
Moje odcienie żółtego to:
 i
 i 
Co do odmian - nie jestem pewna, więc nie podaję.

 i
 i 

 
  
  
  
 


















 
  
 
Może się "przeziębiły"? - tak przyschnięte listki zdarzają się po ochłodzeniu - zimny wiatr niekiedy "parzy" liście achimenesów.IkaD pisze:niektórym zaczęły przysychać listki .Nie stoją ani na ostrym słońcu ,ani nie zamoczyłam listków i nie wiem co się z nimi dzieje
4-5 szyszek w doniczce o średnicy ok 8-9cm, jak miały ok 4cm ucięłam im wierzchołki. Ziemia mocno przepuszczalna - z duża ilością piasku.IkaD pisze: Bożenko po ile szyszeczek masz tam w doniczkach ?




 muszę tym moim dopisać imiona
 muszę tym moim dopisać imiona 

majreg pisze:To pewnie Lemon Orchard, tylko musisz mu dać trochę czasu. Jak kłącze urośnie będzie pełniejszy.
Dziewczyny miałyście rację, trzeba poczekać na te pełne, aż się zdecydują pokazać właściwy kwiatuszek.kubasia pisze: Jedną z przyczyn pozbycia się u mnie, była ich niestabilność. Zresztą te pełne odmiany są bardziej chimeryczne.
 teraz już wiem co oznacza niestabilny...
 teraz już wiem co oznacza niestabilny...   
  to naprawdę Lemon Orchard.
  to naprawdę Lemon Orchard.  Teraz już wiem, że ten jest podpisany prawidłowo.
 Teraz już wiem, że ten jest podpisany prawidłowo. 
 
 
   
   
 

 zdarzają się nawet z muśnięciem różu .
 zdarzają się nawet z muśnięciem różu .
 
    to jest taki róż jak lubię i mam w tym kolorze lub bardzo zbliżonym , Sundaville
 to jest taki róż jak lubię i mam w tym kolorze lub bardzo zbliżonym , Sundaville   
 



 
 

