Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.8

[MoWo]

Jak chcesz Mooregold na coś zużyć to rwij.
Zawiąże jeszcze w tym roku następne owoce.
A tego niby patisona możesz zerwać i użyc jak cukinię bo raczej pestek bezłupinowych to z niego nie będzie.

[docentandrzej]

Ok dzięki za odpowiedź. Moregold chcę zerwać głównie po to żeby mieć jeszcze z tego krzaka jakieś owoce. W sumie na krzaku były już 4 owoce wielkości piłki do tenisa, ale odpadły i został tylko ten. Cały czas dynia zawiązuje owoce ale je odrzuca. Idę rwać.

[marcin10312]

Mam pierwszy rok Mirandę i mam pytanie czy już nadaje się do zbioru? Bo miała owoce jako pierwsza ze wszystkich moich dyń?
Wielkość jak piłka tylko trochę taka spłaszczona.

[MoWo]

Musi mieć przynajmniej takie kolory aby buła dojrzała.

[Ginka]

Mam propozycję dla tych którzy mają mało miejsca a chcą wyhodować sporo dyń na małym skrawku:
Posiać tyle nasion ile chce się uzyskać dyń i posadzić je w miarę gęsto, gdy zaczną wiązać pierwszy owoc i ten za siebie się zabierze trzeba uciąć pęd za powiedzmy czwartym liściem lub trochę dalej (jak robi się czasem w przypadku arbuzów), widziałam filmik gdzie facet miał kilkanaście dyni na kawałku może 1mx6m, w zależności od przyszłorocznego miejsca może wypróbuję tą metodę .
Moje maleństwo ma już w obwodzie 83cm i jak na razie zero nowych zawiązków, skórkę ma mięciutką i nie wiem ile powinna jeszcze wisieć, bo chciałabym minimum z jedną na tym samym pędzie .

[aria]

Koniecznie wypróbuj najpierw tę metodę
Jak wskazuje doświadczenie hodowców gigantycznych dyń, im większy krzak i więcej liści, tym większy plon. Oni obrywają zawiązki, zostawiając tylko jeden ale nigdy nie obcinają liści, wręcz walczą o każdy zdrowy liść na roślinie, bo przecież to one karmią owoce.
Obserwowałam też przycinanie liści i pędów u moich działkowych sąsiadów i widziałam te słabe plony, w porównaniu z moimi, więc nie polecam takiej uprawy

[Ginka]

No ale gigantyczna odmiana potrzebuje dużo liści, a te mniejsze max 15kg nawet bez usuwania mają ich niewiele , obcinanie liści w żadnym wypadku w końcu jak owoc miałby pobierać energię.
Może z tym obcięciem za czwartym liściem przesadziłam, należałoby obciąć pęd z pół metra-metr za owocem, roślina zacznie wtedy wypuszczać pędy boczne także będzie miała liście do wyżywienia owocu ale nie będzie bezsensownie płożyć się kilka metrów od korzenia, zawadzając i zmuszając do pilnowania pędu co jakiś czas aby nie wszedł tam gdzie nie powinien.

[aria]

Tak może być w teorii, w praktyce obcięcie pędu głównego to opóźnienie wiązania, strata czasu na wypuszczanie pędów bocznych, które tez rosną jak chcą. Jak mamy mało miejsca to warto wybierać odmiany krzaczaste lub o krótszych pędach.
A to mój tegoroczny zbiór

[aria]

Ginka, nie wiem jakie odmiany rodzące max 15 kg owoce miały u ciebie mało liści, bo te, które ja uprawiam, Marina di Chioggia, Lunga di Napoli, Jarrahdale i in. były 5-6 metrowe. Podaj nazwę odmiany

[borowa]

Aria, pamietam Ty byłaś z tych odważnych i wcześnie wysadziłas do gruntu swoją rozsadę, kiedy to było? Piękny masz zbiór!
Ginka, tez mam giganta, po matce 200kg, moja dyńka dziś mierzona ma 113cm obwodu. Szok jak ona w oczach rośnie!
A oto mój weekendowy zbiór:

[aria]

Byłam odważna, bo prognozy pogodowe były optymistyczne i się sprawdziły, miałam też zapas sadzonek Po eksperymentach z wieloma odmianami mam już swoje ulubione i sadzę te mniejsze.

Znalazłam datę sadzenia pierwszej partii, koło 8 maja

[borowa]

Ładnie już drewnieja ogonki Twoich dyń.
Moja Thelma Sanders ma plamki jak na zdjęciu - co jej może być? Cechą dyni to raczej nie jest...Część owoców jest z plamami a cześć nie.

[kurakao]

Czy wy już zbieracie te dynie na zimę czy na bieżące spozycie?

[borowa]

Na biezace potrzeby, te które beda ba zimę będą czekały do przymrozków na polu.

[Ginka]

Ogólnie pisałam o odmianach o mniejszych owocach, duża dynia duże zapotrzebowanie a co za tym idzie pęd, moje rougue nie mają dużej ilości liści (zapewne przez prowadzenie ich po pergoli), wydaje się że jest ich sporo ale na ścianę liści składa się kilka roślin (a owoce mają w połowie pędu głównego).
Chętnie zapiszę również na listę jakieś krzaczaste, jeśli macie jakieś swoje ulubione typy śmiało wymieniajcie, chciałabym spróbować tych o 'kasztanowym' i 'orzechowym' smaku i bezłupinową.