No właśnie to jest bardzo ciekawe i dlatego zagaduje, bo jak widać nawet w tym wątku już ktoś na początku nazwał rojnik z drugiego zdjęcia rojnikiem murowym.Pawel Woynowski pisze:Tak się składa, że nazwa rojnik pospolity, rojniczek pospolity czy rojownik pospolity, to są trzy nazwy jednego gatunku czyli Jovibara sobolifera.
Co zaś do Semperxixium tectorum, to ciekawa sprawa, w jaki sposób ten gatunek zamienił się w drugi, pochodząc z tej samej rośliny matecznej czyli Jovibara sobolifera, rosnąc jedynie na dwóch różnych stanowiskach. Jeden rośnie na drobnym kamiennym tłuczniu, a drugi ten przerośnięty, na podłożu z ziemi ogrodniczej.
Ciekawa jestem, czy twoja teza ma również oparcie w literaturze. Absolutnie się nie czepiam, żeby nie było:). Mam jednak szkółkę w której "przewaliłam" tysiące rojniczków. Dla niektórych roślin mieszamy specjalne podłoże, ale z rojniczkami sie nikt nie bawi i są sadzone na bogatym podłożu. Używamy dobrych nawozów, rozkładajacych się przez 9 miesięcy, w sumie są więc one dobrze odżywione przez cały rok. Owszem trafił mi się kiedyś jeden egzemplarz w doniczce, który przypominał rojnik murowy - usunęłam go spisując na "zaplątanie sie", wszak rojników mam bardzo wiele i coś, gdzieś, kiedyś mogło nastąpić. Pomijając ten jeden egzemplarz, w doniczce, w której było jeszcze z 20 rozet, a na placu w ciagu paru lat przewinęło sie kilka tys. rojniczków żaden mi sie nie upodobnił do rojnika murowego. Chociaż u mnie moze być jeszcze kwestia tego typu, że one u mnie nie stoją zbyt długo i nie mam okazji ich poobserwować.
Może nastąpiła mutacja w twojej roślinie matecznej, nieświadomie tą częśc rośliny przesadziłeś i ona sie po prostu rozrosła. A może ci sie jakas rozeta rojnika murowego jednak zaplątała, . Chciałabym jednak wiedzieć, czy w literaturze spotyka sie takie doniesienia o obserwacjach, że rojniczek zmienia wygląd pod wpływem bogatego podłoża w "coś" przypominające rojnik murowy. Idąc twoim tropem po przesadzeniu na ubogie podłoże taki rojnik powinien przyjąć wygląd typowy dla rojniczka. Postanowiłam sobie podoświadczać i posadzę moje rojniczki na różnych bogatych podłożach. Może moje szkółkowe egzemplarze zbyt szybko sprzedaje, te potrzymam długo.