Aniu, ja Ci pokażę na zdjęciach.
Nie znam polskiego nazewnictwa, ale moje wszystkie sekatory (te, które widać na powyższym zdjeciu), mają dzioby jak papuga, z których tylko jeden (ten grubszy) jest ostry a drugi, ten w kształcie rogalika, służy tylko jako podpora dla ostrego. Ten typ sekatora tnie bardzo "czysto", czyli nie uszkadza tkanki i jest zalecany do cięcia gałązek żywych.
Kilka dni temu zaszalałam i kupiłam sobie sekatorowy rolls royce- Felko. Oto on: (na pierwszym zdjęciu widać na pierwszym planie część tnącą a na drugim, miażdżącą.
Drugi typ sekatora, to sekator płaski, który ma większą siłę cięcia, ale niestety trochę miażdży tkanki, przez co jest zalecany raczej do cięcia drewna martwego.
Uwaga, jeśli ktoś już zdążył wcześniej przeczytać co na jego temat napisalam, oto mała korekta. Właśnie się doczytałam, że wśród sekatorów płaskich są dwa rodzaje: takie, które mają dwa ostrza tnące oraz takie, które mają tylko jeden element tnący a drugi miażdżący, podobnie jak w przypadku tych "z papuzim dziobem".

(
http://www.pixmania.com/fr/fr/1602061/a ... ja-12.html )
Gdybym miała posiadać tylko jeden sekator do róż, to bez chwili zastanowienia wybrałabym ten z papuzim dziobem (płaskiego nie mam, ale wypróbowałam u koleżanki). A po wypróbowaniu Felko, mogę Was zapewnić, że już się z nim nigdy nie rozstanę

!!!