Piękne malinki, z tylu już można pokusić się o konfiturę
Moje Arboretum cz.5
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Moje Arboretum cz.5
U mnie też nie było robali w czereśniach, które ja jadłam... bo ja lubię takie ledwo zarumienione
Robale (i mój M.) gustują w tych czerwonych i słodkich, więc w tych późnych byli sobie konkurencją do owocków, a ja na etapie całkiem czerwonych kuleczek już nie byłam zainteresowana i zaczynałam skubać późniejszą odmianę 
Piękne malinki, z tylu już można pokusić się o konfiturę
Piękne malinki, z tylu już można pokusić się o konfiturę
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Agnieszko jajeczka w czereśniach znosi jakaś mucha. Ona skalda jajka kiedy wczesne już prawie dojrzałe. Za to późne zdążą być dla jej jajek pokarmem, dlatego nie mam późnych. A jak ktoś chce opryskać na robaki to w porze kwitnienia akacji i wtedy nie ma robali. ja nie pryskam po jak kwitną akacje to już mam tak duże ,że muszce nie opłaca sie składać jaja bo nie zdążą urosnąć robaczki, ileś tam czasu potrzebują i ona wie na jakie składać jaja 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje Arboretum cz.5
Karlocha już maliny zbierasz, rzeknij co to za odmiana ze już rodzą
A na tyłach widzę aptekę
A na tyłach widzę aptekę
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Moje Arboretum cz.5
Karolinko pod koniec kwitnienia hortensje, inaczej płatki kwiatów sa pozwijane, ja mało suszę róż żółtych, najchętniej róże czerwone, różowe. I pamiętaj one w trakcie suszenia jeszcze się rozwijają, także nie czekaj aż będą bardzo rozwinięte. A z innej beczki , jak zabezpieczasz przed ptakami czereśnie?
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Krysiu ja maliny zbieram od jakiegoś czasu, jest masa, a co za odmiana? nie wiem , mamy je od wielu lat, wtedy nikt nie znał odmian tylko jeden brał od drugiego. W złym niejscu i suszy są małe, w dobrym duuże
No tak apteka jest i to tylko częsć 
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Moje Arboretum cz.5
Łał jak smacznie wyglądają te malinki. Aż ślinka cieknie.
Mój malinowy chruśniak mocno w tym roku ucierpiał od suszy.
Mój malinowy chruśniak mocno w tym roku ucierpiał od suszy.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Renia co za pytanie? ja mam Bąbla
Nie ma prawo żaden szpak usiąść, bo jeszcze nie siądzie
a Bąbel już goni
A jak bąbla nie było to róznie: wieszaliśmy sztucznego ptaka i dyndał się na sznurku. Potem kupiliśmy specjalny odstraszacz co reagował na ruch i jak ptak się pojawił to skrzeczał jak sokół, ale jak wiatr ruszał gałęzie też skrzeczał
a nawet Stasiu siatki rzucał. Nie ma 100% skuteczności odstraszania . 
-- 28 cze 2016, o 17:17 --
Dorotko u mnie tam gdzie sadziliśmy sa marne, a tam gdzie sobie same zawędrowały są duże
naprawdę , warto im pozwolić rządzić się samym, jeśli jest gdzie
W dwóch miejscach specjalnie sadziliśmy a rosną najlepiej tam gdzie sobie chcą 
a Bąbel już goni
A jak bąbla nie było to róznie: wieszaliśmy sztucznego ptaka i dyndał się na sznurku. Potem kupiliśmy specjalny odstraszacz co reagował na ruch i jak ptak się pojawił to skrzeczał jak sokół, ale jak wiatr ruszał gałęzie też skrzeczał
-- 28 cze 2016, o 17:17 --
Dorotko u mnie tam gdzie sadziliśmy sa marne, a tam gdzie sobie same zawędrowały są duże
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje Arboretum cz.5
Karola - ten czerwony krwawnik ma jednak inny kolor, super jest! Przyślę Ci na jesień jak się tylko troszkę rozrośnie. 
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje Arboretum cz.5
Karolinko, zazdroszczę malinek. Masz ich już sporo. Moje rosną chyba w złym miejscu, albo faktycznie susza. Dziś znowu byłam w chwastach, bo te to rosną na potęgę. Czereśnie się skończyły już z dwa tygodnie temu i też miałam robaki w nich.
Hortensję ścinam i wieszam głową w dół. Jak się ususzą wędrują do wazonów.
Hortensję ścinam i wieszam głową w dół. Jak się ususzą wędrują do wazonów.
Pozdrawiam - Justyna
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Justynko no to moja teoria o tym ,że czereśnie wczesne nie mają robaków bierze w łeb
Ja nawet obecnie zrywam i nie mam robali, sprawdzam dokładnie bo bym do ust nie wzięła
Widać mam takie odmiany czy co ?
Spróbuję z hortensjami, ale mi trochę szkoda , bo ładne
Zobaczę, bo w sumie mam dużo posianych jednorocznych , specjalnie na suszki 
A co do malinek, to nie wiem czy mam rację, ale te co rosną w złym dla siebie miejscu to też marne. A te co się same rozlazły ładne:) Sucho też jest, truskawek prawie nie miałam z tego powodu .
Stasiu posadził maliny w rządki, pilnował ...ale pod gruszami, za skarby nie chcą rosnąć i owocować
A te co w innym miejscu wylazły za płot, nie maja żadnych drzew, przeszkód -śliczne 
-- 29 cze 2016, o 09:28 --
Bea na pewno ma inny kolor, ale nie wyobrażam sobie czysto czerwonego krwawnika
na pewno śliczny
Ale mój rózowy jest piękny
b. się z niego cieszę
Och gdybym jeszcze czerwony.... 
Ja nawet obecnie zrywam i nie mam robali, sprawdzam dokładnie bo bym do ust nie wzięła
Widać mam takie odmiany czy co ?
A co do malinek, to nie wiem czy mam rację, ale te co rosną w złym dla siebie miejscu to też marne. A te co się same rozlazły ładne:) Sucho też jest, truskawek prawie nie miałam z tego powodu .
Stasiu posadził maliny w rządki, pilnował ...ale pod gruszami, za skarby nie chcą rosnąć i owocować
-- 29 cze 2016, o 09:28 --
Bea na pewno ma inny kolor, ale nie wyobrażam sobie czysto czerwonego krwawnika
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje Arboretum cz.5
Super zbiory szkoda ,ze nie mam gdzie sadzić malin lecz tym sposobem chronię się też przed kwieciakiem malinowym który podgryza róże.Czereśni mnóstwo achhhh takie prosto z drzewa smakują o niebo lepiej niz te sklepowe wymęczone. Apteka też pokaźna dobrze ,ze na razie mnie nie obejmuje ten przywilej 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Jadziu te z drzewa nie można porównywać z takimi ze sklepu, są , jak Ty mówisz, wymęczone, pogniecione....moje są super. Właśnie mi Stasiu narwał pół wiaderka , no to wcinam
i malutkie wiadereczko malin i czarnej porzeczki .... 
zobacz jak moje okrywowe szaleją :

upss Bąbelek mi wleciał
moje kochanie , ma czereśnie w pyszczku

te są wyższe , nastepne niskie



nie ma czasu na zdjęcia, lecę do roboty, wycinam, przycinam zbyt wybujałe krzewy , które jak drzewa się porobiły
zobacz jak moje okrywowe szaleją :

upss Bąbelek mi wleciał

te są wyższe , nastepne niskie



nie ma czasu na zdjęcia, lecę do roboty, wycinam, przycinam zbyt wybujałe krzewy , które jak drzewa się porobiły
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje Arboretum cz.5
Karolcia jeszcze troszkę to cię zdiagnozujemy i nowe leczenie zaproponujemy 
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.5
Leszczynko wykasowałam żeby ludzi nie straszyć 
-- 29 cze 2016, o 15:10 --
Pamiętam Justynko że kupowalaś katalpy, mają w ogóle pąki ? bo są młode
-- 29 cze 2016, o 15:10 --
Pamiętam Justynko że kupowalaś katalpy, mają w ogóle pąki ? bo są młode

