
Kawon ( arbuz ) - część 7
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Ups , nie zapisałem terminu poczęcia
pozostaje "puk puk".

- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
wokan, "około" to kluczowe słowo, w tym przypadku. Sprawdziłam doświadczalnie. Jeden owoc Sugar Baby stanął w miejscu i młodsze zawiązki go przerosły. Wychodziło mi, że ma ponad 40 dni, więc ciachnęłam. Oto efekt:


Już nabiera słodyczy, ale jeszcze sporo czasu potrzebuje.


Już nabiera słodyczy, ale jeszcze sporo czasu potrzebuje.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Misiek98
- 100p
- Posty: 110
- Od: 6 lip 2016, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Strzyżowskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Ja mam inny sposób na sprawdzenie dojrzałości arbuza bo z tym stukaniem to s?ę nie bardzo sprawdza. Trzeba rękami trochę przygnieść arbuza, jak usłyszymy chrzęst to znaczy że dojrzały.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Ja podsypałem 2 tygodnie temu i jest ok, w tym roku będzie plaga urodzaju, na każdym krzaku przynajmniej jeden arbuz
na razie wielkości małej piłeczki.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
To co piszesz i jeszcze uschnięta ,,łyżeczka" przy owocu i suchy ,,świński ogonek"Misiek98 pisze:Ja mam inny sposób na sprawdzenie dojrzałości arbuza bo z tym stukaniem to s?ę nie bardzo sprawdza. Trzeba rękami trochę przygnieść arbuza, jak usłyszymy chrzęst to znaczy że dojrzały.

Kasia
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Witam.Coś się dzieje z moimi arbuzami.Mają zwiędnięte liści.Nie uschnięty nie żółty,tylko zwiędnięte,przy tym,ze kwiatay mają sie dobrze. Może to byc przez te ulewy które ostatnio ich dopadli?
Pozdrawiam Ekaterina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Oczywiście, że te 40 dni to nie wyrocznia i każdy gatunek ma swój indywidualny licznik. Podobną wartość wyczytałem jednakże również w internecie.ASK_anulla pisze: "około" to kluczowe słowo, w tym przypadku. Sprawdziłam doświadczalnie. Jeden owoc Sugar Baby stanął w miejscu i młodsze zawiązki go przerosły. Wychodziło mi, że ma ponad 40 dni, więc ciachnęłam. Oto efekt:
Rok temu moje Złoto Wolicy miało właśnie jakieś 40 dni jak je zerwałem i było optymalnie dojrzałe, a w smaku po prostu cud miód i orzeszki.

W Twoim przypadku zabrakło jakieś 7 dni.
Nie zmienia to faktu, że przed zerwaniem oceniam owoc przede wszystkim organoleptycznie na słuch (pukanie, zgniatanie) i wygląd... ogonka

U mnie to samo w części arbuzowiska - objaw nasila się podczas słonecznej i gorącej pogody. Pod wieczór i gdy pochmurno ustępuje. Albo coś je lekko zaraziło i objawy uwidoczniają się w szczególnych warunkach (np. wysoka respiracja i wtedy już liście nie dają rady zachować turgoru) albo po prostu to od słońca bez żadnej innej przyczyny.kacona pisze:Witam.Coś się dzieje z moimi arbuzami.Mają zwiędnięte liści.Nie uschnięty nie żółty,tylko zwiędnięte,przy tym,ze kwiatay mają sie dobrze. Może to byc przez te ulewy które ostatnio ich dopadli?
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Tylko nas ostatnio słoneczko nie rozpieszcza.Deszcz owszem,a sloneczko nie.Prawie codziennie od dwóch tygodni pada.
Pozdrawiam Ekaterina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
U mnie jeden krzak rosario podobnie sie zachowal. Do południa wygladał na zwiędniętego, podlałem go ja i deszcz, teraz jest normalny.
Piotr
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 2 lip 2016, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
ASK_anulla - JA ZROBIŁEM PODOBNY BŁĄD CO TY, TYLKO ŻE NA MOIM ARBUZIE (9KG )POJAWILY SIĘ 2 SZARE/CIEMNE PLAMKI na 1CM (myślałem że jest przejrzały) - w środku niestety był biały i lekko różowawy (niedojrzały) i nie był zepsuty, spanikowałem i musiałem go wyrzucić. BRAKOWAŁO MU NA PEWNO TE 10-15 DNI. 

Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Weszły mi mszyce na arbuzy... Tego się nie spodziewałem - pierwszy raz w kilku latach uprawy... 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
No właśnie, u mnie to więdnięcie też dotyczy dwóch sztuk Rosario...rolnik90 pisze:U mnie jeden krzak rosario podobnie sie zachowal. Do południa wygladał na zwiędniętego, podlałem go ja i deszcz, teraz jest normalny.
Takiego ujęcie chyba jeszcze nie było... arbuzowisko i melonowisko z drona


Lewy dolny róg arbuzowiska - widać więdnięcie liści Rosario.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 2 lip 2016, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
Ja Wokan, mam to samo z 3 roślinami arbuzów ze sklepu (nasiona wydłubane) co ty z Rosario, w południe liście są padnięte, natomiast rano żywe (mała wilgoć i duża konkurencja ze strony innych arbuzów), wystarczy podlać dość obficie 2-3 razy (rano lub wieczorem), u nas zapowiadają deszcze, czekam do piątku...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
U mnie o przesuszeniu raczej nie ma mowy. Swoje arbuzy podlewam codziennie i pod każdego krzaka leje litr wody, chyba ze to za mało.
Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 7
A czy to aby nie za często? Lepiej rzadziej a obficiej, niż ciągle po trochu. Taka stała wilgoć pod rośliną podnosi ryzyko zarażenia grzybowego.rolnik90 pisze:U mnie o przesuszeniu raczej nie ma mowy. Swoje arbuzy podlewam codziennie i pod każdego krzaka leje litr wody, chyba ze to za mało.
Optymalnie jest jak wierzchnia warstwa gleby jest sucha, a podlewamy gdy wilgoć zejdzie poniżej kilku cm.
Arbuzy mają bardzo rozbudowany i głęboki system korzeniowy więc spokojnie wodę sobie znajdą w sytuacjach przedłużającej się suszy (w końcu pochodzą z klimatu dużo suchszego od naszego), a zalewanie może roślinę po prostu udusić.
Wczoraj i dzisiaj solidnie u nas wlało (pierwszy porządny deszcz od dłuższego czasu) - zobaczymy jak zareagują arbuzy.