Działka na Kaszubach - 2015

[kania]

Dziękuję za różę Alchymist . O ile dobrze pamiętam, to ma ona dla Ciebie szczególne znaczenie, jako że sadzona tymi ręcami z patyczka. A pochwalę się wstępnie, że i ja właśnie nabyłam Alchymista. Jak będą kwiaty, pochwalę się jeszcze raz . Zazdroszczę Icebergów, ja swojego musiałam pożegnać tej wiosny. Twoje zapowiadają udany atak na pergolę .
Wejście na posesję Francja elegancja .

[amba19]

Dorotko - białe kwiaty lubię od zawsze Pierwsza białą rabatkę zrobiłam sobie na poprzedniej działce dobre 20 lat temu.
Ta biała trzykrotka to...niespodzianka. Wysiała się sama pod płotem i okazało się, że jest biała. roślina mateczna kwitnie w kolorze wrzosowym




Elu - nasze ogrody tak mają, że z roku na rok rabaty wyglądają inaczej...i masz rację piękna jest ta zmienność i nieprzewidywalność.
Bardzo się cieszę, że zakwitły u Was te bodziszki. U mnie bardzo źle przezimowały i ledwo zipią. Żaden nie zakwitł....
Dla Ciebie - urocze maczki



Izabelo - nic mi nie wiadomo o jadalnych właściwościach Alchytmista. Masz rację, że jest fantastyczna. Ja ją pokochałam przed laty od pierwszego wejrzenia, była dla mnie zjawiskiem i objawieniem.



Lucynko - odmian irysów syberyjskich jest bardzo dużo. No i dobrze, bo mogę sobie co roku coś dokupić W ogrodzie wyglądają pięknie - jak motyle!
Dla Ciebie prawdziwy motylek, który pierwszy raz pojawił się na mojej działce, nigdy wcześniej takiego nie widziałam

znalazłam jego nazwę - to Mieniak strużnik


Ewelinko - staram się jak mogę Ogród nie jest tak bujny jak bym chciała. To prze moją słabą glebę. Ale karmię te moje roślinki jak mogę. Latam z konewką i podlewam gnojówką, podsypuję kompostem itp....
Ja podziwiam to co Ty osiągnęłaś w swoim ogrodzie w tak krótkim czasie!
Dla Ciebie uroczy irysek holenderski, szkoda że u mnie one zachowują się jak rośliny jednoroczne i w kolejnych latach wypuszczają tylko listki....




Kasiu - Masz rację, własnie taka jest historia tej róży. Iceberg mnie zadziwia - nawałnice z minionego weekendu przeżyła prawie bez uszczerbku. Kwiaty wcale nie ucierpiały z wyjątkiem kilku tych, które i tak już przekwitały. Biedna Mary Rose straciła dosłownie wszystkie płatki i zostały tylko kikuty Dobrze, że zdążyłam zrobić jej zdjęcia....




Napisałaś - Wejście na posesję Francja elegancja .

To nie jest wejście na posesję tylko część Białej Rabatki

[kania]

Marysiu, wejściem na posesję nazwałam różową rabatę, bo widzę tam furtkę. A łuk z Icebergmi to ma się rozumieć, że Francja elegancja i w ogóle glamour .
Zastanawiam się co to za motylek Cię odwiedził. Jeszcze takiego nie widziałam. Bardzo elegancki. Nawet motyka masz Francja elegancja .

[amba19]

Kasiu - ja też nigdy nie widziałam takiego motyla! Dlatego polowałam na niego z aparatem do skutku. Też nie wiem co on za jeden. Muszę poszukać w necie tylko nie bardzo wiem jak się do tego zabrać....a może ktoś mądry nam podpowie?

==============================

Znalazłam to wcale nie było takie trudne. Motyl nazywa się Mieniak strużnik a osobnik, który mnie odwiedził to chłopak, gdyż panie mają skrzydła bez tego pięknego granatowego połysku.

[Madziagos]

U mnie takie siadają na odpadkach w wiaderku na kompost - uwielbiają owoce, zwłaszcza skórki po arbuzach.
Nieraz zbiera się całe stadko, więc polecam ,,polowanie z przynętą".

[Reniak]

Marysiu dawno się tu nie ujawniałam, ale bywam , bardzo wpadła mi w oko Twoja , i teraz nie wiem co, podpora, ozdoba....przy białej rabacie, biała powyginana, super.
Cudne iryski.

[kropelka]

Piękne te Twoje roślinki, zwłaszcza róże mnie urzekły. A motylka o takim wybarwieniu pierwszy raz dostrzegam u Ciebie!

[Mufka]

Marysiu, zdjęcie Alchemista to prawdziwa perełka - cudownie zakwitł Teraz już wiadomo po kim wnuczka odziedziczyła talent do fotografii
Kosaćców ogromna kolekcja, jeżeli chcesz podeślę Ci jeszcze kilka, np. jasno błękitnego i bardzo ciemnego, wysokiego. Niestety nie znam nazw odmian, ale są ładne. Chętnie też podzielę się swoimi japońskimi. Ja również mam duży sentyment do irysów syberyjskich i japońskich, głównie za ich piękne przez cały sezon liście, w odróżnieniu od kosaćców bródkowych...
Motylek odwiedził Cię śliczny, ja takich u siebie nie zauważyłam - może zacznę je wabić skórkami od arbuza, jak radzi Madzia

[plocczanka]

Śliczny motylek, Marysiu!
Bardzo Ci za niego dziękuję.
Gdy moje heliotropy całkowicie rozwiną pąki, to też pokażą się na nich rozmaite motyle. Nie wiem, co je tak przyciąga do tych roślin. Może ten niesamowity waniliowy zapach....

[amba19]

Może ktoś z miłych gości reflektuje na kota z grila? Fidelek się poleca....



===================================

Madziu - widocznie za rzadko zaglądam do kompostownika, bo Pana Mieniaka widziałam po raz pierwszy. Wyczytałam w necie, że on nie gustuje w kwiatkach, tylko żywi się sokiem gnijących roślin. Cóż...o gustach się nie dyskutuje w eleganckim towarzystwie
Nie przepadam za arbuzami ale chyba sie poświęcę żeby zdobyć przynętę dla takiego gościa.

Dzisiaj lilie dla wszystkich



Reniu - to białe, powyginane to kratka do pnączy kupiona ze dwa lata temu w Lidlu. Na Białej Rabatce pełni inną funkcję. Powstrzymuje gałęzie żylistka, żeby nie zagłuszył białej róży Alabaster.



Mariolu - ja takiego motyla też zobaczyłam pierwszy raz w życiu. Bardzo się cieszę, że akurat miałam przy sobie aparat i udało mi się zrobić przyzwoite zdjęcie.



Marysiu - Alchymist jest po prostu fotogeniczny
Irysy syberyjskie też lubię bardziej niż bródkowe - za ich subtelność i delikatność. Jeśli masz nadmiar tych irysów syberyjskich o których piszesz to ja oczywiście jestem chętna! Irysów japońskich nie mam odwagi posadzić w tym moich piachach



Lucynko - widzę, że motylek wzbudził spore zainteresowanie. Bo też piękny był wyjątkowo z tymi mieniącymi się skrzydłami.Od tamtej pory niestety więcej go nie widziałam. Chyba faktycznie jutro rozejrzę się za arbuzem.

Dla Ciebie Lucynko lilia wodna mojego syna, bo "zwykłe" mi się skończyły...

[Dorota71]

Marysiu pokaż takie całościowe zdjęcie swojego oczka wodnego. Proszę. Moje nadal czeka na zrobienie.

[ewelkacha88]

Witaj . Twój kot wie najlepiej gdzie fajnie odpoczywać . Na pewno było mu wygodnie . Lilie masz piękne . Każda jedna grzechu warta a Alchymist to niewątpliwie cudna róża. Może kiedyś doczekam się u niej kwiatów a póki co mój młodzieniec nie zakwitl bo " buduje krzaczek ". Może za rok jak nie przymarznie. Pozdrawiam .

[kania]

Marysiu, widzę, że rozpoczął się u Ciebie sezon na lilie w gorrrrrących barwach . Piękne! Młode z nich panny czy leciwe matrony? Jak one tam u Ciebie rosną? Dobrze im? U mnie lelije ogólnie bez szału, jak wszystko, ale muszę przyznać, że niektóre azjatki całkiem, całkiem .
Fidel - świetny kot grillowy Była kiedyś bajka o kocie Filemonie i tam kot Bonifacy wylegiwał się na piecu, to kto Fidelkowi zabroni wylegiwać się pod grillem?!

[amba19]

Dorotko - akurat dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć Leśnej Kałuży, niestety internet dzisiaj taki zdechły, że nawet nie otwiera fotek, o wstawieniu czegokolwiek można zapomnieć Postaram się jutro, co prawda mam gości ale tylko do południa.

Ewelinko - doczekasz się na pewno. A im bardziej wyczekany kwiat, tym bardziej cieszy

Kasiu - różnie jest z tymi liliami. Najmłodsze są te ciemnoczerwone. Dostałam je jako gratis do tegorocznych zakupów u Pajdy tak więc to ich debiut. Najstarsza to ta żółta nakrapiana, mam ją już na pewno ze 6-7 lat. Ona akurat rośnie w jedynym miejscu, gdzie na mojej działce jest dobra ziemia( przywieziona ziemia ogrodnicza a nie kaszubski piach} przez te lata wytworzyła dużą zdrową kępę. Pozostałe radzą sobie w zależności od tego jak intensywnie je podkarmiam, ogólnie szału nie ma - ale żyją!
Fidel to jest kot-komik. Nie masz pojęcia jak o potrafi nas rozbawić

[amba19]

Dorotko - zgodnie z obietnicą wklejam foki Leśnej Kałuży, świeżutkie wczoraj zrobione. Jeśli w czymś jeszcze mogę pomóc - to pytaj





================================

Przy okazji pochwalę się moją "twórczością" w stylu japońskiej rabatki