Niestety u mnie w tym roku róże dostały po łbie a dokładniej - nie mając czasu na ogród przez przebudowę domku na działce - nie pryskałam praktycznie nic. I czarna plamistość zebrała żniwo. Dziś u mnie spotkanko i aż żal patrzeć
Marysiu te szarotki są nowe, ale w innym końcu kamieni mam starą sprzed lat ma trzy kwiatki dużo większe no i jest zachwaszczona.
Szarotki obficie posypuję dolomitem mielonym nie okrywam. Ulka teraz jest taki tłum ze przykro po górach chodzić.
Olga to nie jest tak, że ja u Ciebie nie bywam bywam i wszystko wiem co się dzieje, co kwitnie, że tłumy .
Jak zwykle Twoje kwitnace kwiaty w otoczeniu tego domu maja wszystko inne, piękniejsze
Olgo mam prośbę...zajrzyj do mnie bo zakwitła mi Ciemiężyca jak kupowałam to Pan zapewniał, że to ona i zakwitła pięknym kwiatostanem --- i teraz czy mogę ją ściąć i zasuszyć, czy cieszyć się do końca nią w ogrodzie
Olgo Twój dom w ciemnej czy w jasnej poświacie wraz z otoczeniem jest zawsze bajkowy.
Byłam ciekawa jaką kompozycję masz w pojemnikach przy oknach i już widzę też ładna.