Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Gnojówka z pokrzyw nie nadaje się do nawożenia mieczyków?
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
A dlaczego?
Starałam się podlewać herbatką, ale jak się spóźniłam to też podlałam gnojówką i nie zauważyłam złych objawów.
Fakt, że nie robiłam tego często.

Starałam się podlewać herbatką, ale jak się spóźniłam to też podlałam gnojówką i nie zauważyłam złych objawów.
Fakt, że nie robiłam tego często.
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Właśnie nie wiem, więc pytam. Czy na meczyki może mieć zły wpływ nawożenie gnojówką z pokrzyw kilkutygodniową? Podana raz czy dwa nie wchodzi w grę, mam myśli cały sezon. Czyta herbatka tzw jest lepsza?
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Nie stwierdziłem negatywnych skutków nawożenia gnojówką z pokrzyw. Co więcej, rozcieńczoną 1:10 polewam również liście, znając jej przeciwgrzybowe właściwości (sprawdzone na pomidorach).
Ale nie można przesadzać, bo co za dużo to niezdrowo
. Nadmiar azotu w bulwie, przy deszczowej i chłodnej pogodzie, sprzyja rozwojowi fuzariozy. Poza tym taka przeazotowana bulwa źle się przechowuje i może nie dotrwać wiosny. Od połowy lipca nie stosuję gnojówki.
Mieczyk podjedzony przez szkodnika wypuścił czwarty, zdrowy liść!

Zadowalająco rosną roczne bulwki oraz "dzieci" - bulwki przybyszowe.

Pozdrawiam
Adam
Ale nie można przesadzać, bo co za dużo to niezdrowo

Mieczyk podjedzony przez szkodnika wypuścił czwarty, zdrowy liść!


Zadowalająco rosną roczne bulwki oraz "dzieci" - bulwki przybyszowe.

Pozdrawiam
Adam
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 6 lip 2014, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
msk83U mnie też na ok 70 szt na razie 2 kwitną i jeden ma pęd reszta nic.Muszę zrobić selekcję i zostawić tylko 10 nie chce mi się już wymyślać czego im może brakować.
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Tylko czy to normalne? Czy one już nie zakwitną? Sypałam im nawóz do cebulowych, nie wiem co to może być, że nie ma pąków jeszcze. Może za wcześnie?
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Cierpliwości!
Masz piękne, zdrowe mieczyki. Na pewno zakwitną za dwa, trzy tygodnie
Pozdrawiam
Adam

Masz piękne, zdrowe mieczyki. Na pewno zakwitną za dwa, trzy tygodnie

Pozdrawiam
Adam
- stoplamek
- 100p
- Posty: 101
- Od: 14 mar 2015, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
A wise old owl sat on an oak, the more he saw the less he spoke, the less he spoke the more he heard, why aren't we like that wise old bird?
???
pozdrawiam, Ewa
???
pozdrawiam, Ewa
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
W tym roku moje mieczyki są liche niby wysokie i średniej grubości ale... podlewam je co tydzień lub dwa Florovitem uniwersalnym może to coś da 

-
- 500p
- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Zakwitł wreszcie pierwszy mieczyk Kings Lynn, cieszę się jak dziecko bo nie sadziłam mieczyków 12 - 13 lat, zawsze były albo liche albo krzywo wyrosły a w następnym roku to już była zawsze nędza. W tym roku skusiłam się kupując cebule lili, na opakowanie (5 szt) mieczyków Kings Lynn i nie żałuję, pięknie wyrosły i zgadzają się nawet z nazwą. Chyba zacznę na nowo przekonywać się do tych kwiatów.




Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Joanna Anastazja
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
A ciekawe jakie będą w przyszłym roku.
Mnie też się udawały takie świeżo zakupione.Miewały ciekawe kolory , rosły prosto i nie chorowały.
W roku następnym nie było już tak ładnie.
W tym roku czekam na kwitnienie z ciekawością.
Mnie też się udawały takie świeżo zakupione.Miewały ciekawe kolory , rosły prosto i nie chorowały.
W roku następnym nie było już tak ładnie.
W tym roku czekam na kwitnienie z ciekawością.
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Anastazja przepiękna jest
Kolor bardzo ciekawy. Moje nadal cicho siedzą i nie mają pąków w ogóle
szkoda by było... eh czekam cierpliwie dalej może choć jeden zakwitnie.

