Różyczki u Ewki cz. II

[silvarerum]

Cherry Lady ładna (choć dla mnie kolor za mocny), ale widać po liściach, że krzak zdrowy - po tych upałach, ulewach i szkodnikach chyba rzadko który krzew może się poszczycić takimi ładnymi listkami.

Elfe nie jest zielonkawa? No i popatrz - zasugerowałam się opisami i wybierając towarzystwo dla edenów zrezygnowałam z Elfe na rzecz Ilse Krohn, bo bardziej biała. I co mi z tego przyszło? Nic, gdyż jak pisałam niejednokrotnie Ilse to krzak-porażka.

Granny bardzo ładna, jesteś drugą osobą (po Monice-Alanii) u której widzę te ładne różyczki. Choć i F.Blase nie można odmówić uroku, bardzo podobają mi się te kwiaty.

[ewka36jj]

Daysy - cały czas zastanawiam się nad M. Chagall, tylko nie wiem czy dlatego , że uwielbiam tego malarza czy też , że róża może i ma coś w sobie ( tak dla mnie ). Lubię wszystkie Twoje róże, pewnie polubię i tę.

Sylwio - Uwierz mi, że Chary Lady jest śliczna. I masz rację, zdrowa. Niestety na deszcz mało odporna.
Swoją Elfe posadziłam obok Bajazzo, więc kolorystycznie będzie chyba dobrze. Pamiętaj, że zawsze możesz wpaść i sama stwierdzić.

A teraz moja ulubienica: Mini Eden Rose - cudo nad cudami. U pana Bogdana znalazłam ją pod nazwą : Raj ( to info dla tych, którzy u niego kupują, a że była z moim zdjęciem, to jestem tego pewna).













Oprócz Frezji, mam jeszcze jedną żarówiastą, jest nią pomarańczowa Monica.










Bezkonkurencyjne Piano każdy zna. W tym roku może nie jest tak piękna jak w ubiegłym roku, ale krzew olbrzymi i zdrowy.








Mój M. lubi róże podobnie jak ja. Oboje się troszczymy o nasze milusińskie, oboje je podziwiamy i pielęgnujemy. Jest jedna, która się M. trochę mniej podoba. Zupełnie nie wiem dlaczego, bo ja ją lubię . To Rene de Violetes.












Snow Mount ma duże, urocze kwiaty, bardzo grube, mocne pędy. Niestety słabo się rozkrzewia, to jej jedyna wada.

[Minnie]

Witaj! Śledzę od dłuższego czasu twój wątek, a zaprowadził mnie do niego wujek google, gdy szukałam nazwy dla mojej nn.
Masz niesamowitą ilość odmian i ilość w ogóle! Patrzę na te wielkie krzaczory i oczom nie wierzę, musisz mieć zielone ręce, że tak pięknie ci rosną.
Róża francuska nn o którą pytałaś to na 100% Soeur Emmanuelle, nie da się jej pomylić z żadną inną, jej cechą charakterystyczną są prawie czarne pąki. To róża krzaczasta.
Dużo masz ślicznotek, które chciałabym mieć u siebie, na szczęście lub nieszczęście inwazja przedziorka skutecznie ostudzila moje zapędy.
Marc Chagall rośnie u mnie od wiosny, ale co juz mogę powiedzieć: rośnie na patelni pod ścianą i nic sobie nie robi ani ze słońca, ani deszczu, długo trzyma kwiaty. Paseczki sa bardzo subtelne, przekwitajac gubi je i staje sie prawie kremowo-biała.
Gloria Dei zawchwyci cię w następnych sezonach, czym starsza, tym dłużej będzie trzymać kwiaty.

Pozdrawiam serdecznie, Ania

[x-ja-a]

Granny Zobaczysz jak szybko urośnie i się porozwala na boki. Zblazowana też mi się podoba bardzo. Mini Eden faktycznie prześliczny słodziak. Taki mini a taki duuuży!

[iwka2]

Witam
Ewo ale u Ciebie kolorowo
Wszystkie róże piękne ,nazwy niektórych róż, o których nawet nie słyszałam. Pięknie u Ciebie rosną ,ogromna ilość kwiatów, aż zazdroszczę,też takie bym chciała mieć
Ja jestem dopiero początkująca, może kiedyś i u mnie będzie tak kolorowo

[leszczyna]

Ewka dawno u Ciebie nie byłam i chyba wiele straciłam ale mamy dwa dni więc nadrobię zaległości.
Podziele sie tylko opinią co do prążkowanych róż.....mam Papageno ale przechodzę obok niej bez zachwytu a ona rośnie i kwitnie na potęgę.
dalie mogę miec prażkowane i ciapkowane ale róże musza być sobą, nic nadto

pozdrawiam i idę nardabiać zaległości

[JAKUCH]

Mnie jednak zauroczyła Guillotka Francis Blase, bo ma cudne kwiaty i jako żarówa Monika .New imagine jak dla jest cudna bo ma w tym samym stylu Purple tiger i na dodatek cudnie pachnie.Mini Eden to malutki potworek lecz cudowny.Moja Frezja to potworek lecz jest u mnie jakieś 10-11 latek to też ma swoje plusy lecz muszę ja odmładzać inaczej dawno poszłaby w zaświaty tak jak Gloria dei mi trochę marudzi bo jest w tym samym wieku to samo Burgund.Ten zaczyna wciąż wypuszczać dziczki

[takasobie]

Miło patrzeć na Twoje cudowne róże! Przypomniałaś mi o mojej śp. Fresii! Miałam ją i uwielbiałam, ale jakaś mrożna zima ją mi zabrała, kiedy jeszcze niewiele mnie ogród obchodził. Chętnie bym do niej wróciła

[majka411]

Ewa dziękuję za opis Madam Anisette. Jagna ją chwali, a ja jestem w rozterce
Bardzo ładne ma kwiaty, tylko cena ogromna
Pięknie jest u Ciebie Upały poza nami, może róże nam odżyją.

[silvarerum]

Ewo - dziękuję za zaproszenie i na pewno przy nadarzającej się okazji skorzystam, bo chętnie zobaczyłabym ten Twój różany raj na żywo. Zdjęcia nigdy nie oddają uroku całości.

Mini Edenka bardzo ładna, ciągle mam ją zapisaną w notesie z różanymi chciejstwami, pewnie prędzej czy później i ona do mnie zawita.

[apus]

Ewuniu, ale Monica sadzi po oczach! Super kolor żeby rozweselić jakiś kącik w ogrodzie... oj widzę taki u mnie
Elfe też robi wrażenie, coraz częściej chodzi mi po głowie.

[slimak900]

Mini eden słodka i własnie jak przeglądałam z tydzień temu ją jako Raj u tego sprzedawcy od razu przyszło mi na myśl że to eden bo na forum u kogoś taki piękny widziałam a to pewnie u Ciebie a piano chyba też mam kupiłam gdzieś za 6 zł jako czerwona ale budowa kwiatu identyczna krzew piękny odporny i kwiaty aż nie pamiętam kiedy rozkwitły i są i są i są choc pada wieje leje a one są a twój mąż nie lubi Rene de Violetes a szkoda pięknie się prezentuje

[Zenia]

Ewuniu...podziwiam twoje róże i nie mogę wyjść z zachwytu nad nimi. Przepiękne i aż tyle. . Gdybym od nowa urządzała działeczkę pewnie były by same róże. . Wszystkie ładne ale jakoś tak wpadła mi w oko Francis Blase. Pozdrawiam cię serdecznie.

[ewka36jj]

Aniu - jak fajnie, że mamy wspólnego wujka, wszyscy możemy na niego liczyć . Zapraszam w poje skromne progi częściej. Do Chagalki coraz bardziej się przekonuję, myślę, że kiedy niektóre z panienek mnie opuszczą, bo wiecznie chorują, skuszę na nią. A z Glorią to dziwna historia, długo nie miałam żadnej, teraz mam trzy. Ale dwie z nich są zupełnie inne od tej, którą pokazywałam. W każdym razie w pierwszym kwitnieniu. Kolejne może być wszak inne. Nie mam jednak wątpliwości , że wszystkie to Glorie. Ogromnie się cieszę, że jej mam. Poświęciłam ją mojemu tacie, więc jest dla mnie najcenniejsza.





Jagno - cieszy mnie to, że Granny będzie duża i rozłożysta, jest rzeczywiście ładna. To jedna z tych róż, które kupiłam pod wpływem zdjęć i opinii z naszego Forum. Zupełnie nie przejmuję się tym, że na razie jest mała. Przyjdzie czas to urośnie. Przestałam się przejmować tym, że musi to nastąpić dopiero w II czy III roku. Pewnie, że są takie, które rosną od razu, ale większość musi mieć czas. Sommersonne też potrzebowała czasu, a teraz spójrz:











Iwonko - witam Cię i zapraszam, miło że wpadłaś. Pamiętam, jak bardzo chciałam mieć w ogrodzie kolorowo. Wystarczyło kilka lat i stało się. Ale nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być jeszcze bardziej kolorowo . Wiele róż zainspirowało mnie na Forum, były i takie, które zobaczyłam w realu i natychmiast mi się spodobały. Tak było z Stockholm Castle. Jest już u mnie chyba 4 rok, Ma piękne kwiaty, ale niestety krzew nie rozrasta mi się tak, jakbym chciała. Każdy kwiat zwrócony jest w inną stronę i przechyla się od jego ciężaru.











Krysiu - całkowicie się z Tobą zgadzam i mamy takie same spostrzeżenia. Obie przechodzimy obok Papageno właściwie obojętnie, choć znam ludzi, u których budzi prawdziwy zachwyt. Mój podziw też wzbudzają dalie, mogą być i w prążki i w ciapki i w serduszka . Po widoku ogrodu Miłki - wszystkie mi się podobają. Jedna nawet mi już zakwitła.

[takasobie]

Gloria cudowna! Moja zbiera siły po pierwszym kwitnieniu. Sommersonne - jest fajna! Musi w naturze być niesamowita! Ona ma ten kolor, który rożnie w obiektywie wygląda.