Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. III.

[Akwelan_2009]

Moje stoją na obudowanym balkonie w pełnym słońcu, temperatura w której teraz egzystują nie jest do pozazdroszczenia (34,8 st C, sonda jest ocieniona przez rośliny, rośliny stoją w pełnym słońcu). Jeżeli podczas podlania Adenium dobrze się napije, to spokojnie może przetrwać kilka, kilkanaście dni bez dodatkowej porcji wilgoci. Moje Adenium rosną w bardzo luźnym podłożu, mam mniejsze ryzyko zalania korzeni. Nie wiem jakiej wielkości kaudexy maja Twoje rośliny, ale podlane gromadzą - zbierają automatycznie wodę z podłoża. Jakiś czas temu pisałem, że przez swoje roztargnienie - sklerozę, zapomniałem o dwóch sadzonkach Adenium thai socotranum. Po roku jak je znalazłem, posadziłem w podłoże, fakt jedno nie przetrwało, a drugie rośnie, ma piękne zielone listki i już w zasadzie nie widać, że było wysuszone prawie na 100%. Ja wolę podlać rzadziej, mimo że mam przepuszczalne podłoże, boję - obawiam się gnicia korzeni i podstawy kaudexu.

[barbra13]

Kwitnienie na wysiewanym adenium zapowiada się obiecująco, aż na kilku gałązkach . Takie czekanie na pierwsze kwiaty zawsze jest emocjonujące - czy będą te kwiaty wreszcie, no i jakie będą. Jest słońce, więc będzie dobrze.

[piasek pustyni]

Tak, kiedy zakwitnie roślinka z własnego wysiewu to jest coś niesamowitego. Czekam razem z Tobą!

[Akwelan_2009]

Czas oczekiwania na kwiaty Adenium, umilają mi kwitnące hoje:







- martwią mnie przebarwienia na liściach hoi elliptica, nie wiem co je powoduje. Jak przekwitnie, opryskam całą roślinę środkiem grzybobójczym. Może ktoś na Forum miał podobne objawy na liściach tej hoi, chętnie wysłucham podpowiedzi.
Kwitnie jeszcze hoja cv Chouke, fotki "nie wyszły" przy sztucznym oświetleniu, zrobię jutro przy naturalnym i pokażę.

Niżej dwie hoje cudata, które nie kwitną - fotki dla porównania wielkości i "ubarwienia" liści:

[hen_s]

Piękne widoki - tym razem u Ciebie zieloniutko z cęteczkami co najwyżej i białawymi kwiatuszkami.

Hoje zadbane, śliczne!

[ejacek]

- martwią mnie przebarwienia na liściach hoi elliptica, nie wiem co je powoduje. Jak przekwitnie, opryskam całą roślinę środkiem grzybobójczym. Może ktoś na Forum miał podobne objawy na liściach tej hoi, chętnie wysłucham podpowiedzi.

lubię tu zaglądać bo piękne zadbane rośliny

co do zmian na liściach to wg mnie to nie grzyb , nie warto grzybobójem , to będą jakieś braki pierwiastków , azot, żelazo , miedź , lub jakiś inny , tak ja typuję ten objaw

[piasek pustyni]

Uwielbiam te parchate liście caudaty. Piękna roślina. O kwitnieniach już nic nie mówię, bo... ach!

[Akwelan_2009]

Dziękuję za odwiedziny w wątku.
Dzisiejszym wpisem, jak również wstawionymi fotkami zaskoczę zapewne Odwiedzających. Przyznam się, że w pierwszej chwili, gdy zobaczyłem widok w doniczce przed przystąpienie do zraszania roślin zaniemówiłem, chociaż pewne maleńkie "zapowiedzi" było już widać wczoraj, jednak nie dawałem wiary, że to może być prawda. Wczoraj nie mogłem rozpoznać "zapowiedzi" dzisiejszego widoku, były zbyt maleńkie, dzisiaj są już "widoczne gołym okiem":









- żeby było śmieszniej, podłoże w doniczce nie powiedziało jeszcze "ostatniego słowa" w tym temacie:





- miałem kontynuować temat kwitnących moich hoj uznałem jednak, że coś takiego nie jest zbyt częstym zdarzeniem, szczególnie w doniczce na parapecie. Jakim sposobem "przywędrowały" zarodniki tych grzybów do doniczki z Adenium, nie mam zielonego pojęcia. W podłożu są chipsy kokosowe, włókno kokosowe, niewielki dodatek ziemi do kwiatów oraz składniki typowo mineralne. Ciekawe co z tego niezapowiedzianego i niezamawianego "gościa" wyrośnie, oby nie jakiś mega trujący .

[hen_s]

Grzybobranie!

I to jakie żółciutkie, nietypowe grzybki - widać, że masz rękę do roślin i to do wszystkich!

[maryjan13]

Chyba Ci się uzbiera na zupę grzybową !

[piasek pustyni]

Ale numer!
A ciekawa jestem, co to w ogóle za grzyb i skąd się wziął - ale tak naprawdę! Ja kiedyś miałam grzyby w "zielonych", ale wyglądały zupełnie inaczej, takie co to się podobno zdarzają. Ale takiego nei widziałam jeszcze. Wiem, ze jesień idzie, ale...

[Akwelan_2009]

Ale numer!

- nie w mniejszym stopniu byłem również ja zaskoczony. Chciałem zobaczyć jak - czy roślina zaczyna reagować na wcześniejsze przycięcie, tz. czy zaczynają rozwijać się nowe przyrosty z uśpionych pąków.

A ciekawa jestem, co to w ogóle za grzyb i skąd się wziął - ale tak naprawdę!

- na "pierwszy rzut" okiem, jest bardzo podobny do naszej czubajki kani, niestety kolor owocnika bardzo "odbiega" od "wzorca". Dzisiaj "stan" "gościa" w doniczce Adenium, bardzo szybko zmienił się.
- widok wczesnym rankiem:



- kilka godzin później:



Z całego zamieszania spowodowanego przez "niespodziewanego gościa", najważniejsze jest to - przycięte Adenium arabicum, bardzo ładnie zaczyna tworzyć nowe gałązki na przyciętych pędach, co mnie bardzo cieszy. Na części pędów, zaczynają "pukać" nawet trzy - cztery uśpione pąki. Za kilka dni powinny już być bardziej widoczne "początki" nowych gałązek.

[bebos]

Takie żółte, piękne grzybki wyrosły mi swojego czasu wokół sagowca - wtedy szukałam o nich info.: Leucocoprinus birnbaumii - czubnik cytrynowy. Nieszkodliwe dla roślin saprofity, jeśli grzybnia będzie miała dobre warunki - powtórzy owocnikowanie.
Kwiaty hoja elliptica cudne! Aż chciałoby się pogłaskać po tych jedwabistych włoskach, przynajmniej tak z pozoru

[Akwelan_2009]

Takie żółte, piękne grzybki wyrosły mi swojego czasu wokół sagowca - wtedy szukałam o nich info.: Leucocoprinus birnbaumii - czubnik cytrynowy. Nieszkodliwe dla roślin saprofity, jeśli grzybnia będzie miała dobre warunki - powtórzy owocnikowanie. / ... /

- dziękuję za opis mojego dodatkowego "lokatora" w doniczce z Adenium. Dla mnie widok grzybka w doniczce oznacza, że ziemia "żyje" i przechodzą w niej prawidłowe procesy, które zapewne służą "głównemu lokatorowi".

[peter86]

Grzybki bardzo ciekawe i oznaka że ziemia nie jest skażona chemią. Gratuluje świetnych roślin Ciekaw jestem czy te grzyby wchodzą w jakąś symbiozę z roślinami czy tylko rosną obok.