
Najmniej udana z teepe jest zielona ale i tak nie narzekam, mimo suszy da radę trochę pójść bez ułatwienia łykiem

Agnieszko, jesteś z nami trzy lata i masz wciąż te same problemy ze wszystkimi uprawami. Zrobiłaś przez te lata analizę gleby? Raz na jakiś czas wstawisz zdjęcie, zapytasz co sie dzieje, jaki oprysk zastosować i to wszystko. Do weterynarza idziesz z kotem, czy z jego zdjęciem ? Jeżeli ktoś ma Ci pomóc, to daj nam szansę i podaj choć podstawowe dane o warunkach w jakich uprawiasz swoje warzywa i owoce.