Aguss85 jeśli nie ma panienek do zapylenia, to nie ma co nawet kombinować skoro ochotników brak

(jak na razie gąszcz męskich kwiatków, krzak już spory a to znak że powinien lada dzień wytworzyć żeńskie).
Z rana akcja zapylanie, chciałam teraz ale nawet męskich z tej odmiany mi zabrakło

, w końcu chcieli zgrać się z koleżankami i dopiero jutro pyłkiem sypną

.