Zuzia kwiatów masz ogrom a przy nich masę pracy ....ale co się nie robi dla tych piękności ...kiedyś za młodych lat miałam je prawie wszystkie ...mieszkałam na wsi a tam więcej okien i duże parapety ...a i temperatura inna ...w bloku owszem latem ładnie rosną ale jak włączą ogrzewanie powietrze robi się suche mimo pojemników z wodą na grzejnikach i nawilżanie nie pomaga dużo kwiatków pada...zostały mi kilka... twarde sztuki ...Hoja u Ciebie nie kwitnie dlatego że jej pędy rosną na dół ...zrób sobie kratkę i wstaw w doniczkę i rozłóż pędy w kształcie koła albo owalu do góry!!!!!zobaczysz zmianę....powodzenia w uprawie ...
Witajcie ,wątek już pokrył kurz,więc czas pokazać co urosło, przybyło a co niestety nie wytrzymało ze mną...
i 2 nowe dzięki Natalce
gynury
Wilczomlecze i inne
Zuziu
Śliczne roślinki, szczególnie cissusy, cyanotis i gruboszki Crassula ovata variegata to moje ogromne chciejstwo.
Będę trzymać kciuki, żeby te Twoje maluchy zdrowo rosły.
Dorotko - latem parapetowce troszkę zaniedbałam i nie są takie jak "książka pisze",ale w ogrodzie i kwiatowym i warzywnym jest masę pracy i nie zawsze już są chęci do wszystkiego.Lubię ginurkę i dlatego u mnie rośnie w kilku doniczkach. Elu teraz zaczynam właśnie zbieranie różnych gruboszy ,mam nadzieję,że będą ładnie rosły.Nie zachorowałam na storczyki i hoje jak większość na forum,więc crassule mają pierwszeństwo.Mam tylko po 1 sztuce .
Jeszcze kilka zdjęć.
Zuziu piękne masz kwiatki domowe. Gynura rzeczywiście w kilku donicach i zrobiłam podobnie mam ja na razie w dwu ale chyba znowu ukorzenię w kolejnej.
Zroślichę masz bardzo okazałą,podziwiam ,oj podziwiam.
A co to jest Kochana?
Krysiu- zroślicha tak się zagęściła,bo w ub.r jak mnie nie było w domu,mój M tak wietrzył kuchnię przy -25st mrozu,ze jak wróciłam,to wszystkie liście były zmarznięte.Obcięłam je do korzeni i po tym zabiegu tak się rozrosła. Gynury u mnie ,to rosną i w górę i w dół i na okrągło kratek ,ale lubię ich" futerkowe" liście.Roślinka o którą pytasz,to prawdopodobnie wilczomlecz białounerwiony,ale nie kochamy się i często gubi liscie,teraz mu odrastają. Elu-dziękuję za pochwały w imieniu moich podopiecznych.
Jeszcze kilka..
Zuziu wpadłam z rewizytą najpierw do parapetowców, jakoś mi było po drodze
I dobrze zrobiłam, bo wiem że masz w kolekcji hipeastra na punkcie których ostatnio zbzikowałam.
Pięknie Ci kwitły a ten czerwony ciemny urzekł mnie najbardziej. Ustawiam się w kolejce po cebulkę
Dojrzałam także oleandra z pełnymi kwiatami- bardzo ładny, ciekawe jak teraz wygląda
Gdzie Ty to wszystko mieścisz...przepiękna kolekcja różności !!!