Ogród różą malowany - część II

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi ciekawe czy wiesz jak nazywa się ten przystojniaczek bo mam takiego samego NN http://www.fotosik.pl/zdjecie/a7903d0ffbbb7fc5 Aphrodite ;:167 ma cudny kwiat jestem nim zachwycona szkoda tylko ,że słabo pachnie z bielą jest jej do twarzy :wink: Dzięki ;:180 za cudnego Cartierka też go mam .Moje historyczne niczego nie podłapały tylko Chopin, teraz dostaje tych plam Doktorek i Czarna Madonna te są najbardziej poszkodowane .Teraz mączniak dobiera się do porzeczek i agrestu :evil:
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi ach te Twoje zdjęcia no cudne są ;:167
First Lady mam dwie i obydwie nadają się do wykopków ;:222 W tym roku kompletna porażka,chyba wszystko co mogło je zaatakowało.
Kiedyś je chwaliłam i polecałam,dziś tego nie zrobię...
Rosenfaszination u mnie wielka porosła,a na przodzie ją posadziłam...
Zakupowe szaleństwo dopiero przed nami,na pewno coś domówię na jesieni.Miałam na liście Jalitah,a czytam,że u Ciebie niezbyt sobie radzi?Olivia Rose na nią czekam w szkółkach ;:oj
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi, śliczne masz róże, ale i liliowce ;:333 Pamiętam jak roku temu pisałaś, że wszystkie kwitna Ci na bordowo, a tymczasem widze śliczne kolorki ;:215 ;:303
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

:wit
Elwi na pierwszej fotce w welonie z białych kwiatów jest śliczna róża :tan jak ma na imię?
Pozostałe różyczki też cudowne ;:97 kilka nazw trafiło już do kajetu ;:173
Lubię czytać Twoje przemyślenia, są fantastyczne ;:215
Fajna ta Twoja koleżanka, moja jest bardziej zielona :D
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi, jaką piękną różę od Ciebie dostałam... ;:138 :tan ;:167
Już lecę do wujka gogle sprawdzić co to za pannica, gdzie ją mogę kupić i dlaczego dopiero jesienią... ;:131
o mleczyk! jaki słodziak
...skąd ja to znam... ;:306 :;230 ;:306 :;230
Niech mi w czerwcu, ktoś wspomni o tych słodziakach... oddam całą taczkę takowych.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Nareszcie zrozumiałam (trochę późno) o co chodzi w tym całym interesie z sadzeniem co sezon nowych róż, kiedy jeszcze te "stare" nie zdążyły się dobrze ukorzenić... Olśniło mnie i niniejszym deklaruję akces do klubu zakupoholiczek różanych ;:333 Szykujcie się szkółki, nadchodzę!!!
No to witaj w klubie :D Ja już dawno doszłam do wniosku, że nie potrafię żyć bez zakupów różanych. To jest choroba i to dosyć poważna, bo jedne zakupy pociągają za sobą następne i to jest jak niekończąca się opowieść... Jak wydrzeć z portfela ostatni grosz na róże? :;230 A żeby było śmieszniej, to zazwyczaj po roku, maksymalnie dwóch te róże, za które zapłaciłyśmy często niemało kasy, albo wywalamy, albo oddajemy w dobre ręce. I gdzie tu sens i logika? ;:124 Dobra, nie ma, ale i tak za chwilę, czyli jesienią znów kupujemy i jeszcze się wzajemnie nakręcamy na nowe piękności. A szkółki tylko zacierają ręce i liczą zyski. I tak to działa. Z drugiej strony pocieszam się, że lepsze takie uzależnienie niż jakieś inne... ;:209 To groźne jest tylko dla portfela, inne dla zdrowia.

Twoje Florentina jest zachwycająca, zjawiskowa. Sama nie wiem co o tym myśleć? Miałam już nie kupować żadnej pnącej róży, a teraz zaczynam się łamać. Hella u mnie marnieje z dnia na dzień i jest już na wylocie. Zostanie wolne miejsce przy pergoli. Nie może się przecież marnować, prawda? :;230

Zauważyłam, że znów zaczyna wracać moda na czerwone róże. Bardzo dobrze, bo ten kolor z daleka przyciąga wzrok i pięknie się prezentuje na rabacie. Nie wyobrażam sobie różanego ogrodu bez chociaż jednego takiego akcentu. Trzeba przyznać, że najpiękniejsze są wielkokwiatowe stare odmiany, w głębokiej wręcz aksamitnej czerwieni.
Widziałam u Ciebie Grande Amore. Możesz powiedzieć o niej coś więcej, poza tym, że ma piękny kolor? Jak długo utrzymuje kwiaty? Czy jest zdrowa? Jaki pokrój ma sam krzaczek?
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

To nie muszka,tylko bzyg ;:306 Tak,podoba się,jedyne pszczołopodobne które toleruję obok bąków,im grubsze tym lepsze :;230 Oplątwkę pokaże,jak się już porządnie zazieleni ;:215
Te ostatnie róże,boooże ;:oj Toć w tym tempie to ja wiosną nic,tylko róż nakupuję,popadam w tą samą chorobę co ty :;230
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi pisze:deklaruję akces do klubu zakupoholiczek różanych
Elwi!
Czy zdajesz sobie sprawę na jak niebezpieczną wstępujesz drogę ?
To trochę jak z narkomanią: najpierw odrobina marihuany - fajny odjazd, ale wkrótce już nie działa. Więc - dla większego "kopa" - trochę koki.
Ale koka też powszednieje, więc żeby "poczuć to uniesienie" ;:oj - trzeba już heroiny....
A w efekcie końcowym - przesyt (jak słusznie zauważyła April), który zabija radość.

Droga Elwi, nie goń za wciąż nowymi rozami.
Zaufaj swojemu gustowi, wybierz najbardziej ukochane z tych, które masz i ciesz się nimi!
A emocje... skieruj np. na tę żabę, lub na innych przedstawicieli flory i fauny :twisted: :twisted:
Życzę Ci zachwytu tym, co masz. Tu i teraz. Bo jest czym się zachwycać.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Ewiś już się obkupiłaś trochę, to teraz się pochwal co zdobyłaś. :D
Szkółki różane na pewno przetrwają dzięki twojemu atakowi, ale co nowego u Ciebie teraz będzie rosło ?
Jak się opamiętasz to będzie już za póżno / znam to z autopsji ;:306 / bo robota z różami Cię z czasem przerośnie.
Mnie też stale było mało a teraz jak trzeba iść ciąć róże to mnie skręca, bo tyle tego i końca nie widać a tu jeszcze te deszcze i trzeba się przygotować do jesieni.
No dobra......nie straszę.......ale co się przy nich narobię to moje.
;:3 i miłych zakupów. :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi, ja tez nie ustaję w poszukiwaniach sposobu na doprowadzenie róż do stanu zdrowotności . I wciąż bezskutecznie ;:219. Rozumiem ten stan ekscytacji o którym piszesz ;:oj ;:300 . Uczciwie jednak przyznam, że mam tak nie z różami (które kocham i podziwiam oczywiście ;:167 ), ale z hortensjami i trawami. Nawet chyba nie mogę napisać, że budza mój zachwyt, raczej nazwałabym to przedziwną ekstazą, która buzuje w każdej komórce mojego ciała ;:oj ;:152 :shock: ;:60 .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Już trzeci dzień pada, nic w ogrodzie nie da się robić, chociaż czekają nieobcięte, przekwitłe kwiaty wielu róż... Wstyd Obrazek. Bukszpany jak dotąd nieogolone, ostrogowce nie posadzone... Obrazek Mam za to trochę czasu, żeby nadrobić forumowe zaległości Obrazek.
"Jak pomyślałam, tak zrobiłam" i przyjechały do mnie w donicach: English Garden, Boscobel, Hansestadt Rostock, Rosengrafin Marie Henriette, Maid Marion i Schone Maid. Najładniejsze krzaczki zaprezentowały English Garden i Boscobel. Róże już posadzone, przy okazji rabata wyplewiona Obrazek Tym sposobem dobiłam do 170 róż w ogrodzie! :heja
Jedna z nowości - English Garden


Obrazek

Jolu - april trafiłam z różami dla Ciebie? Cieszę się :tan Według mnie William Shakespeare to naprawdę fajna róża, co do LFC nie mam w dalszym ciągu wyrobionego zdania. Kwitnie znacznie lepiej niż w zeszłym roku, tworzy ładne klastry, bardzo długo
utrzymuje kwiaty, które w miarę przekwitania jaśnieją i robią się jasno-lawendowe. Nie wiem jeszcze jak będzie z powtarzaniem...
Bo ty najwyraźniej popełniłaś błąd w tym szaleństwie. Jak mnie dopadła różana zaraza, to kupiłam na raz ponad trzydzieści,
potem 23, potem 15 i znów...naście. No zmierzam do tego że dużo na raz. I teraz mam przesyt
Jolu, ja robiłam dokładnie tak samo Obrazek. Przesytu nie mam, ale zrobiłam się wybredna - wiele róż do mnie nie przemawia i tyle ;:185 Mam już kolejne kandydatki "za płot", albo do mamy...
Tymczasem co powiesz na kolejną fioletową pannę? Najładniejsza z moich fioletowych róż- Blue River
Obrazek

Ulcia - Rikkuu ja już przestałam kupować takie ilości róż jak Ty, tylko z powodu braku miejsca Obrazek. Nie mniej, niektóre róże nie spałniają pokładanych w nich nadziei, więc będzie miejsce na kolejne :wink: Na jesień mam już wybrane kilka sztuk, tylko nie jestem pewna czy będą w sprzedaży. Oferta w niektórych szkółkach jest nieprzewidywalna... Obrazek
Dla Ciebie Herzogin Christiana
Obrazek

Jadziu - Jakuch to oczywiście liliowiec pomyłkowy, ale zidentyfikowałam go jako Minstrel Boy :D Wylądował niestety za płotem, bo burzył mi koncepcję na rabacie, ale tam daje czadu i kwitnie wielkimi wiechami. Co do mączniaka, to bardzo się obawiam co będzie teraz po tych deszczach, czy nie ujawni się na kolejnych różach... Obrazek Jadziu, dla Ciebie sympatyczna Pastella
Obrazek

Aniu - Annes 77
co stało się z Twoimi First Lady? ;:oj Pamiętam, że zawsze szalały kwitnąc na potęgę. Myślisz, że może z powodu uszkodzeń zimowych tak podpadły na zdrowiu?
Rosenfaszination u mnie to Twoja zasługa ;:108 Zobaczyłam ją w Twoim wątku i bardzo mi się spodobała. Mało brakowało, a wylądowałaby za płotem, bo zeszłoroczne upały odbiły się na ilości i jakości kwiatów. Jednak została i w tym roku stara się jak może Obrazek. Jalitah u mnie słaba, ale u innych dziewczyn podobno świetna. Moja daje jeden kwiatek na sezon, tymczasem Iwonka pisze, że na jej krzewie jest jednocześnie 15 sztuk! Pomyśl, jaka różnica! Obrazek Zastanawiam się właśnie czy nie zrobić sobie nowej sadzonki z Jalitah, ukorzeniając patyczek... Obrazek
Dla Ciebie Aniu My Girl, w tym sezonie moja ulubienica Obrazek
Obrazek

Moni - Alania wreszcie w tym roku jestem zadowolona z liliowców, co prawda połowa z maluchów jeszcze nie zakwitła, choć bardzo na nie czekam, szczególnie te od Ciebie ;:65 Trudno, pokażą kwiaty pewno w kolejnym sezonie. Dla Ciebie
Lacre
Obrazek

Ewuniu - ewunia7 Witaj! ;:196 Na pierwszym zdjęciu jest Souvenir de Baden-Baden, wielkokwiatowa, ale urocza.Obok niej rozpycha się krwawnik kichawiec, a ja bardzo lubię ten duet. Koleżanka żabka w wyjątkowych kolorach, normalnie spotykam te bardziej zielone albo ropuchy. Dla Ciebie w prezencie jeszcze raz Souvenir Obrazek
Obrazek

Basiu - apus
cieszę się, że Angie Ci się spodobała. To bardzo fajna różyczka, kwitnąca bardzo obficie. W zeszłym roku się na nią denerwowałam, bo kwiaty trzymała bardzo krótko, dzisiaj wiem, że z powodu słabego ukorzenienia. W tym roku już kwiaty utrzymują się ponad tydzień, a to całkiem nieźle. Z tego co pamiętam, Angie jest do kupienia i we Flori... i u Kamili :uszy
Dla ciebie Basiu jeszcze raz Angie, tym razem w towarzystwie Champagne Celebration
Obrazek

Dorotko - dorotka350 ja nie tak łatwo pozbywam się róż, jeżeli już panna zdecydowanie mi nie pasi, to autuję za płot. Ale musiała sobie wcześniej na to zasłużyć! ;:108 W tym roku mam już trzy kandydatki na "zapłocie". Ostatnio tam trochę oplewiłam i doszłam do wniosku, że za płotem robi mi się całkiem przyjemna rabatka Obrazek. Róże tam rosną bladawe, a liliowce czerwone i bordowe,co tworzy fajne zestawienie. Za płot poleci też 8 krzaczków lawendy, której najpierw pozbyła się mama, a teraz pozbedę się ja. Jest to odmiana tworząca długaśne pędy, które kładą się na ziemi. W rezultacie depczę po lawendzie, a widok jest nędzno-rozczochrany. Mam dosyć Obrazek
najpiękniejsze są wielkokwiatowe stare odmiany, w głębokiej wręcz aksamitnej czerwieni.
To racja. Jednak muszę przyznać, że i wśród tych nowszych odmian są interesujące. Np. Grande Amore zawsze kiedy kwitnie rzuca mnie na kolana Obrazek. Czerwień jest świetlista, ognista, nie bardzo ciemna, ale taka, no, trafiająca wprost do serca. To róża wielkokwiatowa, Kordesa bodajże. Kwiaty utrzymuje ponad tydzień, nie ma ich zbyt wiele, bo tylko jeden kwiat na pędzie, za to duży - 12 cm jak obszył. Dobrze zimuje i u mnie nie choruje, ma ADR. Dla Ciebie ona w pełnej krasie:
Obrazek

Matti - tulap oj tam, oj tam... Obrazekbzyg czy bzyk, grunt, że ładny :;230 No nie wierzę - Ty się wkręciłeś w róże? No, no... Róże wśród bylin są jak rodzynki w cieście - dodają smaku i aromatu (tak twierdzi jedna z naszych Forumek i chyba ma rację). Dla Ciebie Grafin Diana, bo to chyba ona Cię kręci? ;:170
Obrazek

Lisico - jestem wzruszona Twoją troską o moją skromną osobę :oops: W kwestii narkotykowego transu masz niestety rację, co mogłam obserwować u jednego z moich kolegów... Jednak weź pod uwagę, że są też uzależnienia inne, np. od kofeiny. Sama należę w tym względzie do nałogowców, ale to nie powoduje, że co dnia wypijam więcej kawy ;:185 Z różami źle nie będzie - ograniczy mnie z konieczności brak miejsca... Natomiast emocji nie mogę kierować w stronę, którą mi radzisz - ani ja księżniczka, ani on książę, zamieniony w żabę Obrazek. Raczej nie będzie nam po drodze... Obrazek W podziękowaniu dla Ciebie słodka Mariatheresia
Obrazek

Grażynko - Kogra a Ty co? ;:oj Prorok czy jasnowidz? Obrazek Skąd wiedziałaś, że się obkupiłam? Starałam się nic nie "chlapnąć" w postach, a potem pochwalić się, że niby to same mi takie dorodne wyrosły Obrazek. To oczywiście żart Obrazek. Niestety, aż tak wielkie krzaczki ze szkółki nie przyjechały i w większości już po kwitnieniu, więc jak dotąd szału nie ma. Niewątpliwy plus jest ten, że system korzeniowy mają rozbudowany i pędy silne.
Grażynko, jak mam ciąć róże wiosną, to nawet nie psioczę, bo wiosną mam wielki szwung do robót ogrodowych, natomiast nie cierpię obcinania przekwitłych kwiatów i na tym polu mam wieczne "tyły"... Obrazek Dla Ciebie
wdzięczna Granny
Obrazek

Edytko - Edyta1 a co dolega Twoim różom?
Mówisz, ze ekscytacja Cię ogarnia na widok traw? Hm, ja dotąd nie zapadłam na słabość do nich, chociaż w tym roku zakupiłam 6 sztuk Muhlenbergia capilaris czyli trawy włosowatej różowej :tan W necie wygląda zjawiskowo, czy u mnie też taka będzie? Cóż, w tym roku chyba jeszcze nie zakwitnie... Obrazek Dla Ciebie Schloss Eutin Obrazek
Obrazek

Co tam jeszcze kwitnie? Astrid Graffin nie popisała się zbytnio
Obrazek

Bienvenue stara się jak może Obrazek
Obrazek

Ktoś powiedział, że nie powinno się sadzić lilii z różami... a ja tak uwielbiam ten duet:
Obrazek

To miała być Glyndebourne, ale raczej na stówę nią nie jest... Falbaneczki Harknessowskie, kolor morelowy, może ktoś ją zidentyfikuje?
Obrazek

Obrazek

Zaczynają jeżówki
Obrazek

i hortensje
Obrazek

Czaruje niezmiennie Grafin Diana ;:167
Obrazek

Etude sięga nieba Obrazek
Obrazek

Jalitah cudna, ale znów tylko jeden kwiat i jeden pąk Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Oj tak,bierze mnie ta Grafin Diana ;:108 Na całe szczęście cena skutecznie mnie odstrasza, bo nie dam tyle za suche badyle z kolcami :;230
Do 30,35 złotych jak jest śliczna mogę dać,także jeszcze w ryzach się trzymam ;:173
Ciągle się bronię przed mocniejszym wkręceniem w nie, ale nawet zamarcie kilku pędów na Hippolyte i Burgundy Iceberg i wyrzucone 5 róż z jesieni nie może tego zatrzymać ;:185
Teraz lecę w odcienie typu Blue River i łączone,jak Peace oraz pustaczki,oczęta i Wardena ;:173 Ogólnie mam pomysł zrobić las-pienne i pod nimi jakieś niskie :;230 Taaaka oszczędność miejsca :;230 Jak się dobrze zmierzy,to i da radę zrobić trzy piętra ;:306
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi mnie urzekła tym razem Angie kolorek brzoskwinka podobna kolorystycznie do mojej Bordure Champagne kwiat tak samo cudny aż musiałam spojrzeć na Helpa.Grafini Diana też rzuciła mi sie w oczy kolorystycznie jak Grafini Astrid.Kiedys miałam Blue River lecz z roku na rok była słabsza aż zawitała w zaświaty po pewnej zimie Twojej życzę dłuższego żywota bo to na prawdę cudna różyczka i ten zapach ;:167
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi dziękuję za różyczkę ;:196 Ogólnie patrząc na Twoje kwiaty, to każda bym wpisała w zeszyt pt. "muszę mieć" ;:306
Patrzę sobie na nie i trzesawki dostaję... :;230 Ech... co za brzydki nałóg...
A ta co "miała być Glyndebourne", cudowna! ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

No i masz kusicielko jedna... zamówiłam L.F.C... ;:306
jedną... tylko... ale zapewne jesienią zamówię coś jeszcze, bo już mi się plącze po głowie które mam wyrzucić, albo przesadzić za ''płot". którego nie mam... tzn. mam. ale pole nie moje... ;:306
A Ty Elwiczku pokazuj i pisz które są zdrowe, nie przeszkadza im słońce i deszcz, i długo trzymają kwiat... ;:180
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”