 
 Po zbiorach czyli najwyższa pora usunąć liście i spalić z truskawek owocujących bo w pierwszym roku się nie usuwa aby krzaki bardziej się rozrosły.

 
 

 Sposób bardzo fajny, ale trzeba przypilnować, bo nowe sadzonki (jeszcze nie ukorzenione) potrafią wywędrować z podłożonej doniczki. Wtedy trzeba wykopać nowy dołek i wsadzić ponownie doniczkę. Ja jeszcze zastosowałem drut o długości ok 8 cm zgięty na pół w kształcie litery U i mocuję tym drutem sadzonkę.
  Sposób bardzo fajny, ale trzeba przypilnować, bo nowe sadzonki (jeszcze nie ukorzenione) potrafią wywędrować z podłożonej doniczki. Wtedy trzeba wykopać nowy dołek i wsadzić ponownie doniczkę. Ja jeszcze zastosowałem drut o długości ok 8 cm zgięty na pół w kształcie litery U i mocuję tym drutem sadzonkę.

 Nigdy w życiu nie jadłem nic bardziej aromatycznego.
  Nigdy w życiu nie jadłem nic bardziej aromatycznego.



 Zastanawiałam się nad uprawą w rynnach , ale m. wybił mi to z głowy .
  Zastanawiałam się nad uprawą w rynnach , ale m. wybił mi to z głowy . 


 W tym roku
 W tym roku

Optymalny termin to dwa tygodnie po zakończeniu owocowania. Z doniczkowymi według mnie postępujemy tak samo. Nie obcinamy liści u młodych, pierwszorocznych nasadzeń, chyba że są bardzo porażone przez choroby liści. Po skoszeniu warto zastosować oprysk preparatem Zato. Ogranicza występowanie białej plamistości liści.sebago30 pisze:Witam. Kiedy obcinamy liście truskawkom?
Ja po owocowaniu obcinam wszystkie liście i rozłogi, a następnie robię oprysk fungicydem. Ukorzeniam dopiero te rozłogi, które wyrosną po koszeniu. Tym samym ograniczam ryzyko infekcji nowych sadzonek białą plamistością liści.Irek_2 pisze:Czy obcina się liście krzaczkom, które zaplanowało się do rozsady?



