chyba nie macie z czego przycinac , skoro zaledwie odbija od ziemi po zimie
Co do glicynii to się nie bój , teraz dopiero pokaze na co ja stać
ja mam tak samo, włazi pod dachówki szklane na tarasie i muszę b. uważać żeby nie zniszczyła dachu. Dlatego sprawdzam i regularnie przycinam . Właśnie dzisiaj też było cięcie , mimo ,ze kwitnie 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje Arboretum cz.5
Karolinko ale ci do twarzy z Bąblem
Widać, że przytulasek z niego. W sumie Stasia ma rację z kolegą dla niego, ja też się obawiałam, gdy brałam Dolly, ale okazało się, że psiaki szybciutko się zaprzyjaźniły i mnóstwo czasu spędzają na zabawach we dwoje
Potem oczywiście pani musi wygłaskać (obydwoje jednakowo
), bo trochę zazdrosne o względy
Hibiscusy dają po oczach
A czytam, ze jeszcze więcej będzie, czy ty nie wiesz, ze ja już miejsca nie mam na krzewy
Roże i pozostałe kwiaty wcale nie ustępują im pola... U znajomych milin rozsiewał się nawet w trawie 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje Arboretum cz.5
Karola, podziwiam Twoje hibiskusy. Nie mam i boję się, że u mnie nie dadzą rady. Ale one są po prostu bajeczne
Bąbel ma na twarzy wypisane jak bardzo kocha swoją Pańcię
Bąbel ma na twarzy wypisane jak bardzo kocha swoją Pańcię
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Małgosiu hibiskusy chyba nie są zbyt wrażliwe, spróbuj. Teraz jest w ofertach tyyyyle kolorów i u koleżanek
Moje jeszcze nie wszystkie kwitną , ale kilka mam
nie stwarzają żadnych problemów . No, Bąbel wielbi nas a my jego , udało nam się z tym pieskiem
Nigdy nie miałam pieska w domu 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Clem Stasiu dał sie ledwo na Bąbla przekonać, ale i tak był wściekły . Pies na podwórkuy to co innego, ale w domu
No ale polubili się na szczeście, lecz z drugim to by mnie chyba jednak wygonił z domu
Hibiskusy to piękny krzew i nie zajmuje dużo miejsca, można przycinać i będą małe krzaczki . jeszcze kilka u mnie zakwitnie
A to jednak racja o milinie , ze się roznosi gdzie chce
No to będziemy zdaje się mieli...mam 3 pnące
Nie wiem czy one dostaną w łeb czy ja
idę plewić , bo posiałam kwiatki jednoroczne po rabacie ( czyli siałam garścią po wierzchu) i wszystko wyszło. Onętki urosły jak drzewa i zakrywają róże, ponadto aksamitki i wiele innych rosną , tylko nie róze. Z żalem muszę wyrywać, (wycinać bo to drzewa nie da się wyrwać), bo strace róże, a to nowa różana rabata. Tak sobie dogodziłam .....
Taczkami wywożę
W dodatku nasadziłam astry w ub.r. które też rosną do nieba ....ale sobie narobiłam 
idę plewić , bo posiałam kwiatki jednoroczne po rabacie ( czyli siałam garścią po wierzchu) i wszystko wyszło. Onętki urosły jak drzewa i zakrywają róże, ponadto aksamitki i wiele innych rosną , tylko nie róze. Z żalem muszę wyrywać, (wycinać bo to drzewa nie da się wyrwać), bo strace róże, a to nowa różana rabata. Tak sobie dogodziłam .....
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje Arboretum cz.5
Klęska urodzaju kwiatów u Ciebie, Karola
Ja co roku sieję astry i co roku mi ani jeden się jeszcze nie uchował... A Ty je masz do nieba
U mnie jak na razie tylko te bylinowe się trzymają. No ale coś się i tak zmienia na lepsze - po raz pierwszy w tym roku udał mi się koper, wreszcie jakieś normalne fajne nasiona dopadłam
Ja co roku sieję astry i co roku mi ani jeden się jeszcze nie uchował... A Ty je masz do nieba
U mnie jak na razie tylko te bylinowe się trzymają. No ale coś się i tak zmienia na lepsze - po raz pierwszy w tym roku udał mi się koper, wreszcie jakieś normalne fajne nasiona dopadłam
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Bea nom patrz, nawet koper Ci wyszedł
no, no, jeszcze będzie z Ciebie ogrodniczka
A ja sieję kwiatki po rabacie , idę z grabkami , albo i nie , ruszę i tyle , a potem rośnie las. Cały dzień dzisiaj wycinałam , wyrywać sie nie da bo to drzewa
pęd grubości ręki u Onętek, jeśli je dobrze nazywam
skaranie
A astry -marcinki to tak sie rozrosły i urosły w gorę ,że musiałam przycinac krzew do połowy. Nie wiem czy zdążą zakwitnąć, ale zajęły całą rabate rózaną a sadziłam w ub.r. --o czym ja myślałam

A ja sieję kwiatki po rabacie , idę z grabkami , albo i nie , ruszę i tyle , a potem rośnie las. Cały dzień dzisiaj wycinałam , wyrywać sie nie da bo to drzewa
A astry -marcinki to tak sie rozrosły i urosły w gorę ,że musiałam przycinac krzew do połowy. Nie wiem czy zdążą zakwitnąć, ale zajęły całą rabate rózaną a sadziłam w ub.r. --o czym ja myślałam
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Arboretum cz.5
Klęska urodzaju kwiatów Karola
, no albo po prostu masz Ty rękę do nich jak nic 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje Arboretum cz.5
Karola - no czasami się kupi takie nasiona, że nic nie wschodzi, nawet koper. I mimo starań - zero zbiorów.
Re: Moje Arboretum cz.5
Juhu
Przychodzę ze wsparciem, w postaci silnego mężczyzny, całe 3880g żywej masy
Już nie potrzebujemy Stasia-kosiarki
Ale pozdrawiamy Go serdecznie

Przychodzę ze wsparciem, w postaci silnego mężczyzny, całe 3880g żywej masy
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Moje Arboretum cz.5
Karolinko - o jeju jakie cudowne hibiskusy masz w swoim arboretum!!!
Podziwiam szczerze.
Podziwiam wiele Twoich roślin ale hibiskusy,glicynia powtarzajaca kwitnienie czy miliny
to bajka.
Pozdrawiam serdecznie
Podziwiam szczerze.
Podziwiam wiele Twoich roślin ale hibiskusy,glicynia powtarzajaca kwitnienie czy miliny
to bajka.
Pozdrawiam serdecznie
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Moje Arboretum cz.5
Niezmiennie podziwiam hibiskusy.
U mnie nie mają szans, niestety okres wegetacyjny jest dla nich za krótki.
Zakwitają z opóźnieniem - jeżeli w ogóle - a potem przychodzą wczesne przymrozki.
U mnie nie mają szans, niestety okres wegetacyjny jest dla nich za krótki.
Zakwitają z opóźnieniem - jeżeli w ogóle - a potem przychodzą wczesne przymrozki.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Wow, Monika ---GRATULACJE , ALE MASZ MĘŻCZYZNĘ
, już nic i nikogo nie potrzebujesz , nic nie przebije tych 3880g szczęścia

- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Moje Arboretum cz.5
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje Arboretum cz.5
Mój em też z początku oponował, gdy zaczęłam wspominać, że chcę Dolly, potem sam dopytywał się czy po nią jedziemy, a teraz nosi, przytula i od razu widać, że i on nie dał rady się oprzec jej urokowi
Milin się rozsiewa, ale prawda jest taka, ze gdy zakwitnie takie olbrzymie pnącze to kolana miękną
Szkoda wyrzucać kwiatki, jednak czasami jest to nieuniknione, zwłaszcza jeśli zagrażają królewnom 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe



