 
   Witajcie!
  Witajcie!Wieje
 i jak z cebra leje.
  i jak z cebra leje.   
 Deszcz u mnie potrzebny, ale wiatr niekoniecznie. Skoro jednak musi być jedno i drugie, to niech już będzie.
 
 Oczywiście wykorzystałam fakt, że w ciągu dnia padało tylko przelotnie i było dość ciepło ( 19*C, ale mnie taka temperatura odpowiada ) Popikowałam do gruntu bylinki wysiane w inspekcie: dzwonek kropkowany, koniczynę ozdobną, zrostkę symfiarda, szarotkę alpejską, dziewannę, szałwię muszkatołową, dzwonek skupiony biały ( zostało mi sadzonek tego dzwonka - dla chętnych ), orlik złocisty ( tego też zostało ) i przetacznik kłosowy ( też zostało ).
Dopiero ok. 18:30 zaczął się deszcz ciągły i zrobiło się zimno, wobec tego wróciliśmy do domu.
Gorący prysznic i już cieplutko.
 A będzie gorąco, ponieważ kibicuję Walii.
 A będzie gorąco, ponieważ kibicuję Walii.Soniu - przegapiłam wczoraj Twoją obecność u mnie. Przepraszam.
 
 Klip Dagga dość wolno rośnie. Może nie zdążyć Ci zakwitnąć. Marysia Maska najlepiej ma obcykany temat tej rośliny.
Działka rzeczywiście pachnąca się zrobiła i aż nie chce się do domu wracać. Dzisiaj zastanawialiśmy się nad postawieniem nowego większego domku, by móc w przyszłości nocować. M poważnie rozważa taką ewentualność, planując rozpoczęcie wczesną wiosną, a ja aż podskakuję z radości i niecierpliwości.
 
 
Marysiu [Maska] - no nie wszystkim, ale jednak... Na głupotę podobno nie ma lekarstwa.
 
 Kurki ostatnio chorują i dlatego takie osowiałe siedzą. M kuruje je jak może. Jest więc nadzieja, że wrócą do siebie.
 
 Z tym wcześniejszym kwitnieniem to różnie bywa. Np. mój pełnik dopiero teraz kwitnie, a przecież już powinien się przygotowywać do powtórki.
Myślisz, że lato będzie długie? Boję się, że nie, a to dlatego że ketmia syryjska ma już dość duże pąki. O tej porze nigdy jeszcze pąków u niej nie widziałam.
 
 
Dorotko - tylko jednego powojnika z nasion mam, inne nie dały jeszcze znaku życia. Może już nie dadzą, bo nie jest łatwo wyhodować powojniki z siewu. Tangucki jest inny, łatwy. Sam się sieje i rośnie, a ja dostałam nasiona od jednego z sąsiadów i wzeszło dużo sadzonek.
Gdybyś chciała sobie zasiać, to nasiona masz u mnie jak w banku.
 
 U mnie pogoda podobna, ale łaknęłam już deszczu jak kania dżdżu.
 
 












 
  
  
 

 . Pozdrawiam
 . Pozdrawiam  
 
   
  
 
 
  Witajcie!
 Witajcie!   Z bólem serca i ze łzami w oczach wynosiłam na kompost połamane bądź powyrywane z korzeniami kwitnące aktualnie rośliny.
  Z bólem serca i ze łzami w oczach wynosiłam na kompost połamane bądź powyrywane z korzeniami kwitnące aktualnie rośliny.   Głównie maki i kosmosy. Nocna wichura pozbawiła mnie 3/4 maków. No i jak tu się nie załamywać....
 Głównie maki i kosmosy. Nocna wichura pozbawiła mnie 3/4 maków. No i jak tu się nie załamywać.... 

 
 

 
 
 
 
 A tak ładnie się wzajemnie komponowały...
  A tak ładnie się wzajemnie komponowały...  
 




















 
 
 
 
		
